Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #3869

    avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

    Wybrał trójkę przeciwników naprzeciwko niego, żeby wykonywać szybkie cięcia oraz pchnięcia w ich stronę.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #3870

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Taczka:
      Zabiłeś jednego, drugiego raniłeś, a trzeciego jedynie zmusiłeś do odwrotu, ale są spore szanse, że uda Ci się teraz przebić do drzwi.
      Max:
      Zniewoliłeś ten lód, wydawaj mu teraz swe rozkazy, o panie nasz lodowy, prezesie złoty, słońce lodu.
      Udało Ci się stopić lód, co było dla rzezimieszka sporym zaskoczeniem, jednakże i tak poskutkowało tylko tym, że szybciej opuścił uliczkę.
      Bulwa:
      Bycie pie**olonym akrobatą zrobiło swoje. No, ruszyliście.
      //Chcesz z nimi pogadać czy od razu zacząć w Kryjówce Łaków gdy będziecie na miejscu?//
      Wiewiur:
      //No popatrz, że miałem dla niego fabułę, ale całkiem mi z głowy wyleciała ;‐;//
      Również się pożegnali i ruszyli w drogę powrotną do miasta.

      //Wszystko jest możliwe, nawet przekabacenie ich na stronę makareną, z tym, że prawdopodobieństwo tego działania może być małe lub duże :V//

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #3871

        avatar bulorwas bulorwas

        //A dawaj pan rozmowę.//
        ‐Mam pytanie. Otóż co tu się odjeło że spotkał się mag, nag, dziwny typ co mało gada i nizioł?
        Zapytał czysto prawdziwie. Wszyscy należeli do zupełnie innych kultur i światów, a jedyne co ich łączyło to najemnictwo. Je
        ny kolektyw dziwów rodem z obrazów Boscha. Znając życie ten mało mówiący typ to mutant, demon czy jakieś inne gówno z którym lepiej nie zadzierać. No cóż czekam na pierwszą bitwę tej ekipki, nizioł napi**dala kamieniami z procy które nag zatruwa, a Mag podpala kiedy dziwnak zbiera na siebie ciosy. Zajebiste kombo.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #3872

          avatar maxmaxi123 maxmaxi123

          Pobiegł za nim. Jeżeli go nie doganiał, to użył pierścienia, do zwiększenia swej sprawności fizycznej.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #3873

            avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

            Gdurb
            Poszedł rozejrzeć się po okolicy. Skoro ma trochę czasu wolnego, to lepiej rozejrzy się za resztkami krasnoluda.

            Tarn
            // Jak się nie uda, to weź napisz, bo moja wyobraźnia często toczy bój z fizyką :v I ten… Czemu go lubisz? ;‐; //
            Wyrwał jednemu z nich tarczę, po czym walnął ich w głowę.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #3874

              avatar opliko95 opliko95

              Kuba1001 pisze:Opliko:
              //Muszę chyba czymś je**ąć w to Gilgasz, żebyście tu tak nie leźli.//

              //Ale ja tu przylazłem z nadzieją, że czymś je**iesz w to Gilgasz 😄
              a i przepraszam, że tak długo ale mam beznadziejny tydzień :V Na razie wygląda na to, że ze wszystkich przedmiotów będę miał tylko z tego tygodnia łącznie 12 ocen lub więcej…//
              ‐Mort Athanatos, wieś Chorio, przybywam tu by się zatrzymać w czasie podróży i zobaczyć samo miasto.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #3875

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Opliko:
                Gdy podobnej legitymacji poddano Twoją przyjaciółkę i spisano Wasze dane, bramy stanęły przed Wami otworem.
                Max:
                Dzięki temu możesz spróbować na niego skoczyć, jakoś go obalić, zatrzymać lub coś w ten deseń.
                Bulwa:
                ‐ Nic, poza wspólną chęcią zysku. ‐ odrzekł Nag, pozostali pokiwali głowami, bo najwidoczniej nie mieli nic do dodania.
                Wiewiur:
                //Pisałem przecież: Bo mnie bawi.//
                Nie było to trudne, owej tarczy nawet nie trzymał. Hełm na jego głowie nieco złagodził impet uderzenia, ale i tak na pewno go ta zabolało. Chwilę później odszedł do tyłu o kilka kroków, a jego towarzysz osłonił się tarczą, chwycił mocniej miecz i natarł na Ciebie, wykonując pchnięcie mieczem zza tarczy.

                A czemu z góry zakładał, że zginął, stchórzył lub nie podołał swej misji?

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #3876

                  avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                  Doścignąć go i pchnąć tak, ażeby upadł.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #3877

                    avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                    Gdurb
                    W sumie, to sam nie wiedział czemu. Gdyby mu się jakoś udało, to raczej śladów by nie zostawił, a jakby zginął, to może udałoby mu się coś znaleźć. Szukał więc w okolicy jakiś podejrzanych śladów, dokładnie.

                    Tarn
                    // Myślałem, że to do postaci Maxa :v //
                    Osłonił się tarczą, po czym rzucił nią gdziekolwiek w okolice rywala, może nawet w niego samego. Zależy co byłoby bardziej skuteczne.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #3878

                      avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                      Następną osobę naprzeciwko niego uderzył barkiem, jeśli był w stanie wyjść, to wybiegł z karczmy.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #3879

                        avatar bulorwas bulorwas

                        //Tepaj do Łaków jeśli można.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #3880

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Bulwa:
                          //KKK.//
                          Taczka:
                          Udało się, ale sukcesem tego nazwać nie można, bo część z oponentów rzuciła się w pogoń za Tobą.
                          Max:
                          //Pchnąć? Włócznią?//
                          Wiewiur:
                          //Postać Maksa też mnie bawi :V//
                          Ani to, ani to, bo rzucenie w jego okolice mija się z celem, a gdy bierzesz pod uwagę fakt, że ma własną tarczę, to też słabo.

                          Poza śladami wozów kupieckich i lokalnej zwierzyny, nic tam nie było.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #3881

                            avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                            Gdrub
                            Zaczął myśleć. Gdyby tak go gdzieś przeniesiono? W sumie wydaje się to być logiczne, lecz po tym powinny chyba pozostać jakieś ślady czy coś. Przydałby się ktoś mądry. Po raz któryś już raz udał się w stronę miasta.

                            Tarn
                            Odrzucił swój miecz na bok, po czym chwycił tarczę w zdrową rękę i postarał się zablokować cios, po czym odsunąć się tak, żeby nie wpaść na schody. // W mojej głowie fajnie wyglądałoby schylenie się i uderzenie bokiem tarczy w nogi, ale coś mi mówi, że to też niemożliwe :v //

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #3882

                              avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                              //Bardziej tak z barku ciałem. Chyba, że to raczej nie wyjdzie to po prostu złapać.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #3883

                                avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                Zaatakował najpierw tego naprzeciwko niego. Nie pozwolił też, żeby go otoczyli atakując każdego, kto chciałby go ominąć.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #3884

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Taczka:
                                  Po krótkiej wymianie ciosów, nagle odstąpili, choć nie schowali broni ani nie wrócili do karczmy.
                                  Max:
                                  Tym sposobem przewróciliście się obaj, on oczywiście zaczął się szarpać i szamotać, aby jakoś uciec.
                                  Wiewiur:
                                  Znów tam trafiłeś.

                                  //Chyba nie.//
                                  Udało się, lecz Twój przeciwnik wykorzystał to, że przeszedłeś do defensywy, i zaczął tym mocniej nacierać.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #3885

                                    avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                    Gdurb
                                    Wszedł do jakiejś bogato wyglądającej karczmy.

                                    Tarn
                                    Tym razem spróbował zrobić unik, by móc znaleźć się obok przeciwnika i w trybie natychmiastowym uderzyć go tarczą po głowie. // Nie umiem w walki ;‐; //

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #3886

                                      avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                      ‐Hę? ‐ Zdziwił się cały czas trzymając gardę.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #3887

                                        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                        Próbował uderzyć go w głowę, ewentualnie jakoś uszkodzić nogi pięściami.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #3888

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Taczka:
                                          ‐ Chciałeś Serce? ‐ spytał jeden z nich i wskazał za Ciebie z uśmiechem. ‐ Masz Serce.
                                          Max:
                                          Solidne, chłopskie je**ięcie we łba zrobiło swoje.
                                          Wiewiur:
                                          I tu się zaczynały schodki, bo jedna taka, która wypatrzyłeś, była najeżona strażą przy frontowym i tylnym wyjściu.

                                          Udało się, ale z racji hełmu dało to prawie tyle, co nic, może go nieco zamroczyłeś i jeszcze bardziej wkurzyłeś, to na pewno.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy