Miasto Gilgasz.
-
-
-
Kuba1001
//Najbliżej masz do postaci Adv i Taczki, ale z nimi to musisz spotkać się we własnym zakresie, to jest wyjść z karczmy, znaleźć ich i zagadać. Choć nie wiem czy rozsądnym jest opuszczanie takiej ekipy, dla której sporo zaplanowałem. Pewnie zapytasz, czemu więc pijesz tyle czasu? Cóż, im więcej odpisów, tym szybciej akcja pójdzie do przodu.//
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Rafael:
Stanęło na dwunastu. Po chwili Kulimon odszedł chwiejnym krokiem od baru, usiadł przy pustym stoliku i zwalił się na niego. Po chwili usłyszałeś jego donośnie chrapanie.
Taczka:
A on czekał przed karczmą.
‐ Więc gdzie najpierw? ‐ zapytał.
Bóbr:
‐ Pewnie. ‐ syknął strażnik z uśmiechem na mordzie. ‐ Ale nie musisz tak służbiście.
Po tych słowach obaj przytrzymali skrzydła drzwi, abyś mógł wreszcie wejść do gabinetu. -