Vader:
Nic, poza tym, co zostało zauważone wcześniej.
Bóbr:
I rzeczywiście, tyle czasu spędzonego na pustyni dało Ci się we znaki tak bardzo, że łaźnia była spełnieniem Twoich marzeń.
Zohan:
Odliczył odpowiednią kwotę i ją zatrzymał, Tobie oddając resztę i niewolnika.
Vader:
Pomieszczenie wygląda na pracownię alchemiczną, o czym świadczą różne mikstury i inne składniki oraz zastawione nimi szafki, dziwne naczynia i tym podobne.