Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Kasuss

Miasto Kasuss

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.9k Posty 8 Uczestników 22.5k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #2786

    - Nie sądzę, żebyś miała większy wybór. Sama to zrobisz albo zrobią to oni, wciąż możesz wybrać.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • AbbeyA Niedostępny
      AbbeyA Niedostępny
      Abbey Black Wonderland
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2787

      Miała jeszcze na języku wiązankę, ale odpuściła sobie. W sumie i tak pewno tego nie przeżyje. A jeśli zwieje, to dzieciaki pewnie zginą. Odetchnęła i zdjęła płaszcz.

      Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #2788

        Nawet gdybyś wywinęła się tym wszystkim oprychom, co do których nie masz pewności, ilu z nich pozostaje Zmiennokształtnymi, to pozostawali jeszcze ci na górze, z wycelowanymi w ciebie kuszami. Pewnie miało to służyć tylko perswazji, ale nie miałaś wątpliwości, że choć tamten chce cię żywą, to jednak jego ludzie mogą w ostateczności zabić cię, gdyby ich sekret miał wyjść na jaw, opowiedzenie tego komukolwiek z władzą lub środkami zapoczątkowałoby krwawe pogromy i polowanie na Zmiennokształtnych, tak byli znienawidzeni przez większość ras. Niemniej, pozbyłaś się płaszcza, a później reszty ubioru, zostając w samych butach i bieliźnie. Twój sobowtór w zamian rzucił ci swój płaszcz, abyś mogła się okryć. Sama również się rozebrała i ubrała twoje odzienie. Zabrała też cały ekwipunek, tak dla wiarygodności, jak i dla pewności, że znowu nie weźmiesz ze sobą noża. Jej ubrania zostały zapakowane do torby przez Gnolla, a ona sama oddaliła się wraz z sobowtórem strażnika miejskiego, idąc dalej, jak gdyby nigdy nic. Jeśli ktoś was śledził, to pewnie uznał, że skręciliście do zaułka, aby obejść bójkę, a wszystko, co miało tu miejsce, trwało za krótko, aby wzbudzić czyjekolwiek podejrzenia.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • AbbeyA Niedostępny
          AbbeyA Niedostępny
          Abbey Black Wonderland
          napisał ostatnio edytowany przez
          #2789

          W sumie trochę się sama prosiła. Trzeba było czymś w niego rzucić, to by gówniarz nie uciekł. Dała się poprowadzić.

          Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #2790

            Gdy tylko narzuciłaś na siebie płaszcz, aby nie ukazywać swoich wdzięków tym, którym na pewno nie chciałaś ich pokazać, nie ruszyliście od razu. Częściowo dawało ci to jakiś promyk nadziei, bo wcześniej uznawałaś, że z tej sytuacji się nie wywiniesz. Teraz jednak pojawiała się szansa na ucieczkę lub inną formę wykaraskania się z kłopotów, ponieważ gdyby była to podróż w jedną stronę, tamci nie zawiązaliby ci oczu jakąś czarną szmatką, dzięki czemu miałaś nie poznać dalszej drogi. Gdyby nie obawiali się, że uciekniesz, lub planowali cię zgładzić, to nie zawracaliby sobie tym głowy. Na dodatek zranienie przez ciebie ich władcy, którego musieli wysoko cenić, musiało zrobić na nich spore wrażenie, bo obawiali się ciebie lub nie chcieli dać ci szansy na ucieczkę, dlatego z pomocą kilku zwojów lin dokładnie skrępowali ci ręce za plecami, w ramionach, przedramionach i nadgarstkach. Choć raczej wątpliwe, żeby ktoś odważył udzielić ci pomocy w takiej sytuacji, to jednak woleli zadbać o to, żebyś nie wezwała jakiegoś chojraka, więc wepchnęli ci do ust sporą szmatę, wypełniając je niemal w całości, a drugim paskiem materiału obwiązali usta, abyś nie mogła sama pozbyć się knebla. Dopiero wtedy poprowadzili cię dalej.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • AbbeyA Niedostępny
              AbbeyA Niedostępny
              Abbey Black Wonderland
              napisał ostatnio edytowany przez
              #2791

              Chyba średnio miała w tym momencie wybór. Czaru nie rzuci, przyprawą też byłoby ciężko. Szła.

              Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #2792

                Maszerowałaś tak długą chwilę, a to, że nie znałaś tych dzielnic oraz opaska na oczach sprawiały, że nie miałaś pojęcia, gdzie skończyliście to kluczenie. Mogłaś być tylko pewna, że wprowadzono cię do środka jakiegoś budynku i nic więcej. Sądząc po krokach, większość twoich porywaczy rozeszła się, ale jeden wciąż mocno trzymał cię za ramię, popychając do przodu. W końcu pchnął cię lekko, abyś uklęknęła, i odszedł. Nie miałaś pojęcia czy byłaś tu sama, ktoś ci się przyglądał, może nawet ten cały ich władca, czy po prostu wtrącili cię do jakiejś celi.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • AbbeyA Niedostępny
                  AbbeyA Niedostępny
                  Abbey Black Wonderland
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #2793

                  Zaklęła tylko niezbyt głośno. Głęboki oddech. Spokój. Tylko spokój może jej pomóc. W sumie niech się ujawni ten szczur zboczeniec. Ma ochotę mu strzelić w pysk. Albo chociaż powyzywać.

                  Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #2794

                    Będąc zakneblowaną i tak nie zdołałaś wypowiedzieć tego przekleństwa wyraźnie, a głęboki oddech mogłaś wziąć jedynie przez nos. Nie wiedziałaś, ile czekałaś, mogło to być kilkanaście minut, mogło być kilka godzin, bo czas dłużył ci się niemiłosiernie. W końcu usłyszałaś jakieś kroki za sobą, a po chwili zdjęto ci z oczu opaskę. Nie musiałaś przyzwyczaić oczu do światła, bo wokół i tak panował półmrok, rozświetlany lekko przez kilka pochodni, więc bez trudu dostrzegłaś Zmiennokształtnego, a poznałaś go od razu, bo znów przyjął wygląd tego złodzieja, na którego wzięłaś zlecenie, choć nie byłaś pewna, czy to jego ulubiony wizerunek, czy po prostu chciał mieć pewność, że od razu go rozpoznasz. Na twarzy miał tak szeroki uśmieszek, że prawie dostałaś szału na jego widok.
                    - No, no. Cieszę się, że znowu możemy się spotkać. - powiedział i złapał cię za policzki, obracając głowę tak, aby przyjrzeć się obu profilom. - Stanowczo zbyt wiele czasu minęło.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • AbbeyA Niedostępny
                      AbbeyA Niedostępny
                      Abbey Black Wonderland
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #2795

                      I tak nie mogła nic powiedzieć. Nie zaszczyciła go nawet dłuższym spojrzeniem. W myślach powtarzała imiona dzieciaków w kolejności w jakiej je poznawała. Starała się nie pokazywać, jak bardzo ma ochotę pojedynczo wyjmować mu organy i podcinać żyłę po żyle, żeby powoli odpływał.

                      Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #2796

                        - Miałem przeczucie, że nasze spotkanie się tak skończy, Goblin mnie ostrzegał, ale liczyłem, że się pomylę i będę przyjemnie zaskoczony. Niestety, nie wyszło. I przyznam, że miałem ochotę, jak tylko dotoczyłem się tu w zwierzęcej postaci, wysłać moich podwładnych, żeby od razu cię tu przyprowadzili, żebym mógł cię zgwałcić i zabić. Ale gdy jedna z nich szpiegowała cię, aby móc przybrać twój wygląd, dowiedziała się kilku ciekawych rzeczy. Rzeczy, które mogą uratować ci życie, jeśli zgodzisz się współpracować.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • AbbeyA Niedostępny
                          AbbeyA Niedostępny
                          Abbey Black Wonderland
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #2797

                          Milczała w bezruchu. Wiedziała, że jeśli zacznie od razu się szarpać, będzie mieć na sumieniu dzieciaki. Wymieniała w myślach ich imiona raz jeszcze. Spojrzała na niego przelotnie. Nie musiał się powtarzać, pamiętała jak wcześniej przyznał się do własnej naiwności. Trzeba było zatruć ostrze czy cokolwiek. Nie uciekłby wtedy.

                          Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #2798

                            Uśmiechnął się lekko pod nosem.
                            - Dobrze, czyli zwróciłem twoją uwagę. Kiwnij głową, jeśli chcesz poznać szczegóły, a ja zdejmę ci knebel, żebyśmy mogli to przedyskutować.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • AbbeyA Niedostępny
                              AbbeyA Niedostępny
                              Abbey Black Wonderland
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #2799

                              Kiwnęła niemrawo głową. Ciekawe co by zrobił, jakby udawała umierającą. Uśmiechnęła się do własnych myśli. W innych okolicznościach może by się polubili.

                              Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #2800

                                Od razu pozbawił cię szmaty owiniętej wokół ust i tej, która była w środku.
                                - Jak mówiłem, dowiedziałem się wielu rzeczy. To prawda, że planujesz przenieść się wraz ze swoimi podopiecznymi z Kasuss?

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • AbbeyA Niedostępny
                                  AbbeyA Niedostępny
                                  Abbey Black Wonderland
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #2801

                                  Zakaszlała z lekką przesadą i znów kiwnęła głową. Co miała kłamać, skoro i tak wszystko wiedział?

                                  Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #2802

                                    - Gdzie dokładnie? Ponoć dzieci mówiły tylko o wielkim mieście, czyli może to być prawie wszędzie.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • AbbeyA Niedostępny
                                      AbbeyA Niedostępny
                                      Abbey Black Wonderland
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #2803

                                      Też mi przesłuchanie. Szkoda, że nie upilnowała dzieciaków, by nie gadały za dużo. Wzruszyła lekko ramionami.
                                      — Nie pamiętam. To nie był mój plan.

                                      Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #2804

                                        - Jasne, rozumiem. Ale i tak nalegam żebyś przypomniała sobie, najlepiej teraz, chyba że mam dać ci kilka dni do namysłu, bo to też mogę załatwić.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • AbbeyA Niedostępny
                                          AbbeyA Niedostępny
                                          Abbey Black Wonderland
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #2805

                                          — Podobno chodziło o Hammer, ale kto wie? Wątpię, żeby ktokolwiek się przejmował moim zdaniem.

                                          Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy