‐ Prowadziłem łupieżcze wypady z Karak’akes na Verden oprócz tego od jakichś dziesięciu lat jeżdżę po Verden i zajmuje się najemnictwem ‐ służyłem w z moją kompanią w wielu wojnach, byliśmy nawet w Rhun gdy demony zaatakowały .
‐ Po stronie tych którzy znaleźli się w mieście, ale czwórka sku*wysynów jak ja nie miała jakiegoś ogromnego problemu żeby rozwalić kilkunastu nieumarłych, zarżnąć jakiegoś demonika po czym wskoczyć do kanałów i uciec z miasta .
I trafiłeś do miejsca przypominającego dużą karczmę, pełną najemników i osób, którzy zupełnie ich nie przypominali. Ci drudzy to pewnie ludzie Kartelu werbujący najemników zarejestrowanych w tej organizacji.