Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
‐ Jak każdy tutaj .‐ odparł ‐.
‐ I na czym się znasz?
‐ Walka wręcz, spora siła, napady i bardzo dobre przeprowadzanie tortur .
‐ Ile chcesz w zamian?
‐ Chcę czegoś innego niż pieniądze, a przynajmniej póki co, otóż potrzebuje kogoś znaleźć .
‐ Zamieniam się w słuch. ‐ odrzekł człowiek przypatrując Ci się z zaciekawieniem.
‐ Jest to kobieta, Elfka…‐ zaczął po czym w całości streścił wszystko co wiedział o matce postaci krzyzbobra‐.
Zastanawiał się dłuższą chwilę. ‐ Hmm… A czemu jej szukasz?
‐ To matka przyjaciela .‐ odparł ‐.
‐ Powiedzmy, że coś o tym wiem. ‐ rzekł wietrząc interes. ‐ Co bym z tego miał?
‐ Wszystko co załatwię w twoich sprawach, nie będę brał zapłaty .
‐ Dobrze.
‐ W takim razie, od czego zaczniemy ?
‐ Powiem, że urzekłeś mnie swoją historią, więc wyjątkowo potrzebuję pomocy w kilku ściągnięciach długów. Nic wielkiego, godzina czy dwie roboty.
‐ Mogę załatwić to bez problemu, starać się obejść bez zabijania ?
‐ Co najwyżej trwale uszkodzić.
‐ Okej, poinformuje moich .
‐ Ruszaj. Jak wrócisz to przekażę Ci adresy tych osób.
‐ Lepiej zróbmy to teraz, tak tylko wydłużę sobie drogę .
Przyznał Ci rację i podał kartkę z trzema adresami.