Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Linest

Miasto Linest

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.3k Posty 7 Uczestników 21.2k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #2326

    Zależy, co rozumieć przez “ciekawa”, bo choć było spokojnie, nie bywało nudno. Ostatnio dość głośnym echem odbiły się ataki kilku Wilkołaków w okolicy, co prawda zatrzymanych przez miejską straż i łowców nagród, ale i tak nie było to coś, co widzi się codziennie.

    Zmarszczył na chwilę czoło i skinął ci głową.
    - Da się załatwić. Za wszystko będzie czterdzieści złota, za każdą następną noc pięć złota od łebka.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • WiewiurW Niedostępny
      WiewiurW Niedostępny
      Wiewiur
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2327

      Ferled

      No więc ruszył w stronę tablicy ogłoszeń, przy największej karczmie w Linest.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • MaxwellM Niedostępny
        MaxwellM Niedostępny
        Maxwell Miasto Nieszczęść Wiek Pary
        odpowiedział Kubeł1001 o ostatnio edytowany przez
        #2328

        Max:
        Odwrócił się na chwilę przelotnie, szybko tracąc zainteresowanie. Nie zdołałeś pokonać całej odległość do celu, ale szczęśliwie w porę skryłeś się w zaroślach, nim tamten zdołał cię zauważyć.

        Niech to! Wychodzi na to, że musi spróbować czegoś mocniejszego. Spróbował swoją magią zgasić obozowe ognisko, ewentualnie porozrzucać patyki, jeśli nie było zapalone. Może to pozwoli mu się zakraść bliżej, co wręcz obok namiotu?

        Nawet kiedy pada, to gwiazdy wcale nie znikają ze świata. Nadal lśnią za deszczowymi chmurami. Dlatego… zwieję wszystkie chmury, które pokrywają twoje niebo.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #2329

          Wiewiur:
          Odnalazłeś to miejsce bez problemu. Kilku działających tu najemników, zwłaszcza niejaki Kalandil, Elf, łowca potworów, skutecznie osuszało ją z co bardziej intratnych zleceń, ale i tak nieco ich zostało. Grunt, że możesz dzięki nim zrealizować swój plan.
          Max:
          Na pewno zwróciłeś tym uwagę strażnika, który podszedł do ogniska i mruknął coś pod nosem. Nie byłeś pewien co, ale zaczął rozpalać je ponownie, zrzucając to pewnie na nagły podmuch wiatru, więc śmiało możesz spróbować podkraść się teraz bliżej namiotu.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • VaderV Niedostępny
            VaderV Niedostępny
            Vader ŻBŻP
            napisał ostatnio edytowany przez
            #2330

            Keter “Magister” Escepek
            Ach, Wilkołaki. Włochaci radykalni miłośnicy czworonogów. Nic godnego uwagi, lecz skoro na tym ograniczało się życie miasta, to i też skierował się do jednej z karczm, żeby chociaż posłuchać opowieści miejscowych. Lub spytać się o to całe wydarzenia.

            Amnesia Kelobi
            Odliczyła z mieszka złota kwotę, po czym dała ją barmanowi.
            -- Liczę, że łóżka są od siebie oddzielone.

            Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
            V.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #2331

              W jednej z karczm panował raczej umiarkowany ruch. Jedynymi klientami byli miejscowi, a przynajmniej żaden nie wyglądał na podróżnika.

              - I taki pokój się znajdzie. Coś jeszcze?

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • VaderV Niedostępny
                VaderV Niedostępny
                Vader ŻBŻP
                napisał ostatnio edytowany przez
                #2332

                Keter “Magister” Escepek
                Zwrócił się do barmana, żeby opłacić sobie jeden kielich piwa, po czym usiadł przy jakimś stoliku i słuchał. Chyba, że bycie Polomonem tutaj oznaczało, że dyskusja nie będzie normalna, niestety. Cholerni rasiści, nigdy nie widzieli stworzenia o sześciu rękach i inteligencji większej niż u większości?

                Amnesia Kelobi
                -- Znajdzie się w okolicy coś do roboty? Coś dla najemników?

                Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                V.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #2333

                  Jeszcze kilka lat temu byłbyś więcej niż dziwadłem dla miejscowych, którzy przywykli jedynie do widoku innych ludzi, czasem Elfów i Krasnoludów, jednak teraz już pewnie nic ich nie dziwiło, gdy Linest stało się o wiele ważniejszym miastem na mapie Cesarstwa i całego Verden, przybywało nowych osadników, kupców, awanturników, najemników i innych, choć pewnie nie widzieli wielu Polomonów wcześniej. Czasem na ciebie zerkali, ale nic poza tym, rozmawiali zaś o sprawach dnia codziennego dotyczącego miasta, czyli właściwie o niczym ciekawym.

                  Wzruszył ramionami.
                  - Nie mnie się pytaj. Poszukaj ogłoszeń na tablicach, a jeśli nie znajdziesz nic ciekawego, spróbuj pogadać z miejską strażą, oni pewnie coś znajdą.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • VaderV Niedostępny
                    VaderV Niedostępny
                    Vader ŻBŻP
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #2334

                    Keter “Magister” Escepek
                    Dobrze wiedzieć. Skupił się więc na jedzeniu, by po nim wrócić do swojego nowego miejsca pracy. Później przedyskutuje sam ze sobą, czy lepiej wrócić mu do Góry, czy szukać czegoś większego w innym mieście.

                    Amnesia Kelobi
                    Pokiwała głową.
                    -- Dzięki chociaż za te informacje – odparła.

                    Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                    V.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #2335

                      Twoja wiedza i umiejętności mogłyby otworzyć ci wiele drzwi tutaj, w Verden, nie tylko na dworach możnych i szlachty, czy nawet samego Cesarza, ale i liderów wielu mniej lub bardziej legalnych organizacji, jakie miały swoje siedziby na tym kontynencie.

                      - Gdyby nasunęło ci coś jeszcze to wiesz, gdzie mnie znaleźć. - dodał pospiesznie, nim zajął się nalewaniem piwa do kilku kufli, które zamówili następni klienci.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • VaderV Niedostępny
                        VaderV Niedostępny
                        Vader ŻBŻP
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #2336

                        Amnesia Kelobi
                        Kiwnęła głową, po czym wróciła do towarzyszki.
                        -- Tradycja – odparła, siadając obok. – Jeżeli chcemy coś znaleźć, musimy polować przy Tablicy Ogłoszeń.

                        Keter “Magister” Escepek
                        Fakt, takie laboratorium w stolicy Verden byłoby godne pochwały, zwłaszcza, że aż takiej konkurencji z innymi Polomonami nie miał, ponieważ większość jednak decydowała się na pozostanie w Górze, niż ruszanie gdziekolwiek dalej.
                        Dokończył piwo, po czym udał się do tutejszego lekarza, gdzie miał pracować jako asystent.

                        Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                        V.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #2337

                          Nic nie komentując, bo tego też się pewnie spodziewała, udała się w owe miejsce, w pobliżu głównej bramy do miasta.
                          //Sorry, że rozwlekam na więcej niż jeden post, ale planuję wymyślić coś bardziej ambitnego, niż “Idź do miejsca X. Zabij bandytów” albo “Znajdź rzecz Y i przynieś ją Z”.

                          Czekał w środku, porządkując różne maści, leki, mikstury i narzędzia, bo i nie było żadnego klienta, który mógłby zająć jego czas.
                          - Jak miasto? - zagadnął cię, gdy wszedłeś do środka.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • VaderV Niedostępny
                            VaderV Niedostępny
                            Vader ŻBŻP
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #2338

                            Amnesia Kelobi
                            Ona również się tam udała, szukając jakiegoś dobrze płatnego zlecenia.
                            /// Nie przeszkadza mi to zupełnie, nie martw się. ///

                            Keter “Magister” Escepek
                            -- Całkiem zwyczajne, porządne i spokojne – odparł Magister. – W czym mógłbym teraz pomóc?

                            Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                            V.

                            Kubeł1001K 1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              odpowiedział Vader o ostatnio edytowany przez
                              #2339

                              Wśród wielu zwykłych, znanych ci, powtarzalnych i powszednich, wybijało się jedno. Z kilku powodów. Po pierwsze nagroda: tysiąc sztuk złota to spore pieniądze, zwłaszcza w takim mieście jak Linest i w porównaniu do nagród za inne zlecenia. Treść też była ciekawa, zakładała dostarczenie konkretnej osoby żywcem. Pewien szlachetnie urodzony hrabia poszukiwał swojej sługi. Była nią Elfka Ularora Ramothre, która zbiegła z jego włości z pomocą centaurzych bandytów. Ich głowy byłyby miłym dodatkiem, za który hrabia wypłaci premię: sto sztuk złota od jednej głowy Centaura. Najważniejsza jednak była Elfka, która miała trafić do jego zamku żywa i względnie nieuszkodzona (hrabia dopuszczał użycie przemocy w rozsądnym zakresie, aby sprowadzić ją na miejsce). Jak twierdziło zlecenie, była ona w posiadaniu bardzo ważnych informacji, które nie powinny dostać się w niepowołane ręce, miała przy tym dla niego olbrzymią wartość, o wyzwoleniu jej z bandyckiej niewoli nie wspominając. Pod treścią zlecenia znajdował się dokładny rysopis poszukiwanej oraz ponownie podkreślenie wartości nagrody.

                              - Chwilowo? W niczym i niech tak zostanie… Uwierz mi, ozłociłbym cię, gdybyś pojawił się tu wcześniej, gdy Pakt Trzech zniszczył i splądrował Ruhn. Jego mieszkańcy zbiegli tutaj, a ja miałem ręce pełne roboty. Tyle bólu, krwi i cierpienia… Wciąż nie daje mi to spać po nocach.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • VaderV Niedostępny
                                VaderV Niedostępny
                                Vader ŻBŻP
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #2340

                                Amnesia Kelobi
                                Postukała w plakat z ogłoszeniem związanym z Ramothre, po czym spojrzała się na towarzyszkę.
                                -- Co sądzisz? Mielibyśmy problem z finansami rozwiązany na dłuższy czas.

                                Keter “Magister” Escepek
                                -- Nie wątpię w tragedię tego wydarzenia – odparł neutralnym, lecz uprzejmym tonem. – W mieście, z którego pochodzę, również mówiono o tragedii, jaką spotkało Ruhn. Mogę tylko wyobrazić sobie, ile pan włożył pracy w ratowanie ich życia.

                                Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                                V.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #2341

                                  Pokiwała głową.
                                  - To rzeczywiście dobrze płatna oferta. W sam raz żeby odpocząć od zleceń na jakiś czas albo się ustatkować i kompletnie rzucić tę pracę… - powiedziała i zamyśliła się na chwilę, przygryzając dolną wargę. - Tak, jeśli to zlecenie ci odpowiada to zróbmy to.

                                  - I dusz. Niektórych pogryźli Nieumarli albo Wampiry, a na to nie ma innego lekarstwa, niż pozbawienie głowy, nim dojdzie do przemiany. Nieważne, czy zagrzejesz miejsce jako cyrulik tu, czy gdziekolwiek indziej, z całego serca życzę ci, żebyś nie musiał zajmować się takimi pacjentami.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • VaderV Niedostępny
                                    VaderV Niedostępny
                                    Vader ŻBŻP
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #2342

                                    Amnesia Kelobi
                                    -- Czyli postanowione – mówiąc to zdjęła ogłoszenie z tablicy. – Teraz to nasza robota. – Spróbowała przeczytać, czy były na ogłoszeniu jeszcze jakieś informacje, które mogłyby im pomóc w ustaleniu, gdzie konkretnie ruszyć.

                                    Keter “Magister” Escepek
                                    Pokiwał głową, zgadzając się.
                                    -- Tak… liczmy, że do Linest zło nie zawita. A jak ma, to nie za życia naszego i naszych bliskich.

                                    Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                                    V.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #2343

                                      Opisano tam miejsce, do którego macie dostarczyć Elfkę: położony około czterdziestu kilometrów na północ od Nowego Gilgasz zamek Keld, siedziba hrabiego, który wystawił to zlecenie. Co ciekawe, treść zlecenia sugerowała również, że są małe szanse, żebyście odnalazły Elfkę w jakimś mieście czy skupisku Elfów, choć również wątpliwe było to, aby opuściła Verden. Najpewniej pozostaje wciąż na terenie Cesarstwa, ale wyznaczenie dokładnej lokalizacji nie jest możliwe, porusza się wraz z bandą Centaurów, które znane są z tego, że nie zagrzewają nigdzie miejsca na dłużej. Pozostaje wam więc liczyć na intuicję, łut szczęścia lub zdobycie informacji o możliwym miejscu pobytu Elfki w jakiś inny sposób.

                                      Pokiwał smętnie głową i zamyślił się na dobrą chwilę. Gdy podniósł na ciebie wzrok, klepiąc się w uda, miał już bardziej pogodną, choć wciąż daleką od radości, twarz.
                                      - Więc? Co planujesz?

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • VaderV Niedostępny
                                        VaderV Niedostępny
                                        Vader ŻBŻP
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #2344

                                        Amnesia Kelobi
                                        Zwinęła ogłoszenie, po czym je schowała do ekwipunku.
                                        -- Powinniśmy zabrać coś jeszcze z Linest, zanim ruszymy w drogę?

                                        Keter “Magister” Escepek
                                        -- Postaram się pomóc panu przez jakiś czas, ułatwić pańską pracę. W międzyczasie pewnie będę rozglądał się za nowymi perspektywami na horyzoncie – przyznał. – Lecz dopóki ich nie ma, to ja jestem tutaj.

                                        Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                                        V.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #2345

                                          - Mamy wystarczająco prowiantu i innego zaopatrzenia, więc możemy ruszać… Tylko dokąd?

                                          - Dobrze. Co do perspektyw to możliwe, że mogę ci pomóc. W wolnej chwili możesz porozmawiać z dowódcą miejskiej straży, on opowie ci więcej.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy