‐Nic… wiesz co? Myślałem nad powrotem na wyspę i stwierdzenia, że kobieta zginęła. Tak po prostu. Nie wyglądał na dobrego maga, raczej na ucznia, czy pozera.
Kieł właśnie zbierał się po skończonej rozmowie z jednym z tutejszych katów do wydzierania informacji z jednego z więźniów. Mial farta, że główne siły uderzeniowe Srebrnej dłoni poszły na krucjatę do Hereshu inaszej byłby w ostrych opałach za magię bólu.
// magii światła w torturach meh nie brzmi jakoś satysfakcjonująco i skutecznie… mi chodzi o władze ßwieckie pod nieobecnośç sporej liczby paladynów. //
//Praktycznie cały czas mamy tu wiosnę, więc…
A poza tym: Jeśli piszę, że ja zacznę, to znaczy, że ja zacznę. Staram się w ten sposób jakoś odzwierciedlać realne odległości w świecie gry.//