Szczyt Wron
-
Kuba1001
Więc posłusznie poprowadził Cię do małego budynku, który przylegał bezpośrednio do ściany fortu. Drzwi oczywiście były zamknięte, ale nie był to wielki problem dla Nadczłowieka i jego topora. Gdy już trafiliście do środka, ukazało Wam się dość skromne wnętrze, z małą ilością mebli, jednak większość z nich była zasłana różnorakimi mapami. Jedna były żółte ze starości, a od innych czuć było jeszcze świeży atrament.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-