Przełęcz Martwego Orka
-
-
-
Bilolus1
‐ Ja tam nie mam niczego co mnie aż tak mocno trzyma, no może oklepywanie tych mord…ale wiesz, nasza praca prowadzi do autodestrukcji. Sami sobie niszczymy źródło naszej pracy.‐ przerwał na chwilę po czym zaczął ‐. Wyobrażasz sobie Inkwizytora który zapie**oli ostatniego Nekromantę lub Lorda Demonów ?
-
-
-
Kuba1001
‐ W Elarid zapanowałby spokój. I tyle. ‐ powiedział po namyśle. ‐ Albo odesłaliby nas na emeryturę. Chociaż moglibyśmy jeszcze swoje odsłużyć zabijając dzikie potwory i szkoląc kolejne pokolenie. A poza tym to mogliby wysłać nas na odległe tereny. Wiesz, mroźne zadupie Karak’Akes czy pustynie Nirgaldu. Ale masz rację, po zabiciu ostatniego Demona czy Nekromanty nasze życie się skończy. To znaczy, to zawodowe. Ale taka przyszłość to już chyba nie za mojego życia.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-