Chatka oraz poletko i chlewik Orka Gorukka
-
Dalej nie wychylała się z krzaków, obawiając się czy na pewno do wioski przybył tylko jeden z patroli Gideona. Postanowiła przeczekać jeszcze chwilę.
-
Mogłaś już spokojnie wyjść, bowiem Gelu powrócił, więc nic nie mogło Wam już zagrażać. Mimo to podjął on dość dobrą decyzję, aby opuścić to miejsce, nim zjawi się więcej Orków, więc bez słowa zawiązał Ci oczy i obrócił kilka razy w miejscu, a później poprowadził do obozu Leśnej Straży.
//Zmieniamy na Leśny Trakt. Zacznę, gdy odpiszę w innych tematach.//