Laboratorium i chata na uboczu
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Wróciliście do obozu, a tam przy kilku ogniskach Gobliny, ludzie i Orkowie wyraźnie świętowali, jedząc wszelkiej maści mięso. Nad głównym ogniskiem smażył się na rożnie potężny świniak, a nieco dalej ustawiono trzy beczki piwa, z pewnością już nie pełne, ale na pewno coś się jeszcze dla Was znajdzie.
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Wampir znów majestatycznie zleciał z góry by stanąć przed Tobą.
‐ Owszem, pilnują. Gdy Twoi… hm, towarzysze zaczęli tę hulankę odnalazła w sobie odwagę by tu przyjść i zacząć ze mną miłą pogawędkę. Nie, nie miałem czelności jej tknąć, spokojnie. A jeśli Cię to zaciekawi, to całe te zasoby Centaur i jego banda zrabowali chłopom, a on i kilku jego wojowników nie wróciło, gdyż szukają kilku osób, które mogłyby roznieść pogłoski o napadzie. -
-
-