Miasto Gilgasz.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
FD_God
Jin kierował się w stronę tego miejsca, od dawna bowiem nie widział pięknego widoku morza i tego zapachu słonej wody… Przechodząc przez bramę minął tutejszą straż, w której kierunku skinął głową. Wchodząc do miasta udał się czym prędzej w kierunku portu. Zdecydowanie zdziwił się obserwując tamtejszą wrzawę ze zbieraniem trupów na stos i paleniem ich, z mogło to pomóc w tym by w mieście nie wybuchła jakaś zaraza.
-
-
FD_God
‐Warto byłoby im pomóc, może któregoś zapytam co się tutaj stało…‐ Pomyślał sobie, po czym samemu zaczął pomagać im w pracy rzucając umarłych na stos, w tym czasie może ktoś mu pomógł lub dostatecznie blisko znajdował się kogoś by mu ten odpowiedział mu na pytanie.
‐Dobry panie, co się tutaj stało? -