Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #3622

    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

    • Nie no, robi wrażenie. Ciekawe skąd to wszystko mają? Może kogoś okradali? Gromadzili przez wieki? *
      Szukał kogoś, z kim mógłby pomówić.
    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #3623

      avatar Rafael_Rexwent Rafael_Rexwent

      Kuba1001 pisze:Rafael:
      ‐ Kilka dekad tułaczki nauczyło mnie czegoś o samotności i mogę Ci powiedzieć, że masz całkowitą rację.

      Rafael

      • ‐ Masz jakieś plany na najbliższą przyszłość? * ‐ Znikąd wypalił Łak, siedząc sobie wygodnie przy stoliku.
      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #3624

        avatar Creepy_Family Creepy_Family

        ‐ I w pojedynkę chciałeś się tym zająć?

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #3625

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Creepy:
          ‐ A uważasz, że nie dałbym sobie rady? ‐ spytał, poklepując miecz na plecach.
          Rafael:
          ‐ Hmmm… Dobre pytanie. Właściwie to nie, jestem podróżnikiem i podróżnikiem pozostanę, a więc pewnie znów ruszę w trasę, nie wiem gdzie dokładnie. Choć prawdopodobnie odwiedzę Fort Kvatch.
          Max:
          Znalazłeś jakiegoś sługusa, który właśnie przechodził korytarzem, niosąc srebrną tacę z porcelanowym serwisem do herbaty.
          Wiewiur:
          No niestety, każdy tu oferował jak najlepsze towary, więc łachmanów tu nie znajdziesz.

          //W sumie i to, i to.//
          Wykonała niezwykle szybki unik, schylając się pod głowicą młota.
          ‐ Tylko na tyle Cię stać?

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #3626

            avatar maxmaxi123 maxmaxi123

            Podszedł do niego i zapytał:
            ‐Przepraszam Pana. Gdzie można zakupić ziemie pod pole?

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #3627

              avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

              ** Gdurb **
              ‐ Czego chcesz?
              ** Tarn **
              Jaka szkoda, cóż szukał dalej, tylko tym razem wracał uwagę na każdego handlarza.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #3628

                avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                Jayna.
                Podeszła do Nirgaldczyka.
                ‐Powinniśmy stąd pójść. ‐ Powiedziała.

                Alek
                Sprawdził kogo musi zabić i zaczął poszukiwania tego osobnika.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #3629

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Max:
                  ‐ Nie wiem. ‐ odrzekł zgodnie z prawdą i naburmuszył się. ‐ Mój pan czeka na herbatę, spytaj burmistrza. ‐ burknął jeszcze i na odchodnym wskazał na drzwi.
                  Wiewiur:
                  ‐ Nie Twojej śmierci, jak się pewnie spodziewałeś, niewolniku.

                  No cóż, jeśli nadal chce szukać łachmanów to nie ten adres, ale może kupić nieco droższe, acz nadal pospolite odzienie.
                  Taczka:
                  ‐ Hmmm… Też tak sądzę. ‐ odrzekł, wycierając klingi obu bułatów w ubranie Hobgoblina.
                  Tymczasem jakiś Krasnolud podszedł do ofiar szlachcica i najpierw wyniósł w miarę delikatnie strażnika, a później, bardziej nieceremonialnie, wyrzucił Hobgoblina. Później chwycił lewą łapę Orkologa i usilnie ciągnął, ale kupa mięcha nie poruszyła się nawet o centymetr. Gdyby nie groza całej tej sytuacji, byłoby to nawet zabawne. Cóż, w końcu karczmarz dał znak innym wykidajłom, człowiekowi i Orkowi, a Ci wspólnymi siłami wyciągnęli truchło na zewnątrz, zaś jakiś Hobbit podszedł na miejsce z mopem i zaczął myć zakrwawioną podłogę.

                  Mowa była o szefie małej, ale niezwykle skutecznej, bandy rabusiów, człowieku o przydomku Serce. Romantyczne? No niekoniecznie, bo owy przydomek wziął się stąd, że swoim sztyletem jest w stanie wyciąć serce swej ofierze tak szybko, aby przed śmiercią zdążyła ujrzeć jego ostatnie uderzenia…Podano jego dość dokładny wizerunek, ale lokacja była niestety nieznana.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #3630

                    avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                    ** Gdurb **
                    ‐ Po co Ci ktoś taki jak ja?

                    ** Tarn **
                    Gdyby było go stać kupiłby jakieś pospolite odzienie, dobrze zakrywające twarz.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #3631

                      avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                      Wszedł po swojemu.
                      ‐Witam szanownego Pana. Chciałbym zakupić ziemie pod pole.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #3632

                        avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                        Jayna
                        Zaczęła ciągnąć Nirgaldczyka do wyjścia ze względu na dziwną sytuację, która się właśnie odbyła.

                        Alek
                        Skoro bandyta, to na pewno siedzi gdzieś w gorszych dzielnicach.
                        Poszedł do tych gorszych dzielnic miasta i podszedł do któregoś typa spod ciemnej gwiazdy, bo taki coś będzie wiedział.
                        ‐Ej ty! Znasz takiego gościa o pseudonimie serce? ‐ Zapytał się.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #3633

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Taczka:
                          Nie protestował i po chwili całą czwórką znaleźliście się poza karczmą.

                          ‐ Nie. ‐ odparł szybko zapytany żebrak i równie szybko się oddalił.
                          Max:
                          No niekoniecznie, bo stała tam para doje**nych strażników, jeszcze bardziej gburowatych, niż wcześniej.
                          ‐ Czego ku*wa? ‐ spytał jeden.
                          Wiewiur:
                          Twarz to zakrywa raczej tylko chusta, masek tu nie było.

                          ‐ Jesteś niewolnikiem, zapomniałeś?

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #3634

                            avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                            ‐Chciałbym zakupić ziemie pod pole.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #3635

                              avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                              Gdurb
                              ‐ Cóż wydaje mi się że chyba kilka razy uciekłem z niewoli, i jestem wolny.

                              Tarn
                              Szukał zatem jakiegoś kupca sprzedającego chusty po niskiej i okazjonalnej cenie.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #3636

                                avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                Jayna
                                ‐To… Gdzie idziemy?

                                Alek
                                ‐Stój! Chciałbyś trochę złota? ‐ Zapytał się żebraka.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #3637

                                  avatar Creepy_Family Creepy_Family

                                  ‐ A skądże znowu. Nie śmiałbym tak twierdzić. ‐ zaśmiał się, ni to z rozbawienia, ni to złośliwie.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #3638

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Creepy:
                                    Pokiwał głową.
                                    ‐ Więc w walce zdaj się na mnie, choć jakimiś pomocnymi zaklęciami z Twojego repertuaru nie pogardzę.
                                    Taczka:
                                    Odpowiedź była raczej oczywista, więc zatrzymał się jak wryty, aby później obejrzeć się na Ciebie przez ramię rozejrzeć po okolicy i ruszyć dalej, choć na pewno mu to nie odpowiadało.

                                    ‐ Właściwie to możemy już udać się do doków, mój statek niedługo będzie, o ile nic nieprzyjemnego nie spotkało go po drodze.
                                    Wiewiur:
                                    I znalazłeś tarą babinę, która oferowała je w wielu wzorach i kolorach, a do tego za jedynie pięć złota od sztuki!

                                    ‐ Tacy jak Ty nigdy nie będą wolni. Tak jak my nigdy nie przestaniemy być Waszymi panami.
                                    Max:
                                    O dziwo, taka odpowiedź wystarczyła, żebyś mógł wejść.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #3639

                                      avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                      Wszedł po swojemu i się zapytał.
                                      ‐Mogę ziemie na pole?

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #3640

                                        avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                        Gdurb
                                        ‐ W co Ty kobieto wierzysz? Myślisz że nie możemy sami decydować kim jesteśmy, tylko ślepo trzymać sie stereotypów. Myślisz że nikt nie ma prawa wyboru jak ma żyć? Może i ty jesteś na tyle głupia by wierzyć w takie brednie, ale nie ja!‐ Wykrzyknął, po czym zamachnął się bronią którą trzymał w ręce.

                                        Tarn
                                        No to była dopiero okazja. Wybrał chustę z najbardziej męskim wzorem.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #3641

                                          avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                          Jayna
                                          ‐No to w drogę! ‐ Zawołała ciągnąc szlachcica za ręke.

                                          Alek
                                          Podbiegł szybko do żebraka, no chyba, że ten zaczął uciekać, to zatrzymał się. Jeśli jednak udało mu się, oparł rękę na jego ramieniu.
                                          ‐A może chcesz kosę w plecy? ‐ Zapytał się przybliżając mu do twarzy ostrzę.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy