Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #4889

    avatar Attero Attero

    Wszedł do karczmy dość spokojnym i na raz pewnym krokiem.
    Skierował się natychmiast w stronę baru i usiadł za ladą.
    ‐ Jedno piwo. ‐ powiedział do karczmarza i poprawił swój kapelusz z oczu.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #4890

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Bandi:
      Ogłoszeń było bez liku, najlepiej byłoby zawęzić swoje zainteresowania do jakichś mniej lub bardziej konkretnych, żeby nie tracić czasu na przeszukiwaniu wszystkiego.
      Max:
      //Miecz, włócznia, tarcza, sztylet.//
      Jak widać, bowiem jeden wyrywał się na tyle, że podniósł swój miecz w górę i wyprowadził zamach znad głowy w Twoim kierunku.
      Attero:
      ‐ Dwa złota. ‐ odparł tamten, mężczyzna o okazałych bokobrodach i łysej głowie, którego postura, liczne blizny i jeszcze liczniejsze tatuaże świadczą o tym, że jest takim samym wilkiem morskim jak jego klientela, tylko że już na zasłużonej emeryturze.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #4891

        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

        A więc to tak?! Dobra! Pożałują! Niech wiedzą, z kim zadarli! Szybko zaczął biec z krzykiem w kierunku oponenta, tnąc mieczem na lewo i prawo. Nie ważne czy celnie, byleby ciąć. Może coś trafi? No, na to liczył…

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #4892

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          //Jesteś absolutnie pewien że tak chcesz to rozegrać?//

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #4893

            avatar maxmaxi123 maxmaxi123

            //To chopek, weź. On durny jest. Ja bym to zrobił inaczej, ale on to zrobił tak…

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #4894

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Twój bitewny zapał został powstrzymany przez wspomniany wcześniej zamach mieczem, który rozpłatałby Twoją czaszkę, gdybyś tylko nie miał na głowie hełmu. Niestety, drugi raz taka akcja już nie przejdzie, nakrycie głowy spadło na bruk, a sam impet ciosu powalił Cię na ziemię. Ten sam bandyta stanął nad Tobą i chwycił miecz oburącz, chcąc wbić Ci go w pierś. Drugi nie miał zamiaru się mieszać i tylko obserwował walkę z boku.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #4895

                avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                // Chopek dalej trzymał swój?

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #4896

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  //Nie napisałem nigdzie, że wytrącił Ci broń z ręki.//

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #4897

                    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                    //Upewnienie się.//
                    Próbował pchnąć mieczem szybciej od swego adwersarza. Również w pierś.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #4898

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Nie udało Ci się go dosięgnąć, ale zmusiłeś go do przejścia do obrony, choć nadal leżałeś, a on stał nad Tobą… Chociaż, gdyby to teraz jakoś wykorzystać?

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #4899

                        avatar JurekBzdurek JurekBzdurek

                        Cholera! Starał się przyjżeć ranie i w miarę możliwości opatrzeć ją, bardzo nie chciał zabić jakiejś pokojówki

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #4900

                          avatar RayGuy_Player RayGuy_Player

                          Quill przechadzał się ulicami podziwiając wygląd miasta.

                          ‐ no, ładnie się tu urządzili. A to oznacza bogatych ludzi. A im więcej ludzi, tym więcej kłopotów. Coś czuję, że niedługo zarobię trochę złota ‐

                          Zaczął szukać jakiejś karczmy, cicho pogwizdując.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #4901

                            avatar Attero Attero

                            Rzucił jakby od niechcenka dwie sztuki złota i zaczął pić swoje piwo rozglądając się po ludziach.
                            A tak naprawdę to kelnerki przyciągnęły jego wzrok, do jednej nawet puścił oczko z zawadiackim uśmiechem.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #4902

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Attero:
                              Uśmiechnęła się, ale była to chyba jej rutynowa odpowiedź na zaloty klientów. Niemniej, umilały Ci one czas, podobnie jak piwo, bo choć daleko było mu do szczyn pijanych w najgorszych spelunach, ale i nie umywało się do tego, które sprzedał Ci kiedyś jakiś Krasnolud…
                              Jurek:
                              Szczęśliwie trafiłeś niezbyt głęboko, do tego omijając ważniejsze żyły czy tętnice, także raczej możesz być spokojny o jej życie. Martwić się za to powinieneś o swoje, bo gdy ktoś ją znajdzie, to na pewno strażnicy przeszukają całą wieżę, od dachu przez lochy, i Cię odnajdą.
                              Ray:
                              //Jeśli nie mieszkasz w mieście, to powinieneś zacząć pod jego bramami, ale niech będzie.//
                              Jak na stolicę verdeńskiego handlu, lądowego i morskiego, pełno tu było różnych karczm, od małych i raczej skromnych, przez standardowe, takie jakich pełno w całym Elarid, do luksusowych przybytków, do których wstępu bronili masywni ochroniarze, gdzie raczej nie mógł wejść byle kto, oferujące inne rozrywki niż piwo, pokój na noc i mordobicie.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #4903

                                avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                Próbował więc się dźwignąć na równe nogi.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #4904

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Lepszym pomysłem byłoby zablokowanie ciosu, zadanie własnego, obalenie rywala lub coś w tym guście. Niemniej, prawie wstałeś, ale zaraz położyłeś się z powrotem, głównie przez bandytę, którego ciało spadło na Ciebie bez życia. Patrząc na nie z bliska, zobaczyłeś niewielki, okrągły kamyczek, który trafił nieszczęśnika prosto między oczy, oraz lejącą się z rany krew.
                                  Drugi bandyta, pozbawiony możliwości ucieczki, widząc śmierć kompana od razu rzucił broń i uniósł dłonie do góry, chcąc się poddać.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #4905

                                    avatar RayGuy_Player RayGuy_Player

                                    Quill postanowił wejść do pierwszej lepszej karczmy, zamówić piwo i upić się, zapominając o wszelkich troskach.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #4906

                                      avatar JurekBzdurek JurekBzdurek

                                      Uff, tyle dobrze. No cóż, spróbował zaciągnąć ją do pomieszczenia, z którego wyszła, przy okazji rozglądając się dookoła

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #4907

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Ray:
                                        Pierwsza karczma z brzegu nosiła bardzo odpowiednią nazwę: “Strudzony Wędrowiec”. Po wejściu do środka zauważyłeś typowe wyposażenie karczmy, jakich w Elarid wiele: Długi kontuar naprzeciwko wejścia, za nim barman, szafka z alkoholami i przejście do kuchni. Resztę umeblowania karczmy stanowiły stoły i krzesła, które zajmowali przedstawiciele wielu ras i profesji.
                                        ‐ Dwa złota. ‐ powiedział barman, wyciągając dłoń, gdy usłyszał Twoje zamówienie. W zamian napełnił już kufel złocistą, pieniącą się cieczą.
                                        Jurek:
                                        Wokół nic ciekawego, jeśli masz na myśli korytarz. W pomieszczeniu podobnie, mała klitka mieszkalna dla czterech osób, wszystko wskazuje na to, że ze służby.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #4908

                                          avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                          Dźwignął się na równe nogi. Skierował klingę w stronę oponenta, po czym wrzasnął.
                                          ‐ Ha! Mowił wam zem ja, że lepiej ze mno nie zadzieroć?! Siło umysu go żem powolił! No, oć. Idiomy do tych no… burakuf! Tak, tak się zwoło. Czemu wojskowi nazywajo budynki od warzyw…‐ zapytał się cicho sam siebie na koniec.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy