-Tak… Tak zrobię.-odpowiedziała Żółta z determinacją w głosie.-Ale teraz… Potrzebuję chwili… Na przemyślenie wszystkiego. Na przemyślenie całego mojego dotychczasowego życia… Rozumiesz mnie, prawda, Bill?-spytała się Żółta z nadzieją oraz smutkiem jednocześnie.
-Oczywiście, że cię rozumiem, moja droga. - odpowiedział, nadal się tuląc do jej policzka - Może dlatego… powinieniem cię zostawić, byś mogła pomyśleć w spokoju?
Żółta pogłaskała Billa po plecach.
-Tak. Teraz myślę, że… Potrzebuję na chwilę całkowitej samotności. Mógłbyś być tak dobry i mnie zostawić z moją Perłą?
-Wzajemnie. - odpowiedział, po czym szybkim krokiem udał się na plażę. Liczył na to, że znajdzie tam Niebieską, której wyjaśni niepokojący stan psychiczny jej siostry.
Tak i dostała mindfucka od płaczącej fuzji drącej mordę o bieganiu do pańci. Od razu zobaczyła Pańcię z krótkimi włosami przytulającą Żółtą w wiadomym stanie. Temu wszystkiemu przygląda się ŻP.