Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Pustynia Śmierci

Pustynia Śmierci

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
636 Posty 5 Uczestników 9.9k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #384

    Zohan:
    Gniazdo Tułacza miało dość dobrą reputację, co zawdzięczało nie tylko temu, że pozwalało odpocząć w miarę komfortowych warunkach, uzupełnić zapasy, znaleźć sobie jakąś rozrywkę czy kupić coś od obwoźnych handlarzy, ale też temu, że kto wszedł do środka, ten był bezpieczny, a przynajmniej za to ręczył właściciel i szef tego miejsca, więc nie, nic nie zginęło.
    Radio:
    Pozbyłeś się wszystkiego całkiem sprawnie.
    - Masz wolne do wieczora. - poinformował Cię łaskawie Hugh, przymierzając się do zejścia do piwnicy. Dobrze byłoby teraz się dyskretnie ulotnić, nim zobaczy, jakie szkody poczyniłeś podczas walki ze szczurami, zwłaszcza jeśli chodzi o trunki, i znaleźć sobie zajęcie na zewnątrz, dopóki gniew sędziwego barmana nie złagodnieje.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • RadiotelegrafistaR Niedostępny
      RadiotelegrafistaR Niedostępny
      Radiotelegrafista Metro 2035
      napisał ostatnio edytowany przez
      #385

      To… bardzo dobry pomysł. W te pędy wylazł z baru, by rozejrzeć się po samym Gnieździe Tułacza.

      "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

      Samantha "The Cat" (Infinity Train)

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • AnthropophagusA Niedostępny
        AnthropophagusA Niedostępny
        Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
        napisał ostatnio edytowany przez
        #386

        To dobrze, że nic mu nie zginęło. Opuścił swój pokój i poszedł do baru. Może sobie coś kupi albo chociaż pogada.

        Breathing slowly, mechanical heartbeat
        Losing contact with the living

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #387

          Radio:
          Burza przeszła, a choć nikt jeszcze dobrze nie uprzątnął nawianego przez nią piachu i pyłu, to strażnicy wrócili na swoje miejsca, a kupcy rozstawili swoje pojazdy lub stoiska, oferując sobie wzajemnie, innym gościom tego miejsca i jego obsłudze rozmaite towary, rzecz jasna w najniższej cenie.
          Zohan:
          Srogo się zawiodłeś, bo bar świecił pustkami, jedynie barman był gdzieś w pobliżu, chyba w piwnicy, bo drzwi do niej były otwarte, a Ty po chwili usłyszałeś nawet stąd jego krzyk:
          - Kurwa mać, jebany czarnuch! Zastrzelę jak psa, niech tylko przylezie tu jeszcze raz! Kurwaaa, dlaczego akurat szkocka?!

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • AnthropophagusA Niedostępny
            AnthropophagusA Niedostępny
            Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
            napisał ostatnio edytowany przez
            #388

            Już myślał, że to na niego się wkurwił z jakiegoś powodu, ale przypomniał sobie, że nie było go w piwnicy i nie jest tutaj jedynym czarnuchem. Zszedł do piwnicy, aby sprawdzić, co tamten drugi murzyn nabroił i dlaczego barman tak się wścieka.

            Breathing slowly, mechanical heartbeat
            Losing contact with the living

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • RadiotelegrafistaR Niedostępny
              RadiotelegrafistaR Niedostępny
              Radiotelegrafista Metro 2035
              napisał ostatnio edytowany przez
              #389

              // Dice jest martwy. //

              Oczywiście, Dice był najbardziej zainteresowany targiem. Był biedny jak mysz w barze, ale miał ochotę na to, by chociażby pooglądać towary. Dlatego też poszedł, by popodziwiać stoiska.

              "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

              Samantha "The Cat" (Infinity Train)

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #390

                Zohan:
                Ciężko było określić, co się dokładnie stało, gdy spałeś, ale zauważyłeś barmana stojącego i klnącego nad wielobarwną kałużą z odłamkami szkła. Najwidoczniej podczas jakiejś pracy gitarzysta przy okazji zniszczył też butelki z alkoholem, przez co ich zawartość już się do niczego nie nadawała, a jeśli trunek był dobry, tak jak zapewne ten tutaj, to można było zbić na nim sporą fortunę, każąc płacić spore sumy za jedną tylko kolejkę.
                Radio:
                Było wiele, ale w sumie czego nie było? Najpopularniejsza była broń, od tej sprzed apokalipsy, przez samoróbki, po taką bardziej prymitywną, jak łuki, kusze czy broń biała rozmaitych typów. Było też różnego rodzaju jedzenie, suche i puszkowane, na drogę, lub świeższe, książki, płyty winylowe, amunicja, leki (także sprzed apokalipsy jak i tworzone po niej, na bazie ziół czy roślin), meble, bimber, dywany, oswojone zwierzęta i wiele, wiele więcej.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • AnthropophagusA Niedostępny
                  AnthropophagusA Niedostępny
                  Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #391

                  Ciekawe jak to jest z innymi używkami? Czy dałoby radę upchnąć taki crack albo nawet heroinę…
                  – Gitarzysta nabroił? – zapytał barmana, licząc się z tym, że może go zaraz wypierdolić z tej piwnicy.

                  Breathing slowly, mechanical heartbeat
                  Losing contact with the living

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #392

                    - A nie widać? - odparł, najwyraźniej siląc się na spokój, choć nie przychodziło mu to łatwo.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                      RadiotelegrafistaR Niedostępny
                      Radiotelegrafista Metro 2035
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #393

                      “A może by tak sobie kupić odtwarzacz…” Pomyślał, spoglądając na winyle. Czym właściwie mógł teraz zapłacić?

                      "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                      Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #394

                        Wszystko było walutą, jeśli znalazłbyś odpowiedniego kupca. Ewentualnie mogłeś spróbować wymienić coś ze swojego obecnego ekwipunku na coś bardziej przydatnego u innego sprzedawcy, a dopiero później zapłacić tym za odtwarzacz, o ile taki znajdziesz.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • AnthropophagusA Niedostępny
                          AnthropophagusA Niedostępny
                          Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #395

                          – Spuścić mu wpierdol? – zapytał żartobliwie.

                          Breathing slowly, mechanical heartbeat
                          Losing contact with the living

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #396

                            - Sam to zrobię, nie chcę go za bardzo uszkodzić, dziś wieczorem musi ładnie brzdąkać na gitarce.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • AnthropophagusA Niedostępny
                              AnthropophagusA Niedostępny
                              Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #397

                              – Każdego wieczora musi czy dzisiaj jakaś okazja jest?

                              Breathing slowly, mechanical heartbeat
                              Losing contact with the living

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                Radiotelegrafista Metro 2035
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #398

                                Na handel wymienny miał właściwie tylko dwa, nie do końca użyteczne przedmioty; gogle motocyklowe i kanister wody, choć bardziej sam kanister. Gogle wolał zostawić sobie, nóż okażą się przydatne podczas kolejnej burzy piaskowej. Rozejrzał się za jakimś stoiskiem, które mogło być zainteresowane zakupem kanistra. Może jacyś motoryzacyjni goście?

                                "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #399

                                  Zohan:
                                  - Dopóki mu za to płacę, to codziennie jest jakaś okazja.
                                  Radio:
                                  Tak na logikę to mogłeś go sprzedać każdemu, bo każdy obwoźny handlarz miał jakiś pojazd, zwykle większą lub mniejszą ciężarówkę, a Gniazdo Tułacza było tylko jednym z wielu przystanków na ich trasie, gdzie musieli dojechać, a nie wszędzie mogli kupić paliwo. Tutaj akurat mogli, więc jak nic kupowali na zapas i taki kanister, choćby na kilka dodatkowych litrów, mógł im kiedyś uratować życie.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • AnthropophagusA Niedostępny
                                    AnthropophagusA Niedostępny
                                    Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #400

                                    – Nie będę już przeszkadzać. Jakby mnie ta dwójka szukała, to powiedz, że jestem na zewnątrz. – powiedział barmanowi i wyszedł z baru. Może by tak coś kupić albo wymienić siekierę na coś lepszego?
                                    //Sądząc po Twoich odpisach, to jest tutaj targ czy coś w ten deseń.//

                                    Breathing slowly, mechanical heartbeat
                                    Losing contact with the living

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #401

                                      //Mniej więcej.//
                                      Miałeś do tego bardzo dobrą okazję, bo choć Gniazdo Tułacza nie było jedynym takim miejscem na całej Pustyni Śmierci, to jednak nie było ich wiele, a tutaj można było komfortowo odpocząć, zjeść, zrobić zapasy wody, leków, paliwa czy medykamentów, naprawić pojazd, więc ściągali tu nie tylko tacy podróżni jak Ty, ale i obwoźni handlarze, którzy na placu w centrum ustawili swoje ciężarówki, półciężarówki czy inne pojazdy, gdzie oferowali rozmaite towary: broń, amunicję, leki, bimber, prowiant na drogę, jedzenie, które należało spożyć od razu, ale było smaczniejsze, wodę, meble, dywany, oswojone zwierzęta i wiele, wiele więcej, widziałeś kilku podejrzanych typów, którzy mogli mieć na sprzedaż też nieco mniej legalne towary.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                        RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                        Radiotelegrafista Metro 2035
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #402

                                        W takim razie poszedł do pierwszego lepszego handlarza czy handlarki.
                                        — Witam!

                                        "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                        Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #403

                                          Ten akurat sprzedawał broń, której szeroki asortyment miał rozłożony na ladzie: Od robionych chałupniczo pistoletów maszynowych i przerabianej na bardziej zabójczą broni sportowej czy hukowej, przez broń myśliwską, na kolejnych samoróbkach w postaci pistoletów i rewolwerów oraz broni sprzed czasów apokalipsy skończywszy.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy