Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Pustynia Śmierci

Pustynia Śmierci

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
636 Posty 5 Uczestników 9.9k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • RadiotelegrafistaR Niedostępny
    RadiotelegrafistaR Niedostępny
    Radiotelegrafista Metro 2035
    napisał ostatnio edytowany przez
    #389

    // Dice jest martwy. //

    Oczywiście, Dice był najbardziej zainteresowany targiem. Był biedny jak mysz w barze, ale miał ochotę na to, by chociażby pooglądać towary. Dlatego też poszedł, by popodziwiać stoiska.

    "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

    Samantha "The Cat" (Infinity Train)

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #390

      Zohan:
      Ciężko było określić, co się dokładnie stało, gdy spałeś, ale zauważyłeś barmana stojącego i klnącego nad wielobarwną kałużą z odłamkami szkła. Najwidoczniej podczas jakiejś pracy gitarzysta przy okazji zniszczył też butelki z alkoholem, przez co ich zawartość już się do niczego nie nadawała, a jeśli trunek był dobry, tak jak zapewne ten tutaj, to można było zbić na nim sporą fortunę, każąc płacić spore sumy za jedną tylko kolejkę.
      Radio:
      Było wiele, ale w sumie czego nie było? Najpopularniejsza była broń, od tej sprzed apokalipsy, przez samoróbki, po taką bardziej prymitywną, jak łuki, kusze czy broń biała rozmaitych typów. Było też różnego rodzaju jedzenie, suche i puszkowane, na drogę, lub świeższe, książki, płyty winylowe, amunicja, leki (także sprzed apokalipsy jak i tworzone po niej, na bazie ziół czy roślin), meble, bimber, dywany, oswojone zwierzęta i wiele, wiele więcej.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • AnthropophagusA Niedostępny
        AnthropophagusA Niedostępny
        Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
        napisał ostatnio edytowany przez
        #391

        Ciekawe jak to jest z innymi używkami? Czy dałoby radę upchnąć taki crack albo nawet heroinę…
        – Gitarzysta nabroił? – zapytał barmana, licząc się z tym, że może go zaraz wypierdolić z tej piwnicy.

        Breathing slowly, mechanical heartbeat
        Losing contact with the living

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #392

          - A nie widać? - odparł, najwyraźniej siląc się na spokój, choć nie przychodziło mu to łatwo.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • RadiotelegrafistaR Niedostępny
            RadiotelegrafistaR Niedostępny
            Radiotelegrafista Metro 2035
            napisał ostatnio edytowany przez
            #393

            “A może by tak sobie kupić odtwarzacz…” Pomyślał, spoglądając na winyle. Czym właściwie mógł teraz zapłacić?

            "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

            Samantha "The Cat" (Infinity Train)

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #394

              Wszystko było walutą, jeśli znalazłbyś odpowiedniego kupca. Ewentualnie mogłeś spróbować wymienić coś ze swojego obecnego ekwipunku na coś bardziej przydatnego u innego sprzedawcy, a dopiero później zapłacić tym za odtwarzacz, o ile taki znajdziesz.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • AnthropophagusA Niedostępny
                AnthropophagusA Niedostępny
                Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                napisał ostatnio edytowany przez
                #395

                – Spuścić mu wpierdol? – zapytał żartobliwie.

                Breathing slowly, mechanical heartbeat
                Losing contact with the living

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #396

                  - Sam to zrobię, nie chcę go za bardzo uszkodzić, dziś wieczorem musi ładnie brzdąkać na gitarce.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • AnthropophagusA Niedostępny
                    AnthropophagusA Niedostępny
                    Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #397

                    – Każdego wieczora musi czy dzisiaj jakaś okazja jest?

                    Breathing slowly, mechanical heartbeat
                    Losing contact with the living

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                      RadiotelegrafistaR Niedostępny
                      Radiotelegrafista Metro 2035
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #398

                      Na handel wymienny miał właściwie tylko dwa, nie do końca użyteczne przedmioty; gogle motocyklowe i kanister wody, choć bardziej sam kanister. Gogle wolał zostawić sobie, nóż okażą się przydatne podczas kolejnej burzy piaskowej. Rozejrzał się za jakimś stoiskiem, które mogło być zainteresowane zakupem kanistra. Może jacyś motoryzacyjni goście?

                      "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                      Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #399

                        Zohan:
                        - Dopóki mu za to płacę, to codziennie jest jakaś okazja.
                        Radio:
                        Tak na logikę to mogłeś go sprzedać każdemu, bo każdy obwoźny handlarz miał jakiś pojazd, zwykle większą lub mniejszą ciężarówkę, a Gniazdo Tułacza było tylko jednym z wielu przystanków na ich trasie, gdzie musieli dojechać, a nie wszędzie mogli kupić paliwo. Tutaj akurat mogli, więc jak nic kupowali na zapas i taki kanister, choćby na kilka dodatkowych litrów, mógł im kiedyś uratować życie.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • AnthropophagusA Niedostępny
                          AnthropophagusA Niedostępny
                          Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #400

                          – Nie będę już przeszkadzać. Jakby mnie ta dwójka szukała, to powiedz, że jestem na zewnątrz. – powiedział barmanowi i wyszedł z baru. Może by tak coś kupić albo wymienić siekierę na coś lepszego?
                          //Sądząc po Twoich odpisach, to jest tutaj targ czy coś w ten deseń.//

                          Breathing slowly, mechanical heartbeat
                          Losing contact with the living

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #401

                            //Mniej więcej.//
                            Miałeś do tego bardzo dobrą okazję, bo choć Gniazdo Tułacza nie było jedynym takim miejscem na całej Pustyni Śmierci, to jednak nie było ich wiele, a tutaj można było komfortowo odpocząć, zjeść, zrobić zapasy wody, leków, paliwa czy medykamentów, naprawić pojazd, więc ściągali tu nie tylko tacy podróżni jak Ty, ale i obwoźni handlarze, którzy na placu w centrum ustawili swoje ciężarówki, półciężarówki czy inne pojazdy, gdzie oferowali rozmaite towary: broń, amunicję, leki, bimber, prowiant na drogę, jedzenie, które należało spożyć od razu, ale było smaczniejsze, wodę, meble, dywany, oswojone zwierzęta i wiele, wiele więcej, widziałeś kilku podejrzanych typów, którzy mogli mieć na sprzedaż też nieco mniej legalne towary.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                              RadiotelegrafistaR Niedostępny
                              Radiotelegrafista Metro 2035
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #402

                              W takim razie poszedł do pierwszego lepszego handlarza czy handlarki.
                              — Witam!

                              "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                              Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #403

                                Ten akurat sprzedawał broń, której szeroki asortyment miał rozłożony na ladzie: Od robionych chałupniczo pistoletów maszynowych i przerabianej na bardziej zabójczą broni sportowej czy hukowej, przez broń myśliwską, na kolejnych samoróbkach w postaci pistoletów i rewolwerów oraz broni sprzed czasów apokalipsy skończywszy.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • AnthropophagusA Niedostępny
                                  AnthropophagusA Niedostępny
                                  Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #404

                                  Porozglądał się za bronią białą, najlepiej żeby to był jakaś mniejsza siekiera albo nóż i kastet w jednym. No chyba, że coś go zaciekawi, to może co innego kupi.

                                  Breathing slowly, mechanical heartbeat
                                  Losing contact with the living

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                    RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                    Radiotelegrafista Metro 2035
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #405

                                    Strzał w dziesiątkę! Jeżeli uda mu się wynegocjować jakąś pukawkę albo kule, to może uda mu się sprzedać je w znacznie lepszej cenie.
                                    Uniósł kanister przed siebie, po czym wskazał go dłonią.
                                    — Czy byłby Pan zainteresowany wymianą za oto ten zajebiaszczy kanister… uniwersalny?

                                    "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                    Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #406

                                      Zohan:
                                      Było kilka takich noży okopowych, ale wszystkie były jeszcze oryginalnej produkcji z okresu pierwszej wojny światowej. To, że tyle przetrwały i nadawały się do użytku świadczyło o nich najlepiej, ale z drugiej strony były też bardzo drogie, bo kupcy mieli świadomość, co sprzedają. Siekier i toporków było za to o wiele więcej, również w bardziej przystępnych cenach.
                                      Radio:
                                      Popatrzył na Ciebie, unosząc brwi ze zdziwieniem.
                                      - A wiesz, że jeszcze nikt mi czegoś takiego nie proponował? Dawaj, może mnie przekonasz.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • AnthropophagusA Niedostępny
                                        AnthropophagusA Niedostępny
                                        Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #407

                                        Pewnie w kurwę drogie i jeszcze by musiał dopłacić, jakby chciał zamienić siekierę na coś takiego starego i dobrego. Na razie sobie odpuścił i rzucił okiem na toporek. Może jakiś tomahawk? Niby tym się rzuca, ale zajebać sztywniakowi też można.

                                        Breathing slowly, mechanical heartbeat
                                        Losing contact with the living

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #408

                                          Były takie, dużo mniejsze od Twojej broni, w miarę przyzwoicie wykonane, przeznaczone albo do walki jedną ręką, albo do ciskania na krótkim dystansie.
                                          - Kupisz coś w końcu? - zapytał zirytowany sprzedawca, na oko mógł mieć w sobie nieco krwi rdzennych mieszkańców kontynentu, to w sumie tłumaczyłoby, czemu akurat on sprzedaje taką broń. No i byłoby nieco zabawne.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy