Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Black Wonderland 2.0
  3. Morze Grafitowe

Morze Grafitowe

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Black Wonderland 2.0
87 Posty 3 Uczestników 2.0k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • WikuniaAndyjskaW Niedostępny
    WikuniaAndyjskaW Niedostępny
    WikuniaAndyjska
    napisał ostatnio edytowany przez
    #3

    Po chwili siedzenia na łowce postanowiła wstać i przejść się po statku obserwując otaczające go morze. Oczywiście, wzięła z sobą popielniczkę, gdyż nie chciała, by wyrzucono ją za burtę.

    “Can a magician kill a man by magic?” Lord Wellington asked Strange.
    Strange frowned. He seemed to dislike the question. “I suppose a magician might,” he admitted, “but a gentleman never could.”

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • AbbeyA Niedostępny
      AbbeyA Niedostępny
      Abbey Black Wonderland
      napisał ostatnio edytowany przez
      #4

      Nie wyglądało, żeby zbliżała się burza. W oddali widziała światła Beginu i nieliczne łódki w porcie. Z drugiej strony nad głową przelatywały jej ptaki.

      Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • WikuniaAndyjskaW Niedostępny
        WikuniaAndyjskaW Niedostępny
        WikuniaAndyjska
        napisał ostatnio edytowany przez
        #5

        Oparła się o poręcz i obserwowała z oddali miasto, z którego przed chwilą wypłynęli.

        “Can a magician kill a man by magic?” Lord Wellington asked Strange.
        Strange frowned. He seemed to dislike the question. “I suppose a magician might,” he admitted, “but a gentleman never could.”

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • AbbeyA Niedostępny
          AbbeyA Niedostępny
          Abbey Black Wonderland
          napisał ostatnio edytowany przez
          #6

          W końcu pomału zaczęli skręcać, tak że dostrzeżenie Beginu było trudniejsze. Słońce zaszło i widać było jedynie jego łunę na niebie. Zerwał się mocniejszy wiatr.

          Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • WikuniaAndyjskaW Niedostępny
            WikuniaAndyjskaW Niedostępny
            WikuniaAndyjska
            napisał ostatnio edytowany przez
            #7

            Wrzuciła resztki papierosa do popielniczki i postawiła ją na podłodze. Oparła głowę na poręczy dalej obserwując horyzont.
            Ugh, nie spodziewałam się, że podróżowanie statkiem jest takie nudne. W filmach o piratach zawsze dzieje się coś pełnego akcji, gdy są na otwartych wodach. Nie mógłby nas zaatakować jakiś Kraken czy coś? - narzekała w myślach.

            “Can a magician kill a man by magic?” Lord Wellington asked Strange.
            Strange frowned. He seemed to dislike the question. “I suppose a magician might,” he admitted, “but a gentleman never could.”

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • AbbeyA Niedostępny
              AbbeyA Niedostępny
              Abbey Black Wonderland
              napisał ostatnio edytowany przez
              #8

              Wtem woda niedaleko statku zaczęła dziwacznie bulgotać.

              Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • WikuniaAndyjskaW Niedostępny
                WikuniaAndyjskaW Niedostępny
                WikuniaAndyjska
                napisał ostatnio edytowany przez
                #9

                Początkowo przyglądała się dalej wodzie, próbując zobaczyć, co może powodować bulgotanie. Rozejrzała się po pokładzie, by zobaczyć, czy jakikolwiek z marynarzy także zauważył to, co ona.

                “Can a magician kill a man by magic?” Lord Wellington asked Strange.
                Strange frowned. He seemed to dislike the question. “I suppose a magician might,” he admitted, “but a gentleman never could.”

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • AbbeyA Niedostępny
                  AbbeyA Niedostępny
                  Abbey Black Wonderland
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #10

                  I wtedy zobaczyła oczy. Same oczy wystające z wody. Marynarze byli zajęci sobą.

                  Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • WikuniaAndyjskaW Niedostępny
                    WikuniaAndyjskaW Niedostępny
                    WikuniaAndyjska
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #11

                    Po krótkiej chwili gapienia się na oczy pdeszła do najbliżej stojącego marynarza.
                    -Przepraszam, jestem dość nowa w tej krainie, więc to może być tutaj całkowicie zwyczajne, ale, um, czy z wody powinny wychodzić oczy?

                    “Can a magician kill a man by magic?” Lord Wellington asked Strange.
                    Strange frowned. He seemed to dislike the question. “I suppose a magician might,” he admitted, “but a gentleman never could.”

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • AbbeyA Niedostępny
                      AbbeyA Niedostępny
                      Abbey Black Wonderland
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #12

                      Jeden z marynarzy podszedł z nią do burty.
                      — Nie mam pojęcia, co to jest.
                      Oczy zniknęły w toni i pojawiły się z powrotem. Nieco bliżej.

                      Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • WikuniaAndyjskaW Niedostępny
                        WikuniaAndyjskaW Niedostępny
                        WikuniaAndyjska
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #13

                        -Czy powinniśmy o tym kogoś zawiadomić lub coś w tym stylu?

                        “Can a magician kill a man by magic?” Lord Wellington asked Strange.
                        Strange frowned. He seemed to dislike the question. “I suppose a magician might,” he admitted, “but a gentleman never could.”

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • AbbeyA Niedostępny
                          AbbeyA Niedostępny
                          Abbey Black Wonderland
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #14

                          — Może kapitana? On wie wszystko na temat tegk morza.

                          Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • WikuniaAndyjskaW Niedostępny
                            WikuniaAndyjskaW Niedostępny
                            WikuniaAndyjska
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #15

                            Rozejrzała się po pokładzie szukając wzrokiem kapitana. Miała szczerą nadzieję, że oczy w wodzie nie okażą się ostatecznie niczym zwyczajnym, bo nie chciała wyjść na błazna, poprzez pytanie się go o to.

                            “Can a magician kill a man by magic?” Lord Wellington asked Strange.
                            Strange frowned. He seemed to dislike the question. “I suppose a magician might,” he admitted, “but a gentleman never could.”

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • AbbeyA Niedostępny
                              AbbeyA Niedostępny
                              Abbey Black Wonderland
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #16

                              Kapitan po jakiejś chwili przyszedł.
                              — Znam wiele istot tego morza, jednak ledwie kilka z nich ma takie oczy.
                              Podniósł z pokładu kamyczek i rzucił go w okolice istoty. Ta kłapnęła szczęką. Był to hipopotam. Ciekawe.

                              Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • WikuniaAndyjskaW Niedostępny
                                WikuniaAndyjskaW Niedostępny
                                WikuniaAndyjska
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #17

                                Natasha przyglądała się przez dłuższą chwilę hipopotamowi. Była dość zaskoczona. Nie była pewna, czego właściwie się spodziewała, ale na pewno nie był tym hipopotam.
                                -Kurwa, nawet nie wiedziałam, że hipopotamy znaleźć można w morzu. Myślałam, że siedzą w rzekach, czy coś.

                                “Can a magician kill a man by magic?” Lord Wellington asked Strange.
                                Strange frowned. He seemed to dislike the question. “I suppose a magician might,” he admitted, “but a gentleman never could.”

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • AbbeyA Niedostępny
                                  AbbeyA Niedostępny
                                  Abbey Black Wonderland
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #18

                                  — Musiał się zapodziać. W tym morzu siedzą różne dziwne rzeczy.

                                  Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • WikuniaAndyjskaW Niedostępny
                                    WikuniaAndyjskaW Niedostępny
                                    WikuniaAndyjska
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #19

                                    Na twarzy Natashy pojawiło się widoczne zainteresowanie.
                                    -Z ciekawości, jaka jest najdziwniejsza rzecz, którą do tej pory widziałeś?

                                    “Can a magician kill a man by magic?” Lord Wellington asked Strange.
                                    Strange frowned. He seemed to dislike the question. “I suppose a magician might,” he admitted, “but a gentleman never could.”

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • AbbeyA Niedostępny
                                      AbbeyA Niedostępny
                                      Abbey Black Wonderland
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #20

                                      — Niech się zastanowię… Chyba dworzec kolejowy.

                                      Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • WikuniaAndyjskaW Niedostępny
                                        WikuniaAndyjskaW Niedostępny
                                        WikuniaAndyjska
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #21

                                        -Kurwa, co? Jakim cudem znalazłeś dworzec kolejowy na morzu?

                                        “Can a magician kill a man by magic?” Lord Wellington asked Strange.
                                        Strange frowned. He seemed to dislike the question. “I suppose a magician might,” he admitted, “but a gentleman never could.”

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • AbbeyA Niedostępny
                                          AbbeyA Niedostępny
                                          Abbey Black Wonderland
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #22

                                          — Też mnie to zastanawia. Normalnie bym uznał, że to fatamorgana, ale naprawdę taki gdzieś jest. Na dnie morza oczywiście.

                                          Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy