Czat
-
Zapowiada się bardzo fajnie
-
Dobra, mam dylemat między dwiema postaciami, więc napisz której łatwiej będzie ci wymyślić wątek:
Agenta OAB z laserowymi spluwami i swoim oddziałem, córka dzianych właścicieli firmy technologicznej robiącej technologię dla Agencji, tu myślę nad zaczęciem w Miami
Czy początkująca członki Ligii Młodych Herosów, z dwoma magicznymi mieczami i takim “duchem-avatarem” za nią, który ma wielką magiczną tarczę i równie zaczarowany i olbrzymi miecz? I wywodzi się z Japonii. -
Szczerze mówiąc to ci nie pomogę, bo dla każdej bym coś wymyślił.
-
To którą bardziej wolisz z tych opisów?
-
To chwila. Ile tych postaci w końcu jest? Trzy? Agent OAB, córka właścicieli firmy technologicznej i młoda superbohaterka? Bo tak by wynikało z opisu, chociaż wspominałeś wcześniej o dwóch.
-
Agentka* OAB, zapomniałem o “k” i wyszło jak wyszło. To byłaby też córką tych właścicieli. I młoda superhero, tak.
-
Dobra, teraz to ma więcej sensu. W zasadzie mamy teraz więcej postaci z mocami (lub przedmiotami, które je zapewniają) niż bez nich, więc ta pierwsza opcja byłaby chyba ciekawsza, chociaż dla drugiej też coś znajdę, tak jak mówiłem.
-
Czy ta nowa postać w galerii jest na niesfornych graczy? ;-;
-
Nie mam zamiaru używać go w ramach ostatecznego argumentu, ale ktoś się z nim na pewno kiedyś spotka. Gumir miał okazję niż jeszcze ten NPC trafił do Galerii, ale skończył przygodę z Wieloświatem.
-
Joł, jak wygląda proces rekrutacji Czarnych Rycerzy? Ogłaszają, reklamują się gdzieś, zapraszają podejrzanych ludzi w podejrzane miejsca?
Sami wyszukują jakichś okultystycznych Magów czy coś?
Jak w zasadzie wśród nich odnalazłby się jakiś okultystyczny Mag? Dalej dostałby pancerz czy coś podobnego? -
Z tych wszystkich opcji bardziej to ostatnie, generalnie mają rozbudowany wywiad, który służy im dłużej niż organizacja istnieje, bo zbierał informacje o potencjalnych rekrutach przez okres od zakończenia II wojny światowej (kiedy Rycerzy zniszczono) do chwili odbudowy. No i też wielu rekrutów jest poddawanych praniu mózgu, zdarza się więc, że nie tylko rekrutują podejrzanych typów (zwłaszcza neonazistów albo okultystów), ale i zwyczajnie zgarniają kogoś z przysłowiowej ulicy, robią pranie mózgu i mają rekruta równie dobrego jak inni.
Jeśli by sobie życzył dostać pancerz i nowoczesną broń to by dostał, jeśli przeszkadzałoby mu to w jakiś sposób w używaniu czy kontrolowaniu mocy to nie. Raczej nie szukają ludzi obdarzonych supermocami, ale jeśli wpadną na trop któregoś z nich, to mają go na oku i werbują, gdyby uznali, że warto. -
Ooooo, super, informacja o wywiadzie bardzo mi pomoże * . *
Lecę kończyć w takim razie historię i chyba za jakiś czas wyślę kartę :v -
Dla formalności - jak ma się rozwój broni laserowej rodem tej blasterowej z Gwiezdnych Wojen?
-
Istnieje, ale jest bardzo, ale to bardzo rzadka, używana przez jednostki, a nie organizacje, nawet Kolektyw i OAB mają niewiele takowej na stanie i ich elitarni żołnierze są uzbrojeni w klasyczną broń palną.
-
O, dobra, czyli będzie mi pasować do historii~
-
Hej wszystkim!
-
Szczęść Boże.
-
A więc Wieloświat żyje.
Chyba.
Szalom -
Może i odpisuję rzadko, ale odpisuję, zresztą nie tylko ja.
-
Jeszcze Wieloświat nie zginął, póki my piszemy.
