Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Oskad
  3. Wielkie Równiny

Wielkie Równiny

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Oskad
566 Posty 7 Uczestników 8.5k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #56

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Bulwa:
    //Nie no, to się nazywa pomysł na rozgrywkę. R*chania nie ma tylko dlatego, że nie możesz, co nie? :V
    Zmiana tematu, możesz zacząć.//
    Wiewiur, Radio:
    ‐ Jannet, zostań. A Ty, Rose ‐ za mną. ‐ powiedział Liwiusz tonem tak stanowczym i ostrym, którego chyba nigdzie i nigdy u niego wcześniej nie słyszałyście. Najwidoczniej miał już dość Waszej kłótni i postanowił zakończyć ją tak szybko, jak się da.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #57

      avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

      Nie potrzebowała wiedzieć niczego więcej, więc tylko zamilkła, i usiadła w miejscu, gdzie miała dobry widok na okolicę. Od czasu do czasu obserwowała ją za pomocą lornetki, ale tak to przez większość czasu skubała trawę. Rose znów spieprzyła jej dzień. Pociągnęła łyk wódki z piersiówki. Mały, bo nie miała zamiaru się upić, a tylko zapić gorzki posmak po kłótni z nią. Głupia, blond suka, na jaką cholerę Liwiusz ją tu trzyma? Też by Jannet jej chętnie wyłupiła oko, ciekawe, czy wtedy byłaby taka mądra. Ma jedno szczęście, że Liwiusz ją lubi.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #58

        avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

        Rose chętnie by protestowała, gdyby nie fakt jakim tonem Liwiusz wymówił rozkazy. Czyżby w końcu trochę za bardzo się zagalopowała i właśnie zostanie usunięta z ekipy? Trochę szkoda, bo przyzwyczaiła się do tego, że nie całą robota leży na jej barkach. A może chce po prostu porządnie ochrzanić Rose, by ta już więcej nie psuła dnia innym swoimi kłótniami z pulpecikiem? Co to by nie było, starała się nie pokazać na swojej twarzy że wywarło to na niej jakiekolwiek emocje i jedyne co zrobiła to posłusznie ruszyła za Liwiuszem.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #59

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Radio:
          Przez większość czasu nie działo się nic ciekawego, dopiero po kilku kwadransach dostrzegłaś najpierw dwoje jeźdźców, a później zaprzężony w dwa konie kryty powóz.
          Wiewiur:
          Równie dobrze Liwiusz chciał Was tylko rozdzielić, aby mieć spokój. Jednakże czy wybrał Cię dlatego, że Twoje towarzystwo uśmiecha mu się bardziej, niż spędzenie tego czasu z Jannet?
          Zaszyliście się wśród traw, na małym wzgórzu, konie bez rzędu pasły się nieopodal. Jak na razie, poza stadami kojotów lub roślinożerców, nie zauważyliście nic szczególnego.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #60

            avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

            Hmm…Ale czy o te wozy chodziło Liwiuszowi?

            Jeszcze raz przyłożyła lornetkę do oka: Wóz poruszały się od Imperium w stronę Dodge City lub na odwrót? I jaka odległość, na oko, dzieliła Jannet od wozu?

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #61

              avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

              Położyła się na brzuchu, przyłożyła do oka lunetę i zaczęła szukać czegoś ciekawego. Co robił w tym czasie Liwiusz?

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #62

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Radio:
                Zdecydowanie od Imperium do Dodge. Mniej więcej pół kilometra, chociaż pewnie mniej, niedługo będą musieli skręcić, aby minąć stado pasących się Biegusów i Rykopisków.
                Wiewiur:
                To samo, choć w innym kierunku. I czasem rzucał na Ciebie okiem, a tak Ci się przynajmniej wydawało. Poza tym dostrzegłaś coś ciekawego, a mianowicie konny patrol pięciu jeźdźców, których niebieskich mundurów nie sposób było pomylić z czymkolwiek innym: Armia Oczyszczenia.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #63

                  avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                  Aż korciło ją by ich zaatakować, jednak z racji tego, iż słabo radziła sobie z strzelectwem na duże odległości, spasowała. Szarża w pojedynkę, na otwartym terenie, również nie wchodziła w grę. Obserwowała wóz jeszcze przez chwilę. Po tym, wsiadła na knura i pojechała do miejsca, w którym ukrywał się Liwiusz.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #64

                    avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                    //Przecież Jannet to gąbka na kulki, nie wiem co Ci nie pasuje w szarży w pojedynkę 😕 //
                    Stuknęła lekko Liwiusza w ramię i pokazała mu palcem jeźdźców których wypatrzyła.
                    ‐ A oni jakoś Cię zainteresują? ‐ Wyszeptała do niego.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #65

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Radio:
                      Trafiłaś tam bez problemów.
                      Wiewiur:
                      ‐ Lepiej nie szukać z nimi zwady, ale miej ich na oku. ‐ polecił Liwiusz i zwrócił się do Jannet, która dopiero co do Was przybyła:
                      ‐ I jak?

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #66

                        avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                        ‐ Może jeden jeszcze nie potwierdza reguły, ale trasą, przy której czatowałam, jedzie kryty, dwukonny wóz z Imperium do Dodge City. Ma dwóch jeźdźców w obstawie. ‐ Przekazała, to co widziała.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #67

                          avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                          Przytaknęła i dalej obserwowała Armię Oczyszczenia, ignorując słowa Jannet.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #68

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Radio:
                            ‐ Wygląda całkiem nieźle. ‐ skomentował Liwiusz. ‐ Ale jeden wóz to niewiele, powinniśmy poczekać przynajmniej na dwa kolejne, żeby mieć pewność.
                            Wiewiur:
                            Jechali spokojnie jeszcze kilkanaście metrów, nim jeden z nich nie spadł z konia jak rażony piorunem. Po chwili zdałaś sobie sprawę, że to nie był piorun, a dwie wielkie strzały, jakie wypuścił skryty w wysokiej trawie Ubairg. Żołnierze otworzyli do niego ogień z karabinów, a później pognali dalej w tym kierunku, chcąc go dobić lub schwytać, zostawiając konia oraz zwłoki kompana.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #69

                              avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                              ‐ Dobra, to ja wracam na pozyc‐ Tutaj przerwała jej odległa kanonada strzałów, przez którą instynktownie wyszarpnęła oba rewolwery z kabur i padła na płasko. Dopiero później zaczęła się niespokojne rozglądać za źródłem dźwięku.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #70

                                avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                ‐ Emm, a jakiś Ubairg zabijający jednego z Armii Oczyszczenie i uciekający przed ich gniewem jakoś Cię zainteresuje? ‐ Spytała spokojnie Rose, śledząc lunetą karabinu Ubairga, najwyraźniej gotując się do strzału.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #71

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Radio:
                                  Byli to żołnierze Armii Oczyszczenia, ale najwidoczniej strzelali nie do Was, tylko do samotnego ubairgskiego łowcy, który ustrzelił ich kompana chwilę wcześniej.
                                  Wiewiur:
                                  ‐ Zostaw. ‐ polecił Ci, wskazując na karabin. ‐ Lepiej się nie mieszać.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #72

                                    avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                    Westchnęła i wróciła do dalszej obserwacji okolicy, czasami tylko sprawdzając jak z pogonią.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #73

                                      avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                                      Obserwowała ich przez moment, po czym zwróciła się do Liwiusza:
                                      ‐ To ja wrócę do mojego miejsca, i dopiero jak jeszcze parę ich przejedzie, to przyjadę tutaj, dobra? ‐

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #74

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Radio:
                                        Skinął głową i machnął ręką.
                                        ‐ Jedź, tylko nie daj zauważyć się tym na dole.
                                        Wiewiur:
                                        Zauważyłaś, jak wszyscy trzej ze sporym trudem wywlekają z trawy podziurawione kulami niczym sito ciało czterorękiego Ubairga, tego samego, który pozbawił życia ich towarzysza broni.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #75

                                          avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                                          ‐ Jasne…‐ Łatwiej było powiedzieć, niż wykonać. Niemniej, Bimba prowadziła przy sobie, nie jechała, ponieważ:
                                          a) umaszczenie zwierzęcia było bardziej kamuflujące
                                          b) Knur mógł ją w większości zasłonić

                                          Nadłożyła też nieco drogi, by być mniej widoczną. Gdy już dotarła na miejsce, usiadła i wróciła do obserwacji oraz skubania trawy.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy