Posiadłość Kevina
-
Andrzej_Duda
A więc czas wyruszyć w drogę… To będzie najprawdopodobniej groziło śmiercią lub kalectwem (zwłaszcza, kiedy dojdzie do rozmowy z Żółtym Diamentem), ale Kevin aby wspomóc swoją przyjaciółkę jest gotowy poświęcić wszystko. Nawet własne zdrowie.
Perła lekko kiwnęła głową w potwierdzający sposób.
-Oczywiście. Mam bardzo dużo wolnego czasu, a więc to dla mnie żaden problem, uwierz mi. - odpowiedziała spokojnie, spoglądając na urocze dziecko leżące na jej nogach. -
Woj2000
-Och , dziekuję ci za to, Perło. - odpowiedział usatysfakcjonowany - Jestem ci za to naprawdę wdzięczny.
Po czym natychmiastwo ruszył do swojego pokoju, by zabrać stąd skażoną Nefryt. Gdy się tam zjawia, odzywa się głośno.
-Nefryt? Nefryt, wychodź, proszę! Zamierzam cię zabrać do ludzi, znaczy się Klejnotów, które cię uzdrowią! -
Andrzej_Duda
Perła w odpowiedzi tylko się uśmiechnęła. Najwyraźniej nie chciała ryzykować obudzeniem Diamencik, która zasnęła sobie na jej kolanach.
Nefryt słysząc głos Kevina, niepewnie wystawiła głowę i dwie przednie łapki do przodu. Całkiem uroczo to wygląda. Kiedy Kevin skończył mówić, jego przyjaciółka miała dość zdziwiony wyraz twarzy, jakby nie wierzyła w to, co mówi jej opiekun. -
Woj2000
-Tak, dobrze słyszysz. - odpowiedział wesoło, acz z determinacją, jednocześnie kucając i rozpościerając dłonie, jakby był gotów ją ,przyjąć" do siebie - Skrzykniemy wszystkie Diamenty, by cię wyleczyły. Ale najpierw musimy iść do Stevena, gdyż on może ci pomóc najbardziej, bo ma lecznicze moce.
-
-
Woj2000
Przytrzymując ją sobie na ręce, pigłaskał ją delikatnie przez chwilę, po czym powiedział zdeterminowany.
-No, moja droga. Czas odzyskać twoją dawną formę.
Po czym szybkim krokiem udał się do garażu, by ponownie zabrać terenówkę ojca. Świadom ponownego kuszenia losu usadawia Nefryt na przednim siedzeniu, przedtem zapinając jej pasy, po czym otwiera garaż oraz bramę i siada za kierownicą i spokojnie odjeżdża w stronę domku Stevena, przedtem oczywiście zamykając pierwej otwarte wejścia. -
Andrzej_Duda
Nefryt trochę się szarpała, ale ostatecznie pogodziła z tym, że podczas jazdy samochodem musi być uwiązana pasami. Fakt, nawet Kevin widzi, że nie jest ona w zbyt wygodniej dla niej pozycji. Widać, że samochód został porządnie naprawiony, odpalił za pierwszym razem i odjechał bez problemowo, jak nówka sztuka.
// A teraz zmiana tematu. Możesz od razu zmienić na domek Stevena. // -
-
-
-
-
-
-
-
-
ThePolishKillerPL
//Mieczy energetyczne be like https://youtu.be/EzQkdy7cpV4//
Spróbował ją zlokalizować. -
-
-
-