Wyciągnęła Thorgal z swojego diamentu Thorgala. Położyła go na ziemi. Po chwila też, po dłuższym szukaniu, wyciągnęła młot z Uru.
-A skąd się tu wziął Mjölmir?
-Chyba moim przeznaczeniem jest zostać na tej wyspie… I przesadziłam z Perydot… Jest Ery trzeciej…
-Spokojnie, kruszynko, wyjdziesz z tej wyspy, wystarczy, że trochę poczekasz. Widzę twoje uwolnienie się od tego miejsca w kilkuset liniach czasoprzestrzennych.