Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Black Wonderland 2.0
  3. Begin

Begin

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Black Wonderland 2.0
1.1k Posty 10 Uczestników 14.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • ? Niedostępny
    ? Niedostępny
    Dawny użytkownik
    napisał ostatnio edytowany przez
    #108

    Dziewczyna spojrzała na kartę z pewnym szokiem wymalowanym w jej oczach, po czym niemalże z namaszczeniem ją wzięła.
    Przyglądała się jej przez chwilę, po czym uśmiechnęła się lekko i kiwnęła głową.
    -Jestem skłonna zrozumieć ten gust.- Odparła. -Ładna.-
    Po chwili wzięła także mapę i klucz.
    -Jestem Eva, w razie czego. I… Pozostaje kwestia zapłaty, w barze nie płaciłam ale nie jestem pewna jak to tutaj wygląda.-

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • AbbeyA Niedostępny
      AbbeyA Niedostępny
      Abbey Black Wonderland
      napisał ostatnio edytowany przez
      #109

      — Wygląda tak samo. Po prostu nie nabrudź i będzie cacy, księżniczko.
      Karta przedstawiała dwie, podobne do siebie osoby. Jedną z nich oczywiście był ten facet, ale druga też wyglądała znajomo.

      Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • ? Niedostępny
        ? Niedostępny
        Dawny użytkownik
        napisał ostatnio edytowany przez
        #110

        -Kto to jest?- Dziewczyna wskazała na drugą postać, mając nadzieję że nie urazi to jej rozmówcy.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • AbbeyA Niedostępny
          AbbeyA Niedostępny
          Abbey Black Wonderland
          napisał ostatnio edytowany przez
          #111

          Uśmiechnął się, a po chwili zamienił w tamtą dziewczynę. Tamtą dziewczynę z baru, która siedziała obok Evy.
          — Może rzeczywiście jestem trochę wyjątkową osobą.

          Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • ? Niedostępny
            ? Niedostępny
            Dawny użytkownik
            napisał ostatnio edytowany przez
            #112

            Oczy Evy aż szczerzej się otworzyły ze zdumienia.
            -J-jak…?- Zapytała oszołomiona, potrząsając głową. Pojebane, to wszystko było pojebane.
            Powinna się była tego domyślać od chwili gdy umarła, a jednak obudziła się jak niby nigdy nic na chodniku tego miasta.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • AbbeyA Niedostępny
              AbbeyA Niedostępny
              Abbey Black Wonderland
              napisał ostatnio edytowany przez
              #113

              — Ogółem to nie jest najdziwniejsze, co może cię tu spotkać, księżniczko. Jestem Suseł, ale możesz mi mówić Risu, jeśli chcesz. Miłego pobytu.

              Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • ? Niedostępny
                ? Niedostępny
                Dawny użytkownik
                napisał ostatnio edytowany przez
                #114

                Chyba była w stanie to uwierzyć. Nie, nie chyba. Na pewno była w stanie.
                -Dziękuję. Suśle. Risu.- Uśmiechnęła się, sprzątnęła swoje rzeczy i ruszyła w poszukiwaniu swojego pokoju.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Gulasz86G Niedostępny
                  Gulasz86G Niedostępny
                  Gulasz86
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #115

                  - Nie no, głupio by było darować sobie jedną z kart, skoro już tu jestem. Daj mi proszę tę połówkę i powiedz gdzie mogę ją znaleźć

                  There once was a vampire named Thume,
                  Who took a succubus up to his room,
                  Where they argued all night,
                  Over who had the right,
                  To drain away what, and from whom.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • WikuniaAndyjskaW Niedostępny
                    WikuniaAndyjskaW Niedostępny
                    WikuniaAndyjska
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #116

                    -Tydzień? O wiele krócej, niż myślałam. Niestety, jestem leniwą kupą gówna, więc pewnie zajmie mi to nieco dłużej - uśmiechnęła się lekko wpadając na kolejne pytanie - Wymień trzy plusy i trzy minusy życia w Krainie. Chcę opinię kogoś tutejszego, skoro mam spędzić tutaj trochę czasu.

                    “Can a magician kill a man by magic?” Lord Wellington asked Strange.
                    Strange frowned. He seemed to dislike the question. “I suppose a magician might,” he admitted, “but a gentleman never could.”

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • bulorwasB Niedostępny
                      bulorwasB Niedostępny
                      bulorwas
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #117

                      - Dobra, to teraz ostatnie. Wiesz gdzie dostanę jakąś mapę, ubranie i miejsce do spania?

                      Wiesz jaki jest najważniejszy krok w życiu człowieka? Następny.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • AbbeyA Niedostępny
                        AbbeyA Niedostępny
                        Abbey Black Wonderland
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #118

                        bubba
                        — Ubranie? Nie wiem. W Beginie są ze dwa hotele.
                        Chłopak wyciągnął spod lady mapę.

                        Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • AbbeyA Niedostępny
                          AbbeyA Niedostępny
                          Abbey Black Wonderland
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #119

                          Kwiatuszek
                          — Plusy? Dużo wolnego czasu, mili ludzie i brak problemów z pieniędzmi. Minusy to Jokerzy, wampiry i losowość.

                          gulasz
                          — Będzie w swoim hotelu.
                          Postawił butelkę na stole.

                          Vapen
                          Dotarła tam po niedługim czasie. Pokój był nieduży, ale w sam raz dla jej potrzeb. Jedynie elektroniki właściwie nie było.

                          Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • ? Niedostępny
                            ? Niedostępny
                            Dawny użytkownik
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #120

                            Usiadła na łóżku i schowała kartę do kieszeni. Musi załatwić sobie jakąś torbę. I sweter. W pokoju było dość chłodnawo.
                            Po okryciu się kołdrą rozłożyła mapę, by chociaż odrobinę móc się zorientować.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • WikuniaAndyjskaW Niedostępny
                              WikuniaAndyjskaW Niedostępny
                              WikuniaAndyjska
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #121

                              Otworzyła usta, by zadać jakieś pytanie, ale się powstrzymała. Andreas wspominał wcześniej, że jej karta to joker talii, więc mogła domyślić się znaczenia terminu “Jokerzy”. Reszta rzeczy była dość łatwa do zrozumienia, a przynajmniej na tyle, by Natasha nie czuła zbytniej potrzeby o nie pytać.
                              -Okej, wydaje mi się, że zostały mi tylko dwa pytania - zapewniła mężczyznę, gdyż zaczynała czuć się trochę źle z tym, ile zabiera mu czadu - Co się stanie, jeśli spotkam kogoś z wszystkimi kartami, spuszczę mu wpierdol i go okradnę? Czy mogłabym teoretycznie wrócić w taki sposób do swojego świata?

                              “Can a magician kill a man by magic?” Lord Wellington asked Strange.
                              Strange frowned. He seemed to dislike the question. “I suppose a magician might,” he admitted, “but a gentleman never could.”

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • AbbeyA Niedostępny
                                AbbeyA Niedostępny
                                Abbey Black Wonderland
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #122

                                Vappen
                                Mapa była barwna i wyglądała na wytrzymałą. Eva w ciepełku poznała jak z grubsza wygląda Kraina. Calkiem ciekawie.

                                Kwiatuszek
                                — W sumie to tak. Ale musiałabyś wygrać. A tacy Jokerzy rzadko są całkiem sami.

                                Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • WikuniaAndyjskaW Niedostępny
                                  WikuniaAndyjskaW Niedostępny
                                  WikuniaAndyjska
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #123

                                  -Huh, na serio? Spodziewałam się, że powiesz, że kradzież kart jest zabroniona. Kurwa mać, mam zamiar skopać tyle tyłków. Skopię wszystkie tyłki - powiedziała z uśmiechem na twarzy - Okej, ostatnie pytanie. Czy w tym mieście są jakieś osoby z kartami, o których wiesz?

                                  “Can a magician kill a man by magic?” Lord Wellington asked Strange.
                                  Strange frowned. He seemed to dislike the question. “I suppose a magician might,” he admitted, “but a gentleman never could.”

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • ? Niedostępny
                                    ? Niedostępny
                                    Dawny użytkownik
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #124

                                    I równie co ciekawe to kłopotliwe.
                                    No bo skąd Eva mogła wiedzieć gdzie zacząć? No i po co miałaby? Begin wydawało się dość miłym miejscem, znalazłaby pracę albo…
                                    Powtórzyła sposób w jaki się tu znalazła. Spojrzała na drzwi i wygrzebała się spod kołdry.
                                    -Suśle?- Blondynka weszła na recepcję trzymając w dłoniach mapę. -Skąd mam wiedzieć gdzie najlepiej zacząć? Czy w ogóle istnieje takie miejsce?-

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Gulasz86G Niedostępny
                                      Gulasz86G Niedostępny
                                      Gulasz86
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #125

                                      - Dzięki. - powiedział zabierając butelkę z lady i wyszedł z baru. Rozejrzał się za wskazanych hotelem i udał się do niego

                                      There once was a vampire named Thume,
                                      Who took a succubus up to his room,
                                      Where they argued all night,
                                      Over who had the right,
                                      To drain away what, and from whom.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • AbbeyA Niedostępny
                                        AbbeyA Niedostępny
                                        Abbey Black Wonderland
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #126

                                        Kwiatuszek
                                        — A czy to by coś dało, gdybym ci powiedział? Wyglądasz na kogoś, kto i tak by to zrobił. Wiem jedynie o Suśle, prowadzi tutaj hotel.

                                        Gulasz i Vapen
                                        Wypatrzył hotel położony blisko baru. W środku odnalazł Risu. Siedziała w recepcji i rozwiązywała krzyżówkę.
                                        — Przyszedłeś odpokutować?
                                        W międzyczasie w recepcji stanęła również Eve. Suseł nie odpowiedziała na jej pytanie, wpatrzona w LJa.

                                        Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Gulasz86G Niedostępny
                                          Gulasz86G Niedostępny
                                          Gulasz86
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #127

                                          - Powiedzmy.
                                          Podszedł do lady i bez większych ceregieli położył połówkę wódki na ladzie.

                                          There once was a vampire named Thume,
                                          Who took a succubus up to his room,
                                          Where they argued all night,
                                          Over who had the right,
                                          To drain away what, and from whom.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy