Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Oskad
  3. Dodge City

Dodge City

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Oskad
404 Posty 5 Uczestników 8.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • theslowestfootintheeastT Online
    theslowestfootintheeastT Online
    theslowestfootintheeast Aftermath 2035
    napisał ostatnio edytowany przez
    #401

    Grant nie miał jakichkolwiek spraw do załatwienia w mieście, aczkolwiek wypadałoby zapoznać się z najemnikami, z którymi będzie współpracował przy zleceniu. Poszukał więc po mieście jakichś ludzi, którzy podobnie jak Grant, zdecydowali się przyjąć zlecenie od osadników.

    My rule is never to show any mercy to women.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #402

      Nie musiałeś szukać, karawana osadników była już niemal gotowa do drogi, więc wszyscy zatrudnieni do jej ochrony trzymali się w pobliżu, żeby nie przegapić wyjazdu, bo w końcu mężczyzna, z którym rozmawiałeś, zapewniał, że nie będą czekać na spóźnialskich, a raczej niewielu najemników chciałoby gonić was przez Wielkie Równiny samotnie.
      Poza tobą była ich czwórka. Niewielu, ale i więcej nie potrzeba, osadnicy byli uzbrojeni i wiedzieli, jak posługiwać się bronią, a podróż (przynajmniej w teorii) nie powinna obfitować w niebezpieczeństwa. Staruch wyglądał na najbardziej doświadczonego, inna kwestia, czy na pewno wytrzyma całą podróż. Chociaż musiałeś mu przyznać, że wydawał się zaskakująco sprawny jak na swój wiek, tak przynajmniej mogłeś ocenić po tym, jak szybko i pewnie rozłożył swój karabin na części, wyczyścił go i złożył z powrotem. No i błysk w oku, żądny przygód, zupełnie jak u ludzi trzydzieści lat młodszych. Drugi najemnik wydawał się typowym rewolwerowcem, spluwą do wynajęcia, bardziej zainteresowany podrywaniem waszej towarzyszki broni, niż całą tą misją. Nie żeby szło mu szczególnie dobrze, kobieta wydawała się bardziej zainteresowana swoim rewolwerem i butelką whisky. Ostatni mężczyzna był równie wielki i postawny, co śmierdzący i zapuszczony. Słowem: traper. Poznałeś kilku w życiu, ten pewnie będzie podobny, czyli małomówny, opryskliwy, niewychowany i może lekko walnięty, ale w bitwie lub po zagubieniu się na prerii nie ma lepszego towarzysza od takich jak on.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • theslowestfootintheeastT Online
        theslowestfootintheeastT Online
        theslowestfootintheeast Aftermath 2035
        napisał ostatnio edytowany przez
        #403

        Wszyscy biorący udział w wyprawie najemnicy wydali się Grantowi na ludzi solidnych do takiej roboty. On wciąż wolał, gdyby owe zadanie wykonywał ze swoimi dobrymi przyjaciółmi z Bandy Czworga, ale niestety nie wiedział, czy oni wciąż żyją - w końcu od tej niefortunnej akcji minęły dwa lata, a od tego czasu mnóstwo rzeczy mogło się zmienić. Ale to nie był czas na myślenie o przeszłości.

        Na Ożywieńca czekało zlecenie do wykonania, a gonitwa przez Wielkie Równiny z powodu spóźnienia się na wyjazd nie wchodziła jakkolwiek w grę. Łowca nagród wziął ze sobą swojego rumaka i udał się do osadników. W ramach przywitania wszystkich uczestników wyprawy, pochylił przed nimi kapelusz, ale nie powiedział niczego - wszystkich najemników pozna bliżej w trakcie podróży, jeśli będzie miał na to czas. Wskoczył po chwili na swojego wierzchowca, gotowy wyruszyć przez Wielkie Równiny. Liczył przy tym, że nie spotka tego samego plemienia Ubairgów, które niegdyś uratowało mu życie, a to mogłoby przerodzić się w poważną próbę lojalności - czy wystrzela swoich “współplemieńców” dla jakiejś sumy pieniędzy, czy wspomoże swoich wybawców, ryzykując przy tym gniewem wszystkich osadników w Oskad.

        My rule is never to show any mercy to women.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #404

          Wzbudziłeś mniejsze i większe zainteresowanie wśród pozostałych rewolwerowców, choć w zasadzie tylko traper zwrócił na ciebie więcej uwagi niż pozostali. Nie byłeś pewien czy to dobrze, czy wręcz przeciwnie… Jednak jakby nie było, wyruszyliście w drogę już kilka chwil później.
          //Zmiana tematu. Zacznę ci na Wielkich Równinach.//

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

          • Zaloguj się

          • Nie masz konta? Zarejestruj się

          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
          • Pierwszy post
            Ostatni post
          0
          • Kategorie
          • Ostatnie
          • Użytkownicy
          • Grupy