Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Pustynia Śmierci

Pustynia Śmierci

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
636 Posty 5 Uczestników 9.9k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #565

    - Właściwie to jest, ale nikt jeszcze nie odmówił. Nie wiem ile z tym wspólnego ma reputacja, ile jego goryle, a ile to, że można tak naprawdę dobrze żyć, ale do tej pory większość ponoć się zgadza. Jego ludzie często to przesiadują, wyłapując talenty czy ładne kobiety, bo nigdzie w promieniu wielu kilometrów nie ma tak wielu osób.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • RadiotelegrafistaR Niedostępny
      RadiotelegrafistaR Niedostępny
      Radiotelegrafista Metro 2035
      napisał ostatnio edytowany przez
      #566

      — He… Mówili o której jutro będą? Czy po prostu “jutro”?

      "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

      Samantha "The Cat" (Infinity Train)

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #567

        - Po prostu. Dam znać, gdyby się pojawili, ale lepiej nie śpij do późna, żebyś mógł od razu do nich zejść i przegadać całą sprawę.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • RadiotelegrafistaR Niedostępny
          RadiotelegrafistaR Niedostępny
          Radiotelegrafista Metro 2035
          napisał ostatnio edytowany przez
          #568

          — No dobra… W takim razie co mógłbym jeszcze wszamać przed snem? — Na jego twarz powrócił firmowy uśmiech. — Głoduję, brachu, normalnie głód.

          "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

          Samantha "The Cat" (Infinity Train)

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #569

            - Idź i zjedz ostatni amerykański posiłek, jak się zgodzisz to pewnie resztę życia będziesz w tym Vegas wpierdalać tylko makaron czy inne pizze.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • RadiotelegrafistaR Niedostępny
              RadiotelegrafistaR Niedostępny
              Radiotelegrafista Metro 2035
              napisał ostatnio edytowany przez
              #570

              — Szczerze? Jeszcze tydzień temu żarłem robaki, Hugh. Dałbym się poćwiartować za jebaniutką, okrąglutką pizzę. Nawet z ananasem.
              Tymi słowami pożegnał szefa i zajął się posiłkiem. Po tym udał się do kwatery, nastroił instrumenty i zasnął, mając głowę pełną wyobrażeń i marzeń.

              "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

              Samantha "The Cat" (Infinity Train)

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #571

                Wizja Las Vegas, choćby w połowie takiego, jakie kojarzyłeś sprzed apokalipsy, była kusząca i towarzyszyła ci przez cały sen. Opuściła cię dopiero, gdy wstałeś, czyli wczesnym przedpołudniem.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                  RadiotelegrafistaR Niedostępny
                  Radiotelegrafista Metro 2035
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #572

                  Przynajmniej tyle, że dobrze spał. Zeskoczył z łóżka i porozciągał wszystkie mięśnie oraz kości, włącznie z szczegółowym treningiem palców. Wystrzelał wszystkie knyckie, popracował nad oddechem, chwycił gitarę i… zszedł na dół. Dice nie był cierpliwym gościem. Jeżeli Ci ludzie się zjawią, to on wolał być gotowym na ich wizytę.

                  "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                  Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #573

                    Jedynie Hugh zamiatał podłogę, kiwając ci głową na przywitanie. Poza nim nie było tu jeszcze nikogo innego.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                      RadiotelegrafistaR Niedostępny
                      Radiotelegrafista Metro 2035
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #574

                      — Masz coś przeciwko temu, żebym poćwiczył z rana? — Zapytał szefa, opierając dłoń na gitarze.

                      "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                      Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #575

                        - Coś mi tutaj gra cały czas, odkąd powstał ten bar, przywykłem, że rzępoli mi jakaś szafa grająca albo inny Murzyn.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • AnthropophagusA Niedostępny
                          AnthropophagusA Niedostępny
                          Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                          odpowiedział Kubeł1001 o ostatnio edytowany przez
                          #576

                          — Zawodnik zdechnie na ringu lub skończy z obitym ryjem, a łowca dostanie w dupę na zewnątrz. Chujowo to może wyglądać, ale i tak się tam przejdę i dowiem się więcej o tej robocie, dzięki za info.
                          Dobra, teraz pora poszukać tej Jenny i dopytać się o robotę. Korytarzem do końca, a tam będzie kilku drabów, których nie powinien przegapić. Łatwizna, oby tylko nie pomylił tej Jenny i tych goryli z innymi białasami.

                          Breathing slowly, mechanical heartbeat
                          Losing contact with the living

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                            RadiotelegrafistaR Niedostępny
                            Radiotelegrafista Metro 2035
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #577

                            -- No dobra, skoro tak mówisz. – Wzruszył ramionami i ustawił się na scenie. Po raz ostatni poprawił naciąg strun i zaczął grać. Zaczął od prostych kawałków, przechodząc do coraz trudniejszych chwytów.

                            "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                            Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #578

                              Zohan:
                              Wzruszył ramionami, jemu było pewnie wszystko jedno, ale życzył ci zdawkowego “powodzenia”. Barman poprowadził cię jak po sznurku, bez trudu odnalazłeś odpowiednie miejsce, a dokładniej metalowe drzwi pilnowane przez dwóch rosłych skurwieli. Jeden był niższy o głowę od swojego kompana, ale szerszy w barach, uzbrojony w strzelbę stojącą przy nodze, długi nóż za pasem, kastety i pistolet w kaburze przy pasie. Drugi dysponował parą rewolwerów i parą pistoletów oraz opartym o bark obrzynem i toporkiem przy pasie.
                              - Do szefowej? - zapytał ten pierwszy. - Jeśli tak, broń zostawiasz tu. Całą.
                              Radio:
                              I grałeś, a po jakichś dwóch kwadransach, gdy na dobre wbiłeś się w rytm, do baru wszedł mężczyzna. To, że był wysoki, chudy, blady i z powodzeniem mógłby zagrać główną rolę w jakimś horrorze o wampirach, już samo w sobie przyciągało uwagę. Jednak fakt, że miał na sobie porządne pantofle, kapelusz i kompletny garnitur, do tego wszystko niemalże nowe i czyste. Bez słowa usiadł przy stoliku w rogu i zaczął palić papierosa, a ty od razu wiedziałeś, że to musi być ktoś od tego Włocha, nikt inny tutaj nie byłby tak dobrze ubrany.

                              AnthropophagusA 1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                Radiotelegrafista Metro 2035
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #579

                                Dice spojrzał w jego kierunku. On miał być jego szansą, tak? W takim razie zamierzał dopiąć wszystkiego, by jej nie zaprzepaścić. Dobra, kundlu. Zagramy sobie.

                                Z tą myślą kołatającą się w głowie, chwycił gitarę ciaśniej i zaczął grać jeden z swoich ulubionych, choć najbardziej skomplikowanych kawałków.

                                "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #580

                                  Początkowo niemrawo, później coraz lepiej, pod sam koniec byłeś samym bogiem i szatanem gitary w jednym. Gość zdawał się jednak tego nie zauważać, mina jego szczurzej gęby była wciąż taka sama. Dopiero po chwili zrozumiałeś, że poszło ci tak dobrze, jak myślałeś, albo i lepiej, bo Hugh, choć próbował, nie był w stanie całkowicie ukryć podziwu, jaki wzbudziła w nim twoja gra, a zrzędliwy barman nie okazał jej do tej pory ani razu. Mężczyzna w garniturze skinął na niego, porozmawiali przez chwilę, a później Hugh podszedł do ciebie, poklepał po ramieniu i dał znać, że tamten wzywa cię do stolika.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                    RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                    Radiotelegrafista Metro 2035
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #581

                                    Dice skinął szefowi głową i podszedł do garniaka. Niepewnie odsunął dłonią krzesło dla siebie, cały czas obserwując emocje faceta.

                                    "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                    Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #582

                                      Dobrym pytaniem byłoby czy je w ogóle ma. Wyraz jego twarzy zupełnie się nie zmienił od chwili, gdy wszedł do baru, nawet podczas słów, które wypowiedział:
                                      - Niech pan pozwoli, że się przedstawię. Nazywam się Giacomo De Rossi, reprezentuję tu interesy Arcado Venutiego, nieformalnego władcy Las Vegas. Zakładam, że nigdy pan tam nie był? Szkoda, szkoda… Miasto nie odzyskało jeszcze dawnej chwały, ale w porównaniu z ruinami tego, co zostało z Los Angeles, Waszyngtonu czy innych miast jest najbliższe temu, czym była niegdyś cywilizacja. Cywilizacja, aby się rozwijać, potrzebuje rozrywki. Może walki dzikich bestii i niewiele więcej okrzesanych gladiatorów są wystarczające tu, na pustkowiu, ale tam trzeba czegoś więcej. Ludzie pana Venutiego przemierzają Amerykę w poszukiwaniu artystów, mogących zapewnić coś więcej publice w Vegas. Ufam, że byłby pan jednym z nich.
                                      Na koniec swojego wywodu wyciągnął z wewnętrznej kieszeni marynarki pozłacaną papierośnicę, wyjął z niej papierosa, a z kieszeni zapalniczkę. Zapaliwszy, wydmuchał kłąb dymu i podsunął ci oba te przedmioty na stół.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                        RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                        Radiotelegrafista Metro 2035
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #583

                                        Dice skinął głową i ochoczo wyciągnął jednego z nich, po czym zapalił i zaciągnął się dymem. Może i betonowa twarz Giacomo była z lekka straszna, ale trzeba było przyznać, że facet miał klasę.

                                        — Ja też ufam, że byłbym, bo to wszystko brzmi to bardzo dobrze, tylko… czy siedzi tutaj jakiś haczyk? — Mimo wszystko Włoch nie wzbudzał w nim zaufania.

                                        "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                        Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #584

                                          - To zależy co rozumie pan przez haczyk. - odparł, wypuszczając kolejny kłąb dymu. - Dobre mieszkanie w okolicy oczyszczonej z bandytów, Zombie i innego świństwa? Ciepła, bieżąca woda, świeże jedzenie, czysta pościel? Kobiety do towarzystwa? Darmowe instrumenty i inne akcesoria? Godziwa zapłata? Ulgi w sklepach i kasynach? Jeśli tak, to haczyków jest mnóstwo. A poza tym jest jeden inny: być wiernym swojemu pracodawcy i nie bruździć jego interesom, ot co. To chyba niewielka cena za życie takie, jakie mieli ludzie przed apokalipsą, i to o wiele lepsze, niż większość zwykłych ludzi?

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy