Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Warszawa

Warszawa

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
1.6k Posty 3 Uczestników 18.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1561

    - Mam tylko nadzieję, że jeszcze tego nie zrobiłeś. - odparł i parsknął śmiechem. - Cóż… Pozostaje mi chyba tylko życzyć ci powodzenia, nie?

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • AnthropophagusA Niedostępny
      AnthropophagusA Niedostępny
      Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
      napisał ostatnio edytowany przez
      #1562

      — Z tą kartką akurat nie. — odpowiedział pełen powagi. — Teraz zaczynam żałować, że w ogóle wpadłem na taki pomysł, ale nie wycofam się. Tak właściwie to nie mam nic do stracenia, więc chuj mi w dupę i krzyżyk na drogę.

      Breathing slowly, mechanical heartbeat
      Losing contact with the living

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #1563

        - Nikt nie zabrania ci się wycofać, ale coś czuję, że to twój cel, wyrwać się stąd, więc nie będę cię zatrzymać. Każdy człowiek potrzebuje jakiegoś, zwłaszcza w tych czasach.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • AnthropophagusA Niedostępny
          AnthropophagusA Niedostępny
          Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
          napisał ostatnio edytowany przez
          #1564

          //Trudno mi zapamiętać miejsce spotkania i czy ono jest w miarę blisko tej przejętej osady, więc najwyżej popraw mnie albo magicznie przenieś.//

          — Ta, ta. — przytaknął mu parę razy. — Już możesz spróbować ich jakoś odciągnąć.

          Breathing slowly, mechanical heartbeat
          Losing contact with the living

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #1565

            - Jasne, mam przestać gadać mądre rzeczy i iść narobić hałasu, mogłeś tak od razu. - mruknął pod nosem i po chwili rzeczywiście narobił hałasu, odjeżdżając w kierunku bazy wraz ze sforą swoich psów. Nie mógł zbytnio zagrozić tym w bazie, a tamci póki co patrzyli, ale nie strzelali, więc droga wolna, zwłaszcza, że odwrócił uwagę wartowników i większości innych ludzi.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • AnthropophagusA Niedostępny
              AnthropophagusA Niedostępny
              Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
              napisał ostatnio edytowany przez
              #1566

              Teraz jest ten moment, jedyny moment, aby podpierdolić samochód i wachy do niego. Nie może tego spierdolić, bo będzie chujnia. Przekradł się do środka, a następnie musi jakoś dostać się do warsztatu, w którym majstrował przy samochodzie. Tym razem nóż w łapie, a nie klucz, bo nożem będzie chyba lepiej kogoś się pozbyć… czego nie chce.

              Breathing slowly, mechanical heartbeat
              Losing contact with the living

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #1567

                Przekradnięcie się do środka nie było takie proste, jak się mogło wydawać, ale udało ci się zrobić to bez zbędnego zwracania na siebie uwagi. Ba, właściwie wszystko szło gładko, nawet bardzo, bo dotarłeś bez trudu do samego warsztatu, gdzie to nic się nie zmieniło, dalej bym tam reperowany przez ciebie pojazd, narzędzia i cała reszta sprzętu.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • AnthropophagusA Niedostępny
                  AnthropophagusA Niedostępny
                  Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #1568

                  Najpierw sprawdził, czy są kluczyki w stacyjce i gdzieś kanister z paliwem. Jeżeli jest paliwo, to wlał je do baku, a sam kanister wrzucił do środka samochodu. Jeszcze przydadzą się narzędzia i inne takie, gdyby mu na środku drogi rozkraczyła się ta Zafira. Te tez wrzucił do środka, ale robił to jak najszybciej i jak najciszej, żeby kogoś nie zwabić tym całym hałasem. Czy jest coś jeszcze, co może zabrać? Chyba nie… Wróć! Jeszcze przydadzą mu się folie, baterie, latarka i jakieś metalowe pręty. Poszukał jeszcze chwilę i wrzucił je do środka, jeżeli oczywiście znalazł. Teraz ważna chwila… Musi odpalić silnik i spierdalać stąd jak najszybciej.

                  Breathing slowly, mechanical heartbeat
                  Losing contact with the living

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #1569

                    Znalazłeś wszystko, choć w nie tak dużej ilości, jakbyś sobie tego życzył. Silnik zaskoczył za pierwszym razem i rzeczywiście możesz spierdalać, o ile uda ci się przebić przez tych wszystkich, uzbrojonych zresztą w broń palną, ludzi, którzy zapewne wciąż czaili się pod bramą, gdzie ściągnął ich Zygmunt.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • AnthropophagusA Niedostępny
                      AnthropophagusA Niedostępny
                      Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #1570

                      Mógłby spróbować zrobić jakiś wabik, ale to zajmie trochę czasu i ktoś mógłby go przyłapać na gorącym uczynku, więc obejdzie się bez wabika.
                      Wysiadł z samochodu i otworzył drzwi lub bramę od garażu //zakładam, że jakaś jest// i z powrotem wsiadł do auta. Wziął głęboki wdech, wrzucił bieg i wyjechał z garażu. Jadąc, usiłował nie potrącić nikogo, ale też schylił się jak najniżej, aby jakaś kula nie trafiła go w głowę lub tors.

                      Breathing slowly, mechanical heartbeat
                      Losing contact with the living

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #1571

                        Większość czasu szło gładko, bo ułożyłeś się tak, że byłeś kiepsko widoczny, dzięki czemu tamci myśleli pewnie, że ktoś z nich postanowił wsiąść za kółko i ruszyć w pościg za Zygmuntem. Nawet odsunęli się na tyle, abyś mógł przejechać i wszystko by się udało, gdyby nie okrzyk jednego z nich. Wtedy posypały się pociski, a choć wiele trafiło, to chyba nie zrobiły wiele i nie zniszczyły żadnych żywotnych części pojazdu. Tak czy siak, udało ci się zbiec i masz na swoim koncie wyczyn, o którym rzeczywiście możesz z dumą opowiedzieć.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • AnthropophagusA Niedostępny
                          AnthropophagusA Niedostępny
                          Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #1572

                          Będzie mógł z dumą opowiedzieć, ale nie ma na to czasu. Nie wziął pod uwagę jednej rzeczy, a mianowicie, że będzie musiał spierdalać z miasta jak najszybciej, bo ci mogą wyruszyć za nim w pościg. Psia krew, o tym nie pomyślał. No ale chuj, ma samochód i narzędzia, więc nie będzie tak źle, jeżeli mu się Opel rozkraczy na środku drogi. Jak na razie kontynuował jazdę przed siebie, a jeżeli spotkał gdzieś po drodze Zygmunta albo Roberta, to się zatrzymał.

                          Breathing slowly, mechanical heartbeat
                          Losing contact with the living

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #1573

                            Ty poszedłeś w swoją stronę, oni w swoją i mało prawdopodobne, że się jeszcze spotkacie. Nie zauważyłeś ich nigdzie po drodze, a jeśli tamci wysłali jakiś pościg, to widocznie za późno lub zwyczajnie ich zgubiłeś. Albo do żadnego pościgu nie doszło, kto wie? Tak czy siak, po trwającej około godzinę jeździe, gdzie musiałeś kluczyć ulicami, omijając te pełne Zombie lub zawalone gruzami i wrakami, opuściłeś stolicę. Tylko co teraz?

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • AnthropophagusA Niedostępny
                              AnthropophagusA Niedostępny
                              Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #1574

                              Chciał na południe, w góry, więc w tym kierunku będzie się kierować, ale najpierw chciałby znaleźć jakieś miejsce, gdzie mógłby wprowadzić drobne zmiany w samochodzie. Mapy Polski nie ma, ale może się kierować na południe dzięki znakom i określeniu kierunków geograficznych za pomocą słońca. Jadąc jakąś drogą, rozglądał się za znakami, które mogą go informować, w którą stronę należy jechać, aby trafić do Krakowa i innych większych miast na południu. Oprócz szukania samych znaków, rozglądał się za jakąś wioską lub domostwem, koniecznie ze stodołą lub garażem, gdzie mógłby przekimać i pomajstrować przy samochodzie.

                              Breathing slowly, mechanical heartbeat
                              Losing contact with the living

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #1575

                                W tym celu musiałeś zajechać jakieś pięćdziesiąt lub więcej kilometrów od Warszawy. Odnalazłeś tu niewielkie miasteczko lub dużą wioskę, zależnie jak na patrzeć. Znaku z nazwą już dawno nie było, część budynków była w ruinie, widziałeś tu też sporo Zombie różnych typów wałęsających się po ulicach, nie brakowało też gruzu czy wraków, ale i tak było nieźle.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • AnthropophagusA Niedostępny
                                  AnthropophagusA Niedostępny
                                  Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #1576

                                  Za dużo sztywniaków, ale nie może wybrzydzać i musi znaleźć jak najlepsze miejsce, jakie mu teraz to miasteczko oferuję, czyli jakiś garaż najlepiej. Może jakaś remiza strażacka albo coś, co wygląda jak warsztat? Za tym się najpierw rozejrzał, ale wziął też pod uwagę jakieś garaże albo nawet jakiś magazyn.

                                  Breathing slowly, mechanical heartbeat
                                  Losing contact with the living

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #1577

                                    Odnalazłeś budynek OSP, ale ten był w ruinie, choć nie zmienia to wiele twojej sytuacji, prędzej znalazłbyś tam puste butelki po ostatniej imprezie niż jakieś narzędzia. Większość domów jednorodzinnych miała mniejsze i większe garaże, zostało ci wybrać jakiś konkretny lub szukać czegoś innego dalej.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • AnthropophagusA Niedostępny
                                      AnthropophagusA Niedostępny
                                      Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #1578

                                      W OSP to sam też czasami chlał ze znajomymi strażakami. Zwykle chlali po tym, jak któryś ze strażaków podpalał łąkę, a jego koledzy potem ją gasili i świętowali zwycięstwo w walce z ogniem. Skoro budynek Ochotniczej Straży Pożarnej jest w ruinie, to wybrał jakiś domek rodzinny z większym garażem. Zanim w ogóle wjechał do takiego garażu, sprawdził czy w domu nie czyha jakie licho albo chuj wie co.

                                      Breathing slowly, mechanical heartbeat
                                      Losing contact with the living

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #1579

                                        Pierwszy wybrany przez ciebie dom miał garaż, ale żeby do niego wjechać, musiałeś otworzyć drzwi od środka, czyli wejść doń przez dom. Ten szczęśliwie był pusty. Albo i nieszczęśliwie, bo nie znalazłeś tam dosłownie nic, ani Zombie, ani ludzi, ani jedzenia czy czegokolwiek przydatnego. Brama garażowa jednak działała, więc bez trudu ją otworzyłeś i wjechałeś tam swoim pojazdem.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • AnthropophagusA Niedostępny
                                          AnthropophagusA Niedostępny
                                          Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #1580

                                          Zgasił Zafirę w garażu i wyjął kluczyk ze stacyjki, który następnie włożył do przedniej kieszeni w spodniach. Następnie zobaczył, jaka jest obecna pora dnia i postanowił, że wyruszy na mały zwiad i spenetruje kilka domków, aby poszukać jedzenia, wody i broni. Ale przed samym zwiadem jego zapasy schował do bagażnika i przykrył jakąś szmatą. Teraz jest już gotowy na wypad.

                                          Breathing slowly, mechanical heartbeat
                                          Losing contact with the living

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy