Karta Postaci
-
-
-
-
-
-
Rafael_Rexwent
maxmaxi123 pisze:Można wiedzieć więcej o Axer?
Wersja dla nieumiejących korzystać z internetu…
Kliknij tutaj raz lewym przyciskiem myszy (takie urządzenie, które steruje kursorem i nie tylko), używając do tego palca (taka część ciała występująca zazwyczaj w liczbie 20 na jednego człowieka, z czego na jednej dłoni jest ich pięć)… -
-
Taczkajestfajna
Imię: Ilyana.
Nazwisko: Stormbreaker.
Rasa: Elfka.
Pseudonim:
Charakter: Głupia, łatwowierna i lekkomyślna. Tak określają jej cechy osoby, które ją znają. Jednak mała ilość ludzi docenia jej lojalność, charyzmatyczność, pewność siebie i humor.
Wiek: 82 Lata.
Towarzysz: Magiczny biały tygrys Rakshasha. Potrafi leczyć oraz znikać na kilka sekund.
Majątek i Nieruchomości: 20 złotych monet, domu nie ma.
Historia:
Magiczne spotkanie.
Ilyana urodziła się w bogatym i cenionym rodzie Stormbreaker. Jej rodzina jest bardzo wpływowa nie tylko w Verden, ale też w Nirgaldzie. To właśnie na tym kontynencie urodziła się Ilyana. Już chwilę po narodzinach wywieziono ją do Verden, do lasów Sztormu, gdzię mieszkała matka i starsza siostra Ilyany.
Lasy Sztormu nie pochodzą jedynie od nazwiska rodu Stormbreaker, ale też od pogody, która w nich panuje oraz tego, że las ten znajduje się nad oceanem i często zdarzają się w pobliskich terenach sztormy. Mając już około 34 lata, elfka uczyła się tropić i polować na zwierzęta. Podczas jednego z polowań spotkała coś na pozór Ducha Tygrysa, jednak po chwili stał się w pełni widoczny i Ilyana była w stanie dojrzeć dokładnie jego wygląd.
Biały, piękny tygrys z niebieskimi wzorami na ciele.
Idealnie pasowałby na ścianę, nieprawdaż? ‐ Tak pomyślała sobie Ilyana, kiedy naciągnęła strzałę na cięciwę. Jednak kiedy strzała była już centymetr przed czołem tygrysa, ta zatrzymała się i złamała na części. Słaba strzała. Wystrzeliła kolejną i ten sam efekt.Podeszła do majestatycznej bestii i spróbowała ją przynajmniej pogłaskać i udało jej się to. Tygrys spojrzał w jej oczy, a Ilyana po dziwnym śnie, który przypominał to samo spotkanie, tylko, że zamiast zwierzęcia stał Elf. Obudziła się w tym samym miejscu, a tygrys spał obok niej.
Kiedy tylko przeszła około dziesięć kroków, poczuła ból w klatce piersiowej. Przeszła kolejne dziesięć i upadła na kolana. Kiedy tygrys do niej podszedł, siły jej wróciły i po godzinnym marszu udało jej się dojść do domu. Przez pogodę trudno było wywnioskować, czy była nadal noc tamtego dnia, czy już poranek.
Po wejściu matka poinformowała Ilyanę, że strażnicy grodu szukali ją przez trzy dni i nadal poszukują.
Wyjazd z domu.
W pewnym momencie życia, przychodzi taki czas, że trzeba się wyprowadzić z rodzinnego domu. Dla Ilyany był to dokładnie dzień skończenia 50 urodzin.
Elfka wyruszyła wraz ze swoim tygrysem do Gilgasz. Tam spotkała niejaką Erinis Windrunner, która nauczyła ją strzelać z łuku. Choć nauka Ilyany była trudna i długa, gdyż niełatwo jest ją czegokolwiek nauczyć. Rzadko kiedy uważała podczas nauki oraz nie słuchała się.
Po pięciu latach ćwiczeń udało się jej jednak osiągnąć cel. Ilyana potrafiła już mistrzowsko strzelać z łuku. Razem z Erinis oraz jej znajomym, którego nigdy Ilyana nie widziała na oczy, wyruszyli do Dara’nir.
Dara’nir, labirynt tysiąca ścieżek.
Kiedy już byli blisko celu, zastała ich wielka sawanna, na której było tak gorąco, że żadne zwierze nie wychodziło z cienia. Żmudna droga okazała się owocna, kiedy przybili do jednej z wiosek ludzi. Przespali jedną noc w jednej z karczm. Ilyana obudziła się na koniu, jednak miała związane ręce, a nogą była przywiązana do konia.
‐Gdzie ja jestem? ‐ Zapytała się jednego ze strażników jądących koło niej.
‐Słyszeliśmy, że wasza grupka jedzie do Dara’nir, więc chcieliśmy was podwieść. ‐ Odpowiedział ze złośliwym uśmiechem strażnik. W pewnej chwili Ilyana poczuła straszny ból w klatce piersiowej, kiedy wpychali jej tygrysa do klatki dźgając go dzidami i włóczniami. Spadła z konia i ciągnęła się po ziemi, jednak nikt jej nie miał zamiar pomóc. Po chwili ból ustał.
Kiedy dojechali do celu, przed nimi otworzyła się brama, która wprowadzała pomiędzy mury świątyni Dara’nir. Zanim zawiązali jej oczy zauważyła jak wpychają tam grupkę osób. Po kilku minutach rozwiązali Ilyane i też wepchnęli ją do Dara’nir.
Ściągnęła opaskę z oczu i zobaczyła kilka osób obok siebie. Pomiędzy nimi nie było Erinis, ale był jej znajomy. Porozmawiali chwilę i Ilyana dowiedziała się, że nazywa się on Lorn Dazerhunt i jest płatnym zabójcą.
Wyruszyli ścieżką prosto, potem skręcając w lewo, znów w lewo, potem w prawo, w lewo, w prawo i tak w kółko, aż opadli z sił. Kiedy wreszcie kogoś spotkali, ten zaczął krzyczeć, że siły Dara’nir się odrodzą. Po chwili upadł na ziemie z głową przebitą przez strzałę. Ilyana podniosła jego łuk, który był niesamowicie lekki. Zabrała też jego kołczan, sztylet i miecz.
Błądzili już prawdopodobnie z dzień i kiedy wreszcie znaleźli wyjście z labiryntu, zostali złapani przez tych samych ludzi, którzy ich tam wrzucili. Na szczęście tygrys uratował ich, wyskakując z ciemności świątyni i zagryzając strażnika. Ilyana rzuciła się na jednego z prawej, a Lorn wziął na siebie dwóch z lewej.
Na szczęście udało się pokonać wrogów. Ilyana wyruszła w świat, a Lorn obiecał, że będzie na nią czekał w Hammer.
Umiejętności:
‐Mistrzowsko strzela z łuku,
‐Potrafi dobrze walczyć krótkim mieczem i sztyletami,
‐Umie doskonale tropić zwierzęta a nawet ludzi.
Wady:
‐Nie potrafi zachować powagi,
‐Jest leniwa i nieodpowiedzialna,
‐Najsilniejsza nie jest, to o ciężkiej zbroi i dwuręcznym mieczu może sobie pomarzyć.
Specyfikacje: Ma kilka blizn, bo swoich ryzykownych i lekkomyślnych decyzjach. Jest połączona duchowo z Rakshashą.
Zawód: Tropicielka.
Ekwipunek:
‐Łuk z Dara’nir.
‐Pancerz rodu Stormbreaker.
‐Kołczan na 15 strzał.
‐Krótki mieczyk, z różnymi zdobieniami.
‐Sztylet z kła jakiejś wielkiej bestii.
Ubranie: Na wyglądzie.
PS. Skończyła mi się wena w połowie karty. ;‐;
-
-
Vader0PL
Imię Beliar
Nazwisko Erererere
Rasa Wampir
Pseudonim Kruk
Charakter W grze
Wiek 230 lat
Towarzysz Ci, którzy zostaną mu przydzieleni przez Pakt Trzech
Majątek + nieruchomości To, co da mu Pakt Trzech wystarcza.
Historia Beliar był wampirem od 15 roku życia, kiedy został omyłkowo ugryziony. To się nazywa pech. Później, już w wieku ponad 50 udało mu się jakoś dołączyć do Paktu Trzech jako typowy pomiot do zadań nudnych. W tym samym czasie nauczył się dwóch dziedzin magii i zdobył dwa artefakty. W wieku 150 lat został awansowany na dowódcę i nadal pełni tę funkcję. Z racji tego, że obecnie trwa bitwa w Heresh istnieje duże prawdopodobieństwo, że zostanie wysłany jako wsparcie dla jednostek już walczących.
Miecz Cev’Wq
Miecz Cev’Wq to broń pozwalająca na wchłonienie czaru przeciwnika i użyciu go na nim. Jak to działa? Dosyć prosto, należy przyjąć uderzenie na miecz i odpowiednim ruchem odrzucić czar. Kruk zdobył ten artefakt wśród ruin wieży, którą sam zburzył. Był tam też trup jakiegoś Paladyna w zbroi, ale w sumie Kruk miał go gdzieś. Dość szybko nauczył się posługiwać mieczem, zajęło mu to raptem 15 lat.
imgur.com/X5Ohg8a.jpg
Amulet Ratunku
Jeden z najcenniejszych przedmiotów Kruka. Otrzymał go jako prezent od starszego dowódcy. Amulet ten sprawia, że gdy nosiciel zostaje poważnie ranny i grozi mu śmierć‐ zostaje przeniesiony w bezpieczne miejsce, gdzie może się uleczyć. Problem z tym artefaktem? Trzeba go ładować magicznie, a to trwa. Na dodatek amulet sam wybiera, gdzie go wyrzuci, oraz nie pozwala na przeniesienie się w ten sam sposób na miejsce, gdzie walczył.
imgur.com/1mBXQcj.jpg
Umiejętności Walka mieczem na bardzo wysokim poziomie, Magia Leczenia na podstawowym i Magia Dusz na zaawansowanym. Dobry dowódca.
Wady Walka bronią dystansową, jest w cieniu lepszych dowódców, pływanie, nienawiść do Paladynów, Inkwizytorów i reszty tej paczki.
Specyfikacje Jest Wampirem, dość młodym.
Zawód Niższy rangą dowódca Paktu Trzech
Ekwipunek To, co niżej + dwa artefakty. Jeden miecz, drugi amulet. Chciałbym dodać, że zbroja nie jest pierwszą lepszą i może chronić przed lekkimi czarami i obrażeniami.
Wygląd/Ubranie
-
-
-
-
-
-
maxis92
Imię: Momochi
Nazwisko ‐‐‐‐‐
Rasa: Człowiek
Pseudonim (opcjonalne): Wędrowiec
Charakter: Samotnik, zaradny. Więcej w grze.
Wiek: 23
Towarzysz: Brak
Majątek + nieruchomości : Mieszek z 200 monetami.
Historia: Mężczyzna został porzucony za młodu w piaskach Nirgaldu. Rodziców nigdy nie poznał .Od najmłodszych lat błąkał się po piaskach pustyni będąc zwykłym popychadłem którego nikt nie chciał.Nie mógł znaleźć miejsca w żadnym klanie piasków.Zostal wolnym strzelcem walczącym o swoje.Przez wykonywanie zleceń narobił sobie sporo wrogów .Jedni z nich pozbawili go oka. Jako wędrowiec spotkał wiele charyzmatycznych postaci od który wiele się dowiedział jak i nauczył. Jednym z napotkanych osób był młody chłopak o urodzie bardzo dziewczęcej. Spędzili razem wiele czasu bowiem Momochi spotkał go na bruku był jak on za młodu samotny, bez perspektyw. Podał mu pomocną dłoń dzięki czemu walczyli razem ramię w ramię do czasu pamiętnej walki z 1 z klanów pustyni tam chłopak zginął a Wędrowiec ledwie uszedł z życiem. Od tej pory z nikim się nie wiązał i nie szukał towarzyszu ly.
Umiejętności: Survival, skradanie się,walka wręcz. Świetnie korzysta z broni rzucanej.
Wady: Ślepota na lewe oko co zmniejsza reakcje jak i pole widzenia. Nie umie pływać.
Specyfikacje: Nie widzi na lewe oko.
Zawód: Wędrowny najemnik, Złodziej.
Ekwipunek: Ukryty Sztylet, noże do rzucania i kilka kunaii.
Bukłak z wodą. Bochenek chleba. Trochę suszonego mięsa.
Wygląd
Ubranie: Postać ma na sobie materiałowe wierzchnie nakrycie które zakrywa prawie całe ciało. Głowę ma zakrytą kawałkiem materiału.
Lewe oko ma zasłonięte metalową opaską. Całe ubranie jest w kolorze pustynnym. Cało ubranie pomaga podczas burz piaskowych jak i ułatwia ukrycie w piaskach. -
Rafael_Rexwent
No to może wypowiem się za Kubę, najwyżej on mnie poprawi :V
- Króciutka historia. Może da radę wziąć na warsztat jeszcze raz i dodać co nieco, panie kierowniku, co?
- “Celnie rzuca”… No super, tylko czym? Kamieniami, mięsem, wulgaryzmami, nożami, shurikenami? Opcji jest mnóstwo, więc sprecyzuj czym on tak celnie rzuca.
- Wady… jak to Kuba wspominał ‐ pitolenie o problemach emocjonalnych możesz sobie odpuścić. Wady mają dotyczyć czegoś namacalnego, czyli na przykład “ograniczonego pola widzenia” tudzież “problemami w ocenianiu odległości”. Podałem ci dwa przykłady na podstawie jednej informacji o ślepocie na jedno oko, ale oczywiście możesz wypisać dowolną inną wadę.
- Kolejna postać, która oprócz ubrania, sztyletu i noży do rzucania (i złota) nie ma nawet zapasów pożywienia i wody. Ale to jest nagminny proceder tutaj.
- Króciutka historia. Może da radę wziąć na warsztat jeszcze raz i dodać co nieco, panie kierowniku, co?
-
-
-