Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Kasuss

Miasto Kasuss

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.9k Posty 8 Uczestników 22.5k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • I Niedostępny
    I Niedostępny
    it
    napisał ostatnio edytowany przez
    #2574

    // w sensie czy w tym uniwersum istnieje bieżąca woda? no bo niby mieli ją rzymianie, ale w średniowieczu byliśmy trochę tępawi.

    Kiedy już był bezpieczny i w ogóle, ukrył złoto w sienniku i położył się spać.
    Za kwotę którą miał przy sobie musiałby narażać swoje życie jeszcze kilkanaście razy! Nie!

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • AbbeyA Niedostępny
      AbbeyA Niedostępny
      Abbey Black Wonderland
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2575

      Udała się więc w stronę źródła dźwięku, nieco zaintrygowana. Nieczęsto się takie rzeczy słyszało. Zresztą, takie odgłosy wcale nie upewniały, że nie śni. Czy Sylvia umiała określić, czy ta osoba gra dobrze?

      Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #2576

        It:
        //Jest, ale nie oczekuj, że trafisz na nią w jakiejś pierwszej lepszej karczmie. Takie przyjemności są w jakichś pałacach, największych zamkach możnych, dworkach szlacheckich, ale niekiedy i zwykłych kamienicach, jeśli ich właściciele, na przykład kupcy, są odpowiednio bogaci.//
        Trudy podróży i wędrówki, w tym strach, stres, adrenalina, wyczerpanie magicznej energii, a przede wszystkim brak snu, w końcu wziąłeś pierwszą wartę, a nim Cię zluzowano, nastąpił atak, zrobiły swoje i nim się spostrzegłeś, spałeś już iście kamiennym snem, budząc się, gdy za oknem było już ciemno.
        Abby:
        Do jakiegoś wirtuoza było mu na pewno daleko, ale nie był to też pierwszy lepszy kmiotek, któremu dano do rąk instrument i z grubsza pokazano jak grać. Dość szybko znalazłaś źródło dźwięku, którym był spotkany dziś chłopak, dość sprawnie grający na swoim instrumencie, czemu z zaciekawieniem przysłuchiwała się większość dzieci oraz sam Dethan.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • RadiotelegrafistaR Niedostępny
          RadiotelegrafistaR Niedostępny
          Radiotelegrafista Metro 2035
          napisał ostatnio edytowany przez
          #2577

          // Nie byliśmy tępawi w średniowieczu, tylko regres gospodarczy spowodowany upadkiem Imperium Rzymskiego zmusił nas do powrotu do nastawienia się na gospodarkę naturalną, a ją po prostu musieli podtrzymywać chłopi, którzy nawet jakby chcieli, to nie mieli możliwości do edukowania się czy implementowani takich cudów techniki jak akwedukty czy kanalizacja. Takie rzeczy były częściej widziane w miastach, które mocno podupadły po rozpadzie Imperium.
          A akwedukty dostarczające źródlaną wodę do miast =/= bieżąca woda (która była także bardzo rzadkim luksusem). //

          "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

          Samantha "The Cat" (Infinity Train)

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #2578

            //O patrzcie, kto przyszedł! Pan Maruda, niszczyciel dobrej zabawy, pogromca uśmiechów dzieci.
            Choć fakt faktem, że się z Tobą zgodzę.//

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • AbbeyA Niedostępny
              AbbeyA Niedostępny
              Abbey Black Wonderland
              napisał ostatnio edytowany przez
              #2579

              Skrzyżowała ramiona na piersi i oparła się o najbliższą ścianę. Jaki to był instrument?

              Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • I Niedostępny
                I Niedostępny
                it
                napisał ostatnio edytowany przez
                #2580

                Nie można spać na zapas? czy jego moc już się odnowiła i czy krzesło nadal blokowało wejście do pokoju?
                Spróbował zasnąć ponownie. Może i był poszukiwaczem przygód, ale ulice Kassus w nocy? to chyba inny poziom

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • AbbeyA Niedostępny
                  AbbeyA Niedostępny
                  Abbey Black Wonderland
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #2581

                  // medycznie rzecz ujmując nie można //

                  Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • TaczkajestcoolT Niedostępny
                    TaczkajestcoolT Niedostępny
                    Taczkajestcool Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #2582

                    -J-ja się boję umrzeć, a wy tak po prostu uznajecie, że musicie umierać?

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #2583

                      Abby:
                      Z tego co pamiętasz, nazywało się to giterna czy jakoś tak. Prosty instrument, Dethan zachęcony tym kupił go kiedyś po taniości i próbował nauczyć się grać w wolnym czasie, ale ostatnio zbrakło mu i czasu, i umiejętności, więc instrument kurzył się na dobre, aż nie wygrzebał go stamtąd ten dzieciak, który miał widoczny dryg do muzyki.
                      It:
                      Krzesło stało na swoim miejscu, moc magiczna była zaś niemalże odnowiona. Tobie nikt nie kazał też wyjść na ulicę, miło spędzić czas można też w karczmie, której życie toczy się zaledwie piętro niżej.
                      Taczka:
                      Wzruszyli ramionami, było to dla nich widocznie oczywiste i nie byli w stanie Ci tego wytłumaczyć. Tymczasem tamci, którzy ruszyli na zwiady, wrócili i od razu dali Wam znać, że coś znaleźli, i ponownie odeszli. Wypada iść za nimi.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • AbbeyA Niedostępny
                        AbbeyA Niedostępny
                        Abbey Black Wonderland
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #2584

                        Wobec tego słuchała w ciszy. Skoro jest co słuchać, to po co przestawać. Raczej mało prawdopodobne, żeby potrafił kogoś zahipnotyzować czymś takim, więc niech sobie gra.

                        Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • TaczkajestcoolT Niedostępny
                          TaczkajestcoolT Niedostępny
                          Taczkajestcool Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #2585

                          Poszła więc za nimi.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • I Niedostępny
                            I Niedostępny
                            it
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #2586

                            Ymm… To nie był głupi pomysł.
                            Pozbierał z łóżka siebie i pozostałość swych nieruchomości z którymi padł na posłanie wieczorem.
                            Torba i laska raczej się nie przydadzą, zostawił więc je i udał się do Karczmy.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #2587

                              Abby:
                              No i grał jeszcze kilka dobrych minut, kiedy skończył utwór lub zbrakło mu weny do tworzenia własnego, na co dzieci od razu zareagowały brawami i prośbami o więcej.
                              Taczka:
                              Idąc po śladach, które, jak się domyślałaś, należały do Verofa, znaleźliście niewielką polanę, a na niej dwa trupy: Gnolla i Goblina.
                              - Wychodzi na to, że ktoś szukał Ciebie, a znaleźli jego. - mruknął Łak. - Ale albo zdołał ich zabić, albo pomógł mu ktoś, do kogo należą inne ślady.
                              It:
                              Na dole niewiele się zmieniło, gości było tylko o kilku mniej, a może nawet tyle samo, również pracownicy kręcili się jak do tej pory, zajęci swoimi zadaniami. Eerci i Magnus siedzieli przy jednym ze stolików, obaj plecami do ściany.

                              I 1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • TaczkajestcoolT Niedostępny
                                TaczkajestcoolT Niedostępny
                                Taczkajestcool Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #2588

                                -On nie poradziłby sobie z tymi dwoma… Na pewno ktoś mu pomógł albo sam go złapał i gdzieś zabrał. - Sprawdziła, czy ślady Verofa albo tej drugiej osoby dokądś prowadzą.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • AbbeyA Niedostępny
                                  AbbeyA Niedostępny
                                  Abbey Black Wonderland
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #2589

                                  Też zaklaskala, po czym podeszła bliżej.
                                  — Lepiej się czujesz?

                                  Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #2590

                                    Taczka:
                                    Tak, ale Łaki również się tym zajęły, właściwie czekali tylko na Twoje zdanie, nie wiedzieli w końcu, do czego chłopak był zdolny, dlatego ruszyli po śladach, które wkrótce zaprowadziły Was tam, gdzie byś się tego nie spodziewała: Z powrotem do Kasuss.
                                    Abby:
                                    Chłopak wzruszył ramionami.
                                    - Jak widać. Czemu pytasz?

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • AbbeyA Niedostępny
                                      AbbeyA Niedostępny
                                      Abbey Black Wonderland
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #2591

                                      — Jeju, bo się martwię. Czy to tak trudno zrozumieć?
                                      Położyła ręce na biodrach i rozejrzała się po dzieciakach, czy któreś czegoś nie potrzebuje.

                                      Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #2592

                                        - Wychowałem się na ulicy, będąc niewolnikiem, popychadłem i błaznem. - odparł, przepraszającym tonem. - Ciężko przyzwyczaić mi się do tego, że ktoś się o mnie troszczy.
                                        O dziwo nie tym razem, dzieci po nieplanowanym koncercie zdawały się uspokojone, i powoli rozchodziły się do swoich zajęć czy zabaw.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • AbbeyA Niedostępny
                                          AbbeyA Niedostępny
                                          Abbey Black Wonderland
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #2593

                                          — Wiem, że na pewno życie cię nie rozpieszczało. Może to co robię to nie jest zbyt wiele, ale chcę się troszczyć o innych na tyle, na ile jestem w stanie.

                                          Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy