Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Kasuss

Miasto Kasuss

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.9k Posty 8 Uczestników 22.5k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #2576

    It:
    //Jest, ale nie oczekuj, że trafisz na nią w jakiejś pierwszej lepszej karczmie. Takie przyjemności są w jakichś pałacach, największych zamkach możnych, dworkach szlacheckich, ale niekiedy i zwykłych kamienicach, jeśli ich właściciele, na przykład kupcy, są odpowiednio bogaci.//
    Trudy podróży i wędrówki, w tym strach, stres, adrenalina, wyczerpanie magicznej energii, a przede wszystkim brak snu, w końcu wziąłeś pierwszą wartę, a nim Cię zluzowano, nastąpił atak, zrobiły swoje i nim się spostrzegłeś, spałeś już iście kamiennym snem, budząc się, gdy za oknem było już ciemno.
    Abby:
    Do jakiegoś wirtuoza było mu na pewno daleko, ale nie był to też pierwszy lepszy kmiotek, któremu dano do rąk instrument i z grubsza pokazano jak grać. Dość szybko znalazłaś źródło dźwięku, którym był spotkany dziś chłopak, dość sprawnie grający na swoim instrumencie, czemu z zaciekawieniem przysłuchiwała się większość dzieci oraz sam Dethan.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • RadiotelegrafistaR Niedostępny
      RadiotelegrafistaR Niedostępny
      Radiotelegrafista Metro 2035
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2577

      // Nie byliśmy tępawi w średniowieczu, tylko regres gospodarczy spowodowany upadkiem Imperium Rzymskiego zmusił nas do powrotu do nastawienia się na gospodarkę naturalną, a ją po prostu musieli podtrzymywać chłopi, którzy nawet jakby chcieli, to nie mieli możliwości do edukowania się czy implementowani takich cudów techniki jak akwedukty czy kanalizacja. Takie rzeczy były częściej widziane w miastach, które mocno podupadły po rozpadzie Imperium.
      A akwedukty dostarczające źródlaną wodę do miast =/= bieżąca woda (która była także bardzo rzadkim luksusem). //

      "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

      Samantha "The Cat" (Infinity Train)

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #2578

        //O patrzcie, kto przyszedł! Pan Maruda, niszczyciel dobrej zabawy, pogromca uśmiechów dzieci.
        Choć fakt faktem, że się z Tobą zgodzę.//

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • AbbeyA Niedostępny
          AbbeyA Niedostępny
          Abbey Black Wonderland
          napisał ostatnio edytowany przez
          #2579

          Skrzyżowała ramiona na piersi i oparła się o najbliższą ścianę. Jaki to był instrument?

          Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • I Niedostępny
            I Niedostępny
            it
            napisał ostatnio edytowany przez
            #2580

            Nie można spać na zapas? czy jego moc już się odnowiła i czy krzesło nadal blokowało wejście do pokoju?
            Spróbował zasnąć ponownie. Może i był poszukiwaczem przygód, ale ulice Kassus w nocy? to chyba inny poziom

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • AbbeyA Niedostępny
              AbbeyA Niedostępny
              Abbey Black Wonderland
              napisał ostatnio edytowany przez
              #2581

              // medycznie rzecz ujmując nie można //

              Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • TaczkajestcoolT Niedostępny
                TaczkajestcoolT Niedostępny
                Taczkajestcool Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #2582

                -J-ja się boję umrzeć, a wy tak po prostu uznajecie, że musicie umierać?

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #2583

                  Abby:
                  Z tego co pamiętasz, nazywało się to giterna czy jakoś tak. Prosty instrument, Dethan zachęcony tym kupił go kiedyś po taniości i próbował nauczyć się grać w wolnym czasie, ale ostatnio zbrakło mu i czasu, i umiejętności, więc instrument kurzył się na dobre, aż nie wygrzebał go stamtąd ten dzieciak, który miał widoczny dryg do muzyki.
                  It:
                  Krzesło stało na swoim miejscu, moc magiczna była zaś niemalże odnowiona. Tobie nikt nie kazał też wyjść na ulicę, miło spędzić czas można też w karczmie, której życie toczy się zaledwie piętro niżej.
                  Taczka:
                  Wzruszyli ramionami, było to dla nich widocznie oczywiste i nie byli w stanie Ci tego wytłumaczyć. Tymczasem tamci, którzy ruszyli na zwiady, wrócili i od razu dali Wam znać, że coś znaleźli, i ponownie odeszli. Wypada iść za nimi.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • AbbeyA Niedostępny
                    AbbeyA Niedostępny
                    Abbey Black Wonderland
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #2584

                    Wobec tego słuchała w ciszy. Skoro jest co słuchać, to po co przestawać. Raczej mało prawdopodobne, żeby potrafił kogoś zahipnotyzować czymś takim, więc niech sobie gra.

                    Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • TaczkajestcoolT Niedostępny
                      TaczkajestcoolT Niedostępny
                      Taczkajestcool Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #2585

                      Poszła więc za nimi.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • I Niedostępny
                        I Niedostępny
                        it
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #2586

                        Ymm… To nie był głupi pomysł.
                        Pozbierał z łóżka siebie i pozostałość swych nieruchomości z którymi padł na posłanie wieczorem.
                        Torba i laska raczej się nie przydadzą, zostawił więc je i udał się do Karczmy.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #2587

                          Abby:
                          No i grał jeszcze kilka dobrych minut, kiedy skończył utwór lub zbrakło mu weny do tworzenia własnego, na co dzieci od razu zareagowały brawami i prośbami o więcej.
                          Taczka:
                          Idąc po śladach, które, jak się domyślałaś, należały do Verofa, znaleźliście niewielką polanę, a na niej dwa trupy: Gnolla i Goblina.
                          - Wychodzi na to, że ktoś szukał Ciebie, a znaleźli jego. - mruknął Łak. - Ale albo zdołał ich zabić, albo pomógł mu ktoś, do kogo należą inne ślady.
                          It:
                          Na dole niewiele się zmieniło, gości było tylko o kilku mniej, a może nawet tyle samo, również pracownicy kręcili się jak do tej pory, zajęci swoimi zadaniami. Eerci i Magnus siedzieli przy jednym ze stolików, obaj plecami do ściany.

                          I 1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • TaczkajestcoolT Niedostępny
                            TaczkajestcoolT Niedostępny
                            Taczkajestcool Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #2588

                            -On nie poradziłby sobie z tymi dwoma… Na pewno ktoś mu pomógł albo sam go złapał i gdzieś zabrał. - Sprawdziła, czy ślady Verofa albo tej drugiej osoby dokądś prowadzą.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • AbbeyA Niedostępny
                              AbbeyA Niedostępny
                              Abbey Black Wonderland
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #2589

                              Też zaklaskala, po czym podeszła bliżej.
                              — Lepiej się czujesz?

                              Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #2590

                                Taczka:
                                Tak, ale Łaki również się tym zajęły, właściwie czekali tylko na Twoje zdanie, nie wiedzieli w końcu, do czego chłopak był zdolny, dlatego ruszyli po śladach, które wkrótce zaprowadziły Was tam, gdzie byś się tego nie spodziewała: Z powrotem do Kasuss.
                                Abby:
                                Chłopak wzruszył ramionami.
                                - Jak widać. Czemu pytasz?

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • AbbeyA Niedostępny
                                  AbbeyA Niedostępny
                                  Abbey Black Wonderland
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #2591

                                  — Jeju, bo się martwię. Czy to tak trudno zrozumieć?
                                  Położyła ręce na biodrach i rozejrzała się po dzieciakach, czy któreś czegoś nie potrzebuje.

                                  Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #2592

                                    - Wychowałem się na ulicy, będąc niewolnikiem, popychadłem i błaznem. - odparł, przepraszającym tonem. - Ciężko przyzwyczaić mi się do tego, że ktoś się o mnie troszczy.
                                    O dziwo nie tym razem, dzieci po nieplanowanym koncercie zdawały się uspokojone, i powoli rozchodziły się do swoich zajęć czy zabaw.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • AbbeyA Niedostępny
                                      AbbeyA Niedostępny
                                      Abbey Black Wonderland
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #2593

                                      — Wiem, że na pewno życie cię nie rozpieszczało. Może to co robię to nie jest zbyt wiele, ale chcę się troszczyć o innych na tyle, na ile jestem w stanie.

                                      Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • TaczkajestcoolT Niedostępny
                                        TaczkajestcoolT Niedostępny
                                        Taczkajestcool Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez Taczkajestcool
                                        #2594

                                        -Nie lubię tego miasta… - Mruknęła. - Nie rozumiem, dlaczego Verof chciałby tam wrócić.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #2595

                                          Abby:
                                          - Jestem Ci za to naprawdę wdzięczny, ale nie mogę tu zostać… To nie jest dla mnie. Mam swój cel, który muszę spróbować osiągnąć.
                                          Taczka:
                                          - Tylko Ty je znasz. - odparł na to jeden z Łaków. - Powinnaś wiedzieć. Lub chociaż robić nam za przewodnika, choć to niebezpieczne, jeśli ten Goblin Cię szuka.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy