Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Kasuss

Miasto Kasuss

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.9k Posty 8 Uczestników 22.5k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • RadiotelegrafistaR Niedostępny
    RadiotelegrafistaR Niedostępny
    Radiotelegrafista Metro 2035
    napisał ostatnio edytowany przez
    #2577

    // Nie byliśmy tępawi w średniowieczu, tylko regres gospodarczy spowodowany upadkiem Imperium Rzymskiego zmusił nas do powrotu do nastawienia się na gospodarkę naturalną, a ją po prostu musieli podtrzymywać chłopi, którzy nawet jakby chcieli, to nie mieli możliwości do edukowania się czy implementowani takich cudów techniki jak akwedukty czy kanalizacja. Takie rzeczy były częściej widziane w miastach, które mocno podupadły po rozpadzie Imperium.
    A akwedukty dostarczające źródlaną wodę do miast =/= bieżąca woda (która była także bardzo rzadkim luksusem). //

    "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

    Samantha "The Cat" (Infinity Train)

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2578

      //O patrzcie, kto przyszedł! Pan Maruda, niszczyciel dobrej zabawy, pogromca uśmiechów dzieci.
      Choć fakt faktem, że się z Tobą zgodzę.//

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • AbbeyA Niedostępny
        AbbeyA Niedostępny
        Abbey Black Wonderland
        napisał ostatnio edytowany przez
        #2579

        Skrzyżowała ramiona na piersi i oparła się o najbliższą ścianę. Jaki to był instrument?

        Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • I Niedostępny
          I Niedostępny
          it
          napisał ostatnio edytowany przez
          #2580

          Nie można spać na zapas? czy jego moc już się odnowiła i czy krzesło nadal blokowało wejście do pokoju?
          Spróbował zasnąć ponownie. Może i był poszukiwaczem przygód, ale ulice Kassus w nocy? to chyba inny poziom

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • AbbeyA Niedostępny
            AbbeyA Niedostępny
            Abbey Black Wonderland
            napisał ostatnio edytowany przez
            #2581

            // medycznie rzecz ujmując nie można //

            Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • TaczkajestcoolT Niedostępny
              TaczkajestcoolT Niedostępny
              Taczkajestcool Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #2582

              -J-ja się boję umrzeć, a wy tak po prostu uznajecie, że musicie umierać?

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #2583

                Abby:
                Z tego co pamiętasz, nazywało się to giterna czy jakoś tak. Prosty instrument, Dethan zachęcony tym kupił go kiedyś po taniości i próbował nauczyć się grać w wolnym czasie, ale ostatnio zbrakło mu i czasu, i umiejętności, więc instrument kurzył się na dobre, aż nie wygrzebał go stamtąd ten dzieciak, który miał widoczny dryg do muzyki.
                It:
                Krzesło stało na swoim miejscu, moc magiczna była zaś niemalże odnowiona. Tobie nikt nie kazał też wyjść na ulicę, miło spędzić czas można też w karczmie, której życie toczy się zaledwie piętro niżej.
                Taczka:
                Wzruszyli ramionami, było to dla nich widocznie oczywiste i nie byli w stanie Ci tego wytłumaczyć. Tymczasem tamci, którzy ruszyli na zwiady, wrócili i od razu dali Wam znać, że coś znaleźli, i ponownie odeszli. Wypada iść za nimi.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • AbbeyA Niedostępny
                  AbbeyA Niedostępny
                  Abbey Black Wonderland
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #2584

                  Wobec tego słuchała w ciszy. Skoro jest co słuchać, to po co przestawać. Raczej mało prawdopodobne, żeby potrafił kogoś zahipnotyzować czymś takim, więc niech sobie gra.

                  Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • TaczkajestcoolT Niedostępny
                    TaczkajestcoolT Niedostępny
                    Taczkajestcool Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #2585

                    Poszła więc za nimi.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • I Niedostępny
                      I Niedostępny
                      it
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #2586

                      Ymm… To nie był głupi pomysł.
                      Pozbierał z łóżka siebie i pozostałość swych nieruchomości z którymi padł na posłanie wieczorem.
                      Torba i laska raczej się nie przydadzą, zostawił więc je i udał się do Karczmy.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #2587

                        Abby:
                        No i grał jeszcze kilka dobrych minut, kiedy skończył utwór lub zbrakło mu weny do tworzenia własnego, na co dzieci od razu zareagowały brawami i prośbami o więcej.
                        Taczka:
                        Idąc po śladach, które, jak się domyślałaś, należały do Verofa, znaleźliście niewielką polanę, a na niej dwa trupy: Gnolla i Goblina.
                        - Wychodzi na to, że ktoś szukał Ciebie, a znaleźli jego. - mruknął Łak. - Ale albo zdołał ich zabić, albo pomógł mu ktoś, do kogo należą inne ślady.
                        It:
                        Na dole niewiele się zmieniło, gości było tylko o kilku mniej, a może nawet tyle samo, również pracownicy kręcili się jak do tej pory, zajęci swoimi zadaniami. Eerci i Magnus siedzieli przy jednym ze stolików, obaj plecami do ściany.

                        I 1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • TaczkajestcoolT Niedostępny
                          TaczkajestcoolT Niedostępny
                          Taczkajestcool Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #2588

                          -On nie poradziłby sobie z tymi dwoma… Na pewno ktoś mu pomógł albo sam go złapał i gdzieś zabrał. - Sprawdziła, czy ślady Verofa albo tej drugiej osoby dokądś prowadzą.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • AbbeyA Niedostępny
                            AbbeyA Niedostępny
                            Abbey Black Wonderland
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #2589

                            Też zaklaskala, po czym podeszła bliżej.
                            — Lepiej się czujesz?

                            Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #2590

                              Taczka:
                              Tak, ale Łaki również się tym zajęły, właściwie czekali tylko na Twoje zdanie, nie wiedzieli w końcu, do czego chłopak był zdolny, dlatego ruszyli po śladach, które wkrótce zaprowadziły Was tam, gdzie byś się tego nie spodziewała: Z powrotem do Kasuss.
                              Abby:
                              Chłopak wzruszył ramionami.
                              - Jak widać. Czemu pytasz?

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • AbbeyA Niedostępny
                                AbbeyA Niedostępny
                                Abbey Black Wonderland
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #2591

                                — Jeju, bo się martwię. Czy to tak trudno zrozumieć?
                                Położyła ręce na biodrach i rozejrzała się po dzieciakach, czy któreś czegoś nie potrzebuje.

                                Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #2592

                                  - Wychowałem się na ulicy, będąc niewolnikiem, popychadłem i błaznem. - odparł, przepraszającym tonem. - Ciężko przyzwyczaić mi się do tego, że ktoś się o mnie troszczy.
                                  O dziwo nie tym razem, dzieci po nieplanowanym koncercie zdawały się uspokojone, i powoli rozchodziły się do swoich zajęć czy zabaw.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • AbbeyA Niedostępny
                                    AbbeyA Niedostępny
                                    Abbey Black Wonderland
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #2593

                                    — Wiem, że na pewno życie cię nie rozpieszczało. Może to co robię to nie jest zbyt wiele, ale chcę się troszczyć o innych na tyle, na ile jestem w stanie.

                                    Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • TaczkajestcoolT Niedostępny
                                      TaczkajestcoolT Niedostępny
                                      Taczkajestcool Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez Taczkajestcool
                                      #2594

                                      -Nie lubię tego miasta… - Mruknęła. - Nie rozumiem, dlaczego Verof chciałby tam wrócić.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #2595

                                        Abby:
                                        - Jestem Ci za to naprawdę wdzięczny, ale nie mogę tu zostać… To nie jest dla mnie. Mam swój cel, który muszę spróbować osiągnąć.
                                        Taczka:
                                        - Tylko Ty je znasz. - odparł na to jeden z Łaków. - Powinnaś wiedzieć. Lub chociaż robić nam za przewodnika, choć to niebezpieczne, jeśli ten Goblin Cię szuka.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • AbbeyA Niedostępny
                                          AbbeyA Niedostępny
                                          Abbey Black Wonderland
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #2596

                                          — Przecie pamiętam. Sam to mówiłeś zanim dotarliśmy tutaj, że zostajesz tylko na noc.

                                          Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy