Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Hrabstwo Nagren

Hrabstwo Nagren

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
427 Posty 3 Uczestników 5.9k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • AnthropophagusA Niedostępny
    AnthropophagusA Niedostępny
    Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
    napisał ostatnio edytowany przez
    #149

    Postał jeszcze parę minut przy stosie swojego brata i poszedł czegoś się nażreć. Rąbanie drewna i układanie stosów na pewno go zmęczyło, a nażreć się jakiegoś mięsa zawsze można.

    Breathing slowly, mechanical heartbeat
    Losing contact with the living

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #150

      Mięsa było pod dostatkiem, bo chłopi mieli różnego rodzaju mięso solone i wędzone, to jeszcze mogliście zawsze urżnąć sobie jakiegoś świniaka czy inną krowę, a potem upiec ją na ognisku. Tak czy siak, napełniłeś swój żołądek, a gdy leżałeś na sianie i grzebałeś w zębach, żeby wyciągnąć z nich resztki posiłku, zauważyłeś grupę powracającą z kąpieli, dziwnie pobudzoną, jakby dopadł ich co najmniej wąż morski.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • AnthropophagusA Niedostępny
        AnthropophagusA Niedostępny
        Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
        napisał ostatnio edytowany przez
        #151

        – Co wy tacy kurwa pobudzeni, jak przed zerżnięciem chłopki? – zapytał się głośno.

        Breathing slowly, mechanical heartbeat
        Losing contact with the living

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #152

          - IDĄ KURWAAA, IDĄĄĄ!!! - krzyczeli w odpowiedzi Orkowie, nie precyzując, kto idzie i po co, ale chwytali za broń, podobnie jak Ci, którzy zostali wcześniej w wiosce. W końcu to Orkowie, okazja do jakiejkolwiek walki, z kimkolwiek, była czymś nie do przecenienia.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • AnthropophagusA Niedostępny
            AnthropophagusA Niedostępny
            Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
            napisał ostatnio edytowany przez
            #153

            Złapał pośpiesznie za rękojeść swojego topora i wydarł mordę:
            – Kto idzie, kurwa?! Kto?!

            Breathing slowly, mechanical heartbeat
            Losing contact with the living

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #154

              Twoje pytanie umknęło innym w rozgardiaszu, jaki wywołała banda sposobiących się do bitwy Orków. Szybko jednak zrozumiałeś, że kogoś zwabiły tu dymy z płonących stosów, a nie byli to wieśniacy: Do wioski w luźnym szyku maszerowało kilkunastu wojowników, głównie ludzi, ale i trzech Krasnoludów, którzy pewni byli kolejnymi najemnikami na służbie lokalnego hrabiego lub Cesarstwa ogółem i mieli sprawdzić, co działo się w tej wiosce.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • AnthropophagusA Niedostępny
                AnthropophagusA Niedostępny
                Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                napisał ostatnio edytowany przez
                #155

                – Zawhdrug, do mnie kurwa! – złapał za tarczę i przygotował się na atak tych ludzkich i krasnoludzkich kurewek.

                Breathing slowly, mechanical heartbeat
                Losing contact with the living

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #156

                  Ork stanął obok Ciebie, a po chwili pierwsi z Zielonoskórych, drąc mordę ile wlezie, wypadło z wioski. Niby lepiej byłoby ukryć się i wpuścić tu najemników, a potem wybić ich, bo w ten sposób nie przynieśliby wieści, ale z drugiej strony, gdy zginą, ktoś również się zaniepokoi ich powrotem, więc na orczy rozum czekanie nie miało sensu. Na widok zielonej hordy wybiegającej z wioski, Krasnoludy pospiesznie wbiły zaostrzone drzewce toporów w ziemię, ustawiły na nich kuszę i oddały salwę, zabijając pierwszych Orków, a ludzie dobyli toporów, mieczy, włóczni, tarcz i innej broni, szykując się do walki.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • AnthropophagusA Niedostępny
                    AnthropophagusA Niedostępny
                    Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #157

                    – Biegnij za mną i łeb nisko! – rozkazał swemu orczemu towarzyszowi i ruszył na ludzików. Zaczął biec i zasłonił się tarczą, aby nie dostał bełtem, strzałą czy inną włócznią w bebechy. Gdy już dobiegł, rozpoczął napierdalankę z tymi fiutami.

                    Breathing slowly, mechanical heartbeat
                    Losing contact with the living

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #158

                      Wpadłeś w tłum najemników jako pierwszy, dwóch przeciwników powalając samą tarczą i rozbijając szyki. Twój kompan wpadł chwilę później i jednym zamachem topora strącił głowę człowieka z jego barków, a inny Ork nabił dwóch przeciwników na swoją włócznię jednym pchnięciem. Ludzie powoli zaczęli się cofać, a Ty kątem oka dostrzegłeś, jak na Krasnoludy wpadł Agrag Wybebeszacz. Zwykle okrutny i wulgarny, jak każdy Ork, walcząc z brodaczami przekroczył wszelkie granice, wymachując swym mieczem. Mógłby ściąć głowy wszystkim trzem za jednym zamachem, ale zamiast tego bawił się z nimi, obcinając nogi, ręce czy otwierając brzuchy, jakby chciał zadać im jeszcze więcej cierpienia przed śmiercią.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • AnthropophagusA Niedostępny
                        AnthropophagusA Niedostępny
                        Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #159

                        //On ma młot, więc uznam, że zmiażdżył nim głowę.//

                        Pora pokazać tym różowym glizdom, do czego Orkowie są zdolni. Zaczął machać toporem w kierunku swoich przeciwników i celował głównie w szyję oraz ramiona.

                        Breathing slowly, mechanical heartbeat
                        Losing contact with the living

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #160

                          /Żeby mi się tego chciało szukać gdzieś w Kartach Postaci.//
                          Jednemu odrąbałeś rękę w przedramieniu, dwóm innym zgruchotałeś tarcze i dłonie przy okazji, a kolejnemu rozpłatałeś czaszkę, gdy próbował wykonać unik, czym pogorszył swoją sytuację. Kolejni zostali zabici lub dobici przez resztę Orków, którzy wpadli krótko po Was i zajęli się niedobitkami najemników. Bez trudu i kolejnych strat zdołaliście rozbić ten oddział w perzynę.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • AnthropophagusA Niedostępny
                            AnthropophagusA Niedostępny
                            Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #161

                            //Tak tylko przypominam.//

                            Odpoczął chwilę i zabrał się za przeszukiwanie ciał. Nie liczy na to, że znajdzie coś wartościowego, skoro najemnicy w wiosce nic nie mieli przy sobie, ale warto przeszukać.

                            Breathing slowly, mechanical heartbeat
                            Losing contact with the living

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #162

                              Broń i pancerze to jedyne, co możesz im zabrać, a później spieniężyć w Ghadugh lub innym miejscu Księstwa, broń była jednym z najlepiej sprzedających się towarów, obok niewolników i alkoholu, pośród przedstawicieli Twojej rasy.
                              - Pierdolone skurwysyny, brodata ich mać. - warknął Agrag, stając obok Ciebie. Jak na Orka zawsze wydawał się przerażający, a teraz, z twarzą, rękoma i pancerzem pobrudzoną krasnoludzką juchą, tym bardziej. - Mogliby więcej ich dać do zabicia, takich to nigdy za mało, jebane kurduple.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • AnthropophagusA Niedostępny
                                AnthropophagusA Niedostępny
                                Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #163

                                – Chuj im w dupę. – zacharkał i splunął na jakieś truchło. – Przyjdzie ich pewnie jeszcze więcej, więc ruszajmy dupę i zdzierajmy z nich te blachy.
                                Zaczął zdejmować z nich zbroje oraz rozejrzał się za jakimś lepszym toporem, który mógłby zastąpić jego dotychczasowy oręż

                                Breathing slowly, mechanical heartbeat
                                Losing contact with the living

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #164

                                  //Byłbym wdzięczny, jakbyś zapytał Agraga o powód jego nienawiści do Krasnoludów, da Ci to szansę na kolejny wątek fabularny, gdy powrócicie do Ghadugh.//
                                  Jedyne topory w tej armii, to berdysze wykorzystywane przez Krasnoludy, używane przez nich również jako podpórki do strzelania z ciężkich kusz. Jak na krasnoludzki oręż przystało, były doskonałej jakości, o wiele lepszej niż Twoja dotychczasowa broń, jednak dostosowane były do ich krasnoludzkich właścicieli, więc były krótsze, co wymusi na Tobie zmianę stylu walki.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • AnthropophagusA Niedostępny
                                    AnthropophagusA Niedostępny
                                    Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #165

                                    //Hmmm, ok.//

                                    Wziął jednego ze sobą i może kiedyś nim poćwiczy oraz się do niego przystosuje, ale to na pewno nie teraz.
                                    – Te, a Ty czemu tak nienawidzisz tych małych kurwików? Mnie też wkurwiają i lubię sobie porozpierdalać krasnoludów, ale Ty wkurwiony jesteś zawsze, jak widzisz tych małych zjebów i widziałem teraz jak ich rozpierdalałeś podczas walki.

                                    Breathing slowly, mechanical heartbeat
                                    Losing contact with the living

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #166

                                      - Aaa, kurwa. - machnął ręką, siadając na ziemi. Odpiął od pasa manierkę pełną jakiegoś alkoholu i pociągnął łyka, wręczając Ci naczynie. - Miał żem kurwa kiedyś jebitną fortecę, daleko w górach, w państwie kurdupli. Mój tatko się napierdalał o ten zamek, jego tatko też, także to jest kurwa moje! Ale ostatnio ciężko było o łupienie wioch albo karawan, także zeszlim z chłopakami z gór do Księstwa, a jak wrócilim, to jakiś wypierdek zajebał mi mój zameczek! Odbilim go, ale on wrócił, a z nim krasnoludzkie wojaki, jakieś jebitne potwory i skurwysyńskie ustrojstwa, co jak pierdolnęły, to kilkunastu moich zmiotło razem z murem, co go bronili. Zebrałem tyle chłopa, ile się dało, i spierdoliłem, znowu do Ghadugh, ale jak się tu dorobię, to wszystko przepierdolę na zapasy i wojaków, żeby znowu zająć zamczysko i dopaść tego pierdolonego pokurcza.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • AnthropophagusA Niedostępny
                                        AnthropophagusA Niedostępny
                                        Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #167

                                        Złapał za manierkę i wypił z niej kilka dużych łyków, a potem mu ją oddał i usiadł na truchle.
                                        – Skurwysyny jebane! – przeklął głośno. – Nim powrócimy do Ghadugh, możesz pogadać z orkami i im zaoferować robotę w odbiciu tego zamczyska. Trochę nas tu jest, a ja i Zawhdrug na pewno pomożemy, bo żem się tak wkurwił.

                                        Breathing slowly, mechanical heartbeat
                                        Losing contact with the living

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #168

                                          - Tutaj i tak jest za mało, tu trzeba ze… - zaczął i przerwał, aby policzyć na palcach. Ostatecznie pokazał Ci pięć palców całej dłoni. - No, gdzieś tak tyle setek chłopa, żeby im najebać. I możem jeszcze jakieś Goblosy wziąć, bez ich machin i zwiadu to może nie pójść, bo tamten brodaty skurwiel to się pewnie już ładnie ufortyfikował, jak mnie nie było.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy