Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Oskad
  3. Wielkie Równiny

Wielkie Równiny

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Oskad
566 Posty 7 Uczestników 8.5k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #345

    Gdy skończyłaś, ogień już wesoło trzaskał, a na dwóch rondlach gotował się Wasz posiłek, który wkrótce był gotowy. David podzielił zawartość jednego rondelka na dwie miski, jedną zostawiając sobie, drugą dając Jimmy’emu, a Tobie przelał całą zawartość drugiego garnka do większej miski. Każdemu dał też sztućce. Sama potrawa wyglądała niczym gęsty sos z kawałkami smażonego mięsa, sporą ilością fasoli i kawałkami innych warzyw.
    - I jak było? - zagadnął Cię Star, między jedną a drugą łyżką gulaszu.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • RadiotelegrafistaR Niedostępny
      RadiotelegrafistaR Niedostępny
      Radiotelegrafista Metro 2035
      napisał ostatnio edytowany przez
      #346

      — Jak w pierwszej klasie pociągu do Imperium, wiesz? — Odparsknęła, przyjmując miskę. Spróbowała gulaszu.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #347

        Ni to smaczne, ni to nie smaczne, miało pewnie tylko sycić, co powinno zrobić, zwłaszcza w takiej ilości, w jaką Ci go podano.
        - Dobra, nowy plan. - mruknął Jimmy, swoje słowa kierując zapewne do Davida, bo to na niego patrzył. - Od teraz cały czas trzymamy ją zakneblowaną.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • RadiotelegrafistaR Niedostępny
          RadiotelegrafistaR Niedostępny
          Radiotelegrafista Metro 2035
          napisał ostatnio edytowany przez
          #348
          Ten post został usunięty!
          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • RadiotelegrafistaR Niedostępny
            RadiotelegrafistaR Niedostępny
            Radiotelegrafista Metro 2035
            napisał ostatnio edytowany przez
            #349
            Ten post został usunięty!
            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • RadiotelegrafistaR Niedostępny
              RadiotelegrafistaR Niedostępny
              Radiotelegrafista Metro 2035
              napisał ostatnio edytowany przez
              #350
              Ten post został usunięty!
              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                RadiotelegrafistaR Niedostępny
                Radiotelegrafista Metro 2035
                napisał ostatnio edytowany przez
                #351
                Ten post został usunięty!
                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                  RadiotelegrafistaR Niedostępny
                  Radiotelegrafista Metro 2035
                  napisał ostatnio edytowany przez Radiotelegrafista
                  #352

                  — Też Cię lubię. — Odpowiedziała pół-żartem, zabierając się wartko za jedzenie. Kilka godzin podróży nieźle ją wygłodziło, a Jannet nie była też szczególnie wybredna w kwestiach wykwintności posiłku.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #353

                    Skończyliście posiłek w podobnym momencie, Jimmy i David uprzątnęli obozowisko, a choć wszystko było gotowe do drogi, to odpoczywali jeszcze jakiś czas, chyba ze względu na Ciebie, jazda na wozie czy końskim grzbiecie nie była tak męcząca jak podróż w ciasnej skrzyni, do tego w takich warunkach.
                    - Jak już jesteśmy w tym temacie, to zobacz, co dla Ciebie mam. - powiedział Jimmy, najpewniej odwołując się do słów, które padły około dwa kwadranse temu i wyjął coś z wewnętrznej kieszeni kamizelki, co później Ci rzucił. Ze zdziwieniem zdałaś sobie sprawę, że to wędzidło z końskiej uzdy, wykonane ze skóry, ze skórzanymi paskami z tyłu. Czy nie wystarczyło mu upokarzania Cię na te wszystkie sposoby i chciał do tego dodać jeszcze knebel w takiej formie?

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                      RadiotelegrafistaR Niedostępny
                      Radiotelegrafista Metro 2035
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #354

                      Spojrzała na niego z złością.
                      — Po co mi to dajesz? — Zapytała, wzburzona, bo Star mógł co najwyżej śnić, że da sobie założyć coś takiego.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #355

                        - A jak myślisz? - odparł i uśmiechnął się jeszcze szerzej. Najwidoczniej ta sytuacja bardzo go bawiła. - Teraz możesz mieć w ustach jakieś szmaty, ale podczas podróży do więzienia musisz włożyć sobie to, jako element planu. Jannet, nie ufasz mi?

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                          RadiotelegrafistaR Niedostępny
                          Radiotelegrafista Metro 2035
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #356

                          Oczywiście. Oczy-kurwa-wiście. Złość Jannet teraz przerodziła się już w szczere zmęczenie Starem i tym wszystkim. Miała go dość. Jego i jego zdradzieckiego uśmiechu.
                          — Wiesz, że bym chciała? — Odpowiedziała, mówiąc szczerze. Skupiła swój wzrok na jego oczach. Spoważniała. — Naprawdę chciałabym móc Ci zaufać, Star, może nawet polubić, ale nie dajesz mi do tego żadnych podstaw. Męczy mnie to, wiesz? — To powiedziawszy, wstała i przeszła na drugą stronę wozu, by stracić Jimmiego z oczu. Tam usiadła, opierając się o koło. Była zła na siebie, powiedziała mu zbyt wiele.
                          “Nie potrafisz uczyć się na błędach, co nie, Jen?” skarciła siebie w myślach, naciągając kapelusz na czoło.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #357

                            Żaden z nich nie skomentował Twoich słów i na kilka minut zostawili Cię w spokoju, ale najwidoczniej pora już było ruszać, bo Jimmy podszedł do Ciebie i rzucił Ci liny oraz szmatki.
                            - Odłóż na bok broń, bo nie wiem, po kiego ją wyjmowałaś, a później zwiąż sobie nogi, zasłoń oczy i zaknebluj usta. My w tym czasie przygotujemy do drogi konie, złożymy obóz i zatrzemy ślady. Wtedy zwiążę Ci ręce i pomogę wejść do kufra. I nie dyskutuj, tak będzie najszybciej, a czasu mamy niewiele. - powiedział krótko i odszedł, nie czekając na jakąkolwiek odpowiedź z Twojej strony.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                              RadiotelegrafistaR Niedostępny
                              Radiotelegrafista Metro 2035
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #358

                              Skinęła mu głową i zrobiła tak, jak polecił. Weszła na wóz, koło kufra, broń odłożyła i tam zakneblowała sobie usta, związała nogi, a no koniec zasłoniła oko przepaską, przesuwając włosy nad pusty oczodół. Wszystko też tak, by więzy nie wżynały jej się w skórę, ale także by nie było wątpliwości, że siedzą porządnie.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez Kubeł1001
                                #359

                                Star najwidoczniej nie miał wątpliwości co do Twojej pracy, bo nie miał zamiaru zaciskać nic mocniej. Najpierw schował broń i resztę Twojego ekwipunku, a dopiero po nałożeniu na to dna kufra zabrał się za związanie Ci rąk w nadgarstkach, ramionach i przedramionach. Potem jedynie poklepał Cię po policzku i piersiach i wraz z Davidem wrzucił Cię do środka i zamknął kufer. Po chwili poczułaś, jak wóz, na którym umieszczony był Twój przymusowy środek transportu, ruszył w dalszą drogę.
                                //Z góry mówię, że jeszcze nie pora na przyspieszenie akcji do miejsca docelowego, czyli kryjówki Stara.//

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                  RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                  Radiotelegrafista Metro 2035
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #360

                                  //No to nie przyspieszajmy. //

                                  Powstrzymała się przed wymierzeniem mu siermiężnego kopniaka kolanem prosto w krocz i dała się wrzucić do wnętrza. Tam ułożyła się wygodniej, korzystając z tego, że nie jest już związana tak ciasno jak wcześniej.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #361

                                    Jechaliście dalej kilka godzin, tak Ci się przynajmniej wydawało, bo ciężko ocenić upływ czasu w Twojej sytuacji. Niemniej, po dłuższym czasie wóz nagle się zatrzymał, a Ty słyszałaś nerwowe głosy na zewnątrz. Ściany kufra były grube, dobrze tłumiły dźwięki tak dochodzące od Ciebie z wewnątrz, jak i dochodzące z zewnątrz, a oni chyba odeszli kilka metrów na bok, jednak mimo to wyłapałaś kilka słów, choćby “patrol”, “przesrane” i “teraz”. Po kilku minutach dołączyły do nich kolejne głosy, nieznane Ci, które ledwo słyszałaś. Zmieniło się to dopiero, gdy Star, David i jeden z obcych przybyszów podeszli bliżej, wtedy dość wyraźnie słyszałaś całą rozmowę:
                                    - Więc jeszcze raz: Co Wy tam, do jasnej cholery, macie? - zapytał nieznajomy.
                                    - Mówiłem, panie władzo. Przykra sytuacja, ale tam spoczywa nasz stary przyjaciel, świętej pamięci Johny. Zabieram jego ciało stamtąd, skąd zmarł, do domu, żeby zapewnić mu godny pochówek. - odparł David, niemalże bez zająknięcia, jakby mówił prawdę.
                                    - A czemu wieziecie go w kufrze, do tego taki kawał drogi?
                                    - Zginął jako najemnik w Nadziei, walcząc z Nieumarłymi… A wie pan, panie władzo, jaka to podejrzana okolica. Baliśmy się, że nieboszczyk po pogrzebie wstanie i spróbuje nas zeżreć. - dodał Star, kłamiąc jak z nut.
                                    - Taaak, bywałem kiedyś na Złych Ziemiach. Ale i tak Wam nie wierzę, bo coś nie czuć tu rozkładającego się trupa.
                                    - A… Bo mamy innego znajomego, zielarza, który zadbał o to… - próbował ratować sytuację Star, ale jego rozmówca mu przerwał:
                                    - Dobra, dobra. Nie urodziłem się wczoraj. Szmuglujecie w tym pewnie broń, amunicję, alkohol czy coś innego, co jest zakazane. Otwierać. - powiedział, a nie byłaś pewna do kogo, choć faktycznie, ktoś usiłował otworzyć kufer, acz ten był solidnie zamknięty. Najwidoczniej któryś z Twoich kompanów miał kluczyk, ale na kogokolwiek wpadli, to tamci nie chcieli się tak łatwo poddać i, być może pod groźbą użycia broni, w końcu zdobyli takowy, bo usłyszałaś, jak przekręca się w zamku z charakterystycznym dźwiękiem. Kojarzyłaś, że nie był to jedyny zamek, ale i tak masz mało czasu, żeby coś zrobić, o ile chcesz zrobić cokolwiek. W końcu macie wspólną misję do wykonania, co się nie powiedzie, jeśli ich zgarną jacyś stróże prawa, z którymi najwidoczniej macie do czynienia, a i Ciebie raczej nie uznają jako porwanej i nie darują wolności, bo pewnie mają pojęcie o tym, że jesteś ścigana, i będą doskonale wiedzieć, że za schwytanie Cię należy im się sowita nagroda lub co najmniej awans.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                      RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                      Radiotelegrafista Metro 2035
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #362

                                      Chociaż Jannet przygotowywała scyzoryk i miniaturowy rewolwer na zupełnie inny przebieg sytuacji, to teraz mogły okazać się jeszcze bardziej przydatne. Zrzuciła ostrze do swoich dłoni i rozcięła więzy pętające jej ramiona, by dobyć ukrytego Pocket Needle’a. Jeżeli zaś nie dałaby rady rozciąć ich w tak krótkim czasie, przygotowała się do tego by zaraz jak milicjant uniesie wieko i tym samym ją ujrzy, solidnie przywalić mu z byka.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #363

                                        Niestety, zabrakło Ci czasu, a pośpiech też nie pomógł, zdołałaś przeciąć jedynie te na nadgarstkach i częściowo na ramionach, te na przedramionach pozostały za to nietknięte. Po chwili ostatni zamek ustąpił, a wieku uchyliło się, choć nikt nie zajrzał do środka. Domyślałaś się jednak, że niedługo zacznie się strzelanina, więc mogłabyś pomóc reszcie, choćby jakoś odwrócić uwagę stróżów prawa, żeby Jimmy i David mogli dobyć broni.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                          RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                          Radiotelegrafista Metro 2035
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #364

                                          "Myśl, myśl Jannet! Co mogłoby zbaranić patrol na tyle, by dać Davidowi i Starowi czas na wyciągnięcie broni? John, Nadzieja, szmuglowanie, alkohol, milicjanci… "
                                          — Ergh… — Wydała z siebie jęk “umarłego” Johna, z wszelkich sił starając się zabrzmieć jak najbardziej martwo i męsko jednocześnie. W tym samym czasie zajadle traktowała scyzorykiem więzy na swoich ramionach, starając się jak najszybciej je rozciąć.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy