Czat
-
Ano tak:
- Nie ma szczególnych napięć, bo to nie są jednak rasy a jedynie obudowy które można zmienić wiele razy podczas jednego żywotu. Okazjonalnie znajdzie się taki, który uważa swoją formę za najlepszą lub nienawidzi innej, ale generalnie ludzie są bardziej podzieleni względem klasy/fakcji/ideologii i na to bardziej trzeba uważać.
- Formy które wymieniłeś są organiczne, tylko zmodyfikowane genetycznie do absurdalnego stopnia. Wśród wymienionych form tylko androidy, drony i mechafauny są w całości mechaniczne.
- Generalnie po prostu nie chcę, żeby rozgrywka to było dowodzenie flotą z odległości jednostki astronomicznej. Możesz wziąć dowolny statek jeśli to pasuje fabularnie (piraci raczej nie latają pancernikami) i majątek nie przekraczający małej kolonii w rozmiarze.
- Na razie nie ma, bo nadmiar postaci to mój najmniejszy problem.
-
Chwilowo wszystko jasne, jak co mi się jeszcze nasunie to będę pytać, a teraz zabieram się powoli do postaci.
-
Skoro już tu jestem i mam czas, to zanim zacznę tworzyć postać miałbym pytanie albo nawet kilka.
Co dzieje się na Gonggong? Czy jest to jakaś wielka tajemnica pozostawiona graczom do odkrycia? Czy jednak można zacząć jako ktoś stamtąd? A jeśli można to jakie są wymagania co do przeszłości postaci wywodzącej się z tego miejsca? Pytam bo w porównaniu z większością innych lokacji o tej konkretnej nie wiele jest detali. -
“Czy jest to jakaś wielka tajemnica pozostawiona graczom do odkrycia?”
Może nie wielka, ale tak, Gonggong to ma być raczej otoczenie do przygód niż miejsce pochodzenia postaci. Nie chcę dawać ograniczeń co do genezy postaci, ale bazowanie swojej historii akurat tam mija się z celem.
Jak brakuje ci lokacji to mogę dalej nimi walić. Mam długą listę i tylko wygoda graczy powstrzymuje mnie od pisania o każdym większym obiekcie w Układzie Słonecznym.
-
Nie że lokacji mi brakuje, taka martwa stolica jakiejś potężnej cywilizacji pełna ruin starego świata wydawała się ciekawym miejscem. Chciałem zrobić żołnierza jakiejś nacji odradzającej się w ruinach. Ale skoro odradzasz to zrobię coś innego bo pomysłów na postacie też mi nie brakuje.
-
I tak zrobiłem coś bardziej dostępnego i dałem do lokacji. Ale oczywiście rób jak chcesz.
-
Brzmi nieźle. Zawsze miałem lubiłem wielkie kosmiczne wraki
-
Jak wygląda przenoszenie między formami? Można to robić w plenerze?
-
Nie jest to jakaś umiejętność którą można użyć jak zaklęcie, jeśli o to pytasz. Jako kompletne minimum potrzebujesz aparatury do transferu i wolną dobę, bo przenosisz petabajty i raczej chcesz to robić super bezpiecznie. No i nawet po operacji zajmie ci jakiś czas opanowywanie nowego ciała, żebyś się nie potykał o swoje nowe nogi.
-
A grozi coś przez zbyt częste zmiany formy? Czy wręcz wtedy łatwiej będzie się przyzwyczajać do nowych ciał? I jak taka forma jest bliska śmierci lub umierająca, to poprzez transfer do nowego ciała da się uniknąć śmierci?
-
Transfer jest jedną z metod unikania śmierci i da się w ten sposób ją oszukiwać potencjalnie bez końca. Ale jeśli chodzi o konsekwencje takiego skakania po ciałach… wyobraź sobie jaką psychikę ma ktoś kto spędza parę dni jako dorosły mężczyzna, następne parę jako mała dziewczynka, następne parę jako mechaniczny pająk a następny rok jako wieloryb. Przyzwyczajenie się do ciał staje się łatwiejsze, ale zachowanie poczytalności już nie. Może to oficjalnie opiszę w tle.
-
Jeżeli zagram gościem który zrobił transfer swojego umysłu do bezzałogowego czołgu to jaką formę wpisać w karcie postaci?
-
Um, czołg.
-
Doskonale
-
To prawie tak jak wpisać w “helikopter bojowy” w rubryce z płcią. Nauka jest jednak niesamowita.
-
Omeg, rzuć mi no jakimś losowym watażką z Marsa, który nie jest Artemem Czerwonym, a ma armię, ambicję i najlepiej nostalgię wobec Chińczyków.
-
Planowałem zrobić postać, która miałaby to wszystko, nie licząc może tej nostalgii.
-
Mogę z tym popracować, chciałem zrobić chłopa w armii takiego watażki, bo nie wiem czy mi się PBF spodoba, więc nie silę się na jakąś bardzo kreatywną postać.
-
Rozumiem, że można grać jakąkolwiek formą opisaną w tle fabularnym, tak?
-
@ItsNothing Tak
@Radiotelegrafista Prośba aktualna, czy robisz kolaborację z Kubą?