Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Nawiedzony Zamek rodu Von Berlgior

Nawiedzony Zamek rodu Von Berlgior

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
96 Posty 12 Uczestników 2.3k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • ? Niedostępny
    ? Niedostępny
    Dawny użytkownik
    napisał ostatnio edytowany przez
    #30

    // a nie wiem czy mogę teraz edytować kartę a zrobimy tak. Dodam magię i ty anuulujesz te posty i jeszcze raz będziemy walczyć?

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • AnthropophagusA Niedostępny
      AnthropophagusA Niedostępny
      Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
      napisał ostatnio edytowany przez
      #31

      //co tu się odpierdala XD//

      Breathing slowly, mechanical heartbeat
      Losing contact with the living

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • ? Niedostępny
        ? Niedostępny
        Dawny użytkownik
        napisał ostatnio edytowany przez
        #32

        // niech taco walczy ze mną przeciwko olbrzymowi //

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #33

          //Pojawienie się tu wszystkich nadprogramowych postaci jest pozbawione sensu.//
          Taco:
          I tak też uciekłaś, nie niepokojona ani przez Olbrzyma, ani przez jego Gobliny, którym twoje Golemy napędziły zbyt wielkiego stracha. Bez chwili wahania kamienne konstrukty udały się za tobą, pozostawiając pole niedawnej walki nowoprzybyłemu wojownikowi.
          //Gdy zmieniasz temat, od razu pisz, gdzie twoja postać ma się udać. Jako że twoja postać fabularnie nic nie zrobiła, możesz ot tak zacząć znowu w dowolnym temacie, ale przeważnie przy zmianie lokacji to ja zaczynam, tak na przyszłość.//
          Belka:
          //Nie, to tu tak nie działa, walka gracza na gracza ma swoją kolejność, czyli Gracz 1, Gracz 2 i ja, który podsumowuje działania. Sprzeciw można zgłaszać, ja ten sprzeciw oddalam. Akurat pisałem w tym temacie, więc przestań do jasnej cholery spamować, bo z czystej złośliwości pozwolę zginąć twojej postaci. Karty nie wolno edytować po zaakceptowaniu, więc nie.//
          Trafiłeś, choć ciężko powiedzieć, żeby cios wywołał jakiś większy efekt. Właściwie tylko dzięki zaskoczeniu, jakie wywołało to, że udało ci się trafić, Olbrzym spudłował i jego wielka łapa minęła cię o włos, co daje ci jeszcze pole do manewru, choć niewielkie. No i koń, nie zapominajmy o nim. Siwek nie miał ochoty umierać razem z tobą i zerwał się gwałtownie, co również sprawiło, że nie zostałeś zmiażdżony w jednej chwili.
          Hekarz:
          Kobieta uciekła, a z nią jej gargulce. Gobliny były zbyt przerażone, aby zrobić cokolwiek, nawet nie wylazły na nowo z zamku. Co do drugiego człowieczka, jego cios o dziwo trafił, a zdziwienie tym faktem i lekki ból, jaki to wywołało, sprawiło, że spudłowałeś, pomogła mu też reakcja jego konia, który nie był pozbawiony instynktu samozachowawczego, tak jak jego pan, i samowolnie skręcił w bok.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • ? Niedostępny
            ? Niedostępny
            Dawny użytkownik
            napisał ostatnio edytowany przez Dawny użytkownik
            #34

            - Dosyć! - krzyknął rozgrzany do granic szału i cisnął młotem o ziemię. Kobieta uciekła, ale na domiar złego wciąż był tutaj idiota z maczugą, którego nie udało się złapać w łapska. Wszystko przez tego konia. Czy na tym kontynencie nie można być w spokoju olbrzymem? Żyjesz sobie, nikomu jeszcze nie wadzisz, a znikąd pojawiają się magiczne stwory na twoim bagnie, znaczy zamku. Krodol zdjął z pleców załadowaną arkbalistę i wycelował w mężczyznę dokładnie, nawet wstrzymał oddech, a ręka ani mu drgnęła przez chwilę, jakby w innym stanie świadomości znalazł się. Zwolnił spust i poleciał pocisk gruby jak skurwysyn.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #35

              //Belka, twoja kolej.//

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • ? Niedostępny
                ? Niedostępny
                Dawny użytkownik
                napisał ostatnio edytowany przez
                #36

                Strzelał z łuku do olbrzyma celując w krocze i krążąc wokół niego tak aby nie dać się trafić.
                - Poddaj się olbrzymie! Nafaszeruję cię strzałami i zdechniesz!
                Krzyknął strzelając dalej

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #37

                  Hekarz:
                  Ciężko było nie drgnąć, gdy człowiek ostrzeliwał cię z łuku. Z racji gabarytów każda trafiła, ale te wbijające się w ramiona czy klatkę piersiową nie były bardziej szkodliwe, niż ukąszenia owadów dla mniejszych ras. Ale miarka się przebrała, gdy jedna ze strzał trafiła cię w krocze, a dokładniej w jedno z jąder, co spowodowało ból tak wielki, jakiego nie poczułeś od czasu bijatyki z tamtym najętym przez Krasnoludy Olbrzymem. Pechowo, to właśnie wtedy nacisnąłeś spust, a że cel był przy tym dość ruchliwy, spudłowałeś.
                  Belka:
                  //Normalne czynności zapisuj bez kursywy, ta w domyśle służy tu do zapisywania myśli.//
                  Pocisk Olbrzyma szczęśliwie spudłował, bo gdyby trafił, nawet nie pomyślałbyś, że umierasz, a już byłbyś martwy. Niestety, większość twoich strzał nie robiła mu kompletnie nic, dopiero ostatnia, wystrzelona tuż przed tym, gdy bestia nacisnęła spust, trafiła do celu. Dyskusyjne, czy to dobrze, może i dzięki temu spudłował, ale tak wielki ból tylko jeszcze bardziej wkurzy Olbrzyma i utwierdzi go w przekonaniu, że powinien cię zmiażdżyć, względnie rozerwać na kawałki.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • ? Niedostępny
                    ? Niedostępny
                    Dawny użytkownik
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #38

                    Rozpędził konia i wyciągnął miecz z czarnej stali.
                    - To twój koniec!
                    Zaszarżował z magicznym mieczem na olbrzyma aby wbić mu ostrze w nogę.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • ? Niedostępny
                      ? Niedostępny
                      Dawny użytkownik
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #39

                      Krod boleśnie odczuł jedną ze strzał. Tego było za wiele. Już wie czego brakuje jego bandzie, dobrych wojowników na koniach albo czymś innym byle szybkim.
                      Płynąca adrenalina pozwoliła zignorować ból do tego stopnia, że olbrzym ponownie chwycił młot. Widząc szarżującego człeka, samemu również podjął szarżę, aby zakończyć ja potężnym atakiem z wyskoku prosto na jeźdźca. Nawet jeśli nie trafi swym orężem, to fala uderzeniowa, nie jakaś powstała za sprawą magii, a zrodzona z czystej siły kilku ton uderzających młotem o ziemię - powinna zmieść jeźdźca oraz poturbować go

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #40

                        Belka:
                        Miecz niemalże zatopił swoją głodną krwi bestii klingę w ciele Olbrzyma, gdy nagle wraz ze swym koniem wyleciałeś w powietrze, zmieciony przez cios młota twojego oponenta, przez jego niewiarygodną siłę. Szczęśliwie, wypadłeś przy okazji z siodła, więc przy upadku nie zostałeś przygnieciony przez konia, co, jak słyszałeś z opowieści swego plemienia, wielu dzielnych wodzów i wojowników albo zabiło, albo uniemożliwiło dalszą walkę i wystawiło na ciosy wrogów. Upadek dość mocno cię poturbował, ale nie na tyle, żeby uniemożliwić ci walkę lub ucieczkę, gorzej z koniem, bo o ile ten również nie odniósł poważnych obrażeń, to gdy tylko się podniósł, zaczął uciekać.
                        Hekarz:
                        //To niewielki, ale jednak, przypadek GM’owania samego siebie, więc sprostuję, że wciąż czuje ból, bo adrenalina nie uśmierzyła go na tyle.//
                        Wciąż ciężko było ci walczyć ze strzałą sterczącą w jądrze, ale mimo to osiągnąłeś swój cel, wybijając człowieczka i jego konia w powietrze. Jeden i drugi co prawda przeżyli i chyba nie odnieśli większych obrażeń, ale dotarło do ciebie, że teraz walka może być łatwiejsza, bo koń wojownika uciekł, a przynajmniej próbował.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • ? Niedostępny
                          ? Niedostępny
                          Dawny użytkownik
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #41
                          Ten post został usunięty!
                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #42
                            Ten post został usunięty!
                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • ? Niedostępny
                              ? Niedostępny
                              Dawny użytkownik
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #43
                              Ten post został usunięty!
                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • theslowestfootintheeastT Niedostępny
                                theslowestfootintheeastT Niedostępny
                                theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #44
                                Ten post został usunięty!
                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • ? Niedostępny
                                  ? Niedostępny
                                  Dawny użytkownik
                                  napisał ostatnio edytowany przez Dawny użytkownik
                                  #45

                                  Krodol starał się wciąż ignorować ból. Poprzedni atak udał się, a olbrzym postawił krok bliżej wygranej. Człek stracił właśnie przewagę mobilności, a teraz to Krod jest od niego szybszy, przynajmniej teoretycznie z racji na większe kroki.
                                  Chwyciwszy swój młot wydał głośny ryk i podbiegł do ludzkiego chłystka, aby zmiażdżyć go ostatecznie. Ponownie zaatakował z wyskoku, co poprzedził szarżą, lecz tym razem krótszą.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #46

                                    //Nie mamy tu żadnego Herkulesa, wywal to dla dobra świata przedstawionego.//

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • ? Niedostępny
                                      ? Niedostępny
                                      Dawny użytkownik
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #47

                                      Rzucił torbę ze złotem w olbrzyma, żeby nie spowalniała ucieczki i zawołał swoją tajną broń. Dwa ogary
                                      - Bolo, Lolo!
                                      Zagwizdał głośno. Wyciągnął miecz i zaczął uciekać w las. Psy spowolnią wielkoluda

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #48

                                        Hekarz:
                                        Może i byłeś szybszy, ale człowiek był zwinniejszy, a przy tym mniejszy. Uniknął ciosu i uciekł, nie wiedzieć czemu pozostawiając za sobą torbę złota.
                                        Belka:
                                        Udało ci się, choć ogary nie wykonały rozkazu, uciekając wraz z tobą, ale może to i lepiej, bo i one przeżyły. Zakładając, że Olbrzym nie będzie cię ścigać, jesteś raczej bezpieczny.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • ? Niedostępny
                                          ? Niedostępny
                                          Dawny użytkownik
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #49

                                          Wypiął dupę do olbrzyma. Wspiął się na drzewo i zaatakował jego głowę skoro był zajęty torbą ze złotem.
                                          - Bolo, Lolo! Atak
                                          Krzyknął do ogarów

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy