Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Świat w Płomieniach
  3. Karty Postaci

Karty Postaci

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Świat w Płomieniach
154 Posty 21 Uczestników 4.8k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • ? Niedostępny
    ? Niedostępny
    Dawny użytkownik
    napisał ostatnio edytowany przez
    #60

    Poprawiłem to i owo. I nie, nie chcę dodawać sobie nie wiadomo jak potężnych umiejętności. Może i chcę grać wampirem, ale nie chcę robić zajebistego napierdalacza, który jednym bąkiem jest w stanie zniszczyć pół świata. Z założenia Wiktor nie ma być potężnym wampirzym lordem, lecz w miarę normalnym obywatelem, który ma za zadanie szukać nowych wampirów oraz poznawać jakieś wampirze tajemnice.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #61

      No dobra, to w końcu twoja postać. Akceptuję. Normalnie napisałbym, żebyś wybrał temat i zaczął tam pierwszym postem, ale że postać ma ściśle określone miejsce startu, a tej lokacji jeszcze nie ma, to zaczekaj aż ją zrobię.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • PanSzakalP Niedostępny
        PanSzakalP Niedostępny
        PanSzakal
        napisał ostatnio edytowany przez PanSzakal
        #62

        Imię: Richard, Rick dla znajomych
        Nazwisko: Torres
        Pseudonim: Veles (taki rzymski legionista lekkozbrojny), nie został jeeszcze oficjalnie ujawniony jako członek Ligi Młodych więc prasa narazie nazywa go One-Shot
        Narodowość: Amerykanin
        Charakter: Profesjonalny i starający się trzymać dystans. Zawsze ma na myśli powodzenie misji, chociaż szczerze lubi wywoływać zniszczenie jeśli nie zagraża to cywilom albo nie leży w sprzeczności z zadaniem. Rick ma również tendencję do przełamywania swojego profesjonalnego podejścia i używania czarnego humoru od czasu do czasu, zwłaszcza w beznadziejnych sytuacjach.
        Poza tym nie ma większych problemów z zabijaniem w walce i nie będą go zżerały wyrzuty sumienia jeśli rozjebie łeb jakiemuś zbiorowi Szkarłatnego Kolektywu. Według powiedzenia “Albo oni albo ja”
        Więcej szczegółów (mam nadzieję) ujawnię w grze z naturalnym rozwojem postaci.
        Wiek: 26 lat
        Towarzysze: Brak
        Majątek i nieruchomości: Kwatera w bazie Ligi Młodych Herosów.
        Konto bankowe na którym ma 6 000 dolarów.
        W Michigan, w domu rodzinnym wciąż ma swój pokój. Technicznie dom należy do jego rodziców ale zawsze jest tam mile widziany.
        Historia: Richard Torres urodzony w stanie Michigan. Drugi syn Jonathana i Mary Torres.
        Richard nie wyróżnia się szczególnym czy tragicznym dzieciństwem. W znacznej mierze był cichym, trochę wyobcowanym dzieciakiem. Moce którymi obecnie dysponuje pozostawały mu nieznane i ukryte więc nie miały żadnego wpływu na jego życie. Wbrew naciskowi ze strony rodziców nigdy nie poszedł na studia i przez pewien czas pracował jako sprzedawca w sklepie w pobliskim miasteczku ale nie szczególnie mu się to podobało więc postanowił robić coś innego. Żeby nie stanowić ciężaru dla swojej rodziny planował pójść do wojska, niestety nie przeszedł testów psychologicznych poprawnie i nigdy nie został przyjęty na szkolenie. Później, dzięki znajomością swojego ojca przyjęła go firma zajmująca się wycinką drzew i tak też został drwalem. Pracował tam dobre 3 lata. Niestety w podobnym czasie spotkało go kilka sporych problemów. Najpierw zostawiła go dziewczyna a niedługo później firma dla której pracował ogłosiła bankructwo więc stracił pracę. Jest to stosunkowo ważny moment w życiu Richarda bo to dzień w którym ujawniły się jego moce. Wracając do domu zirytowany, smutny i zły na świat, postanowił obrać dłuższą trasę do domu niż zwykle. Zatrzymał się przy jeziorze. Tam trochę puściły mu nerwy i zaczął ciskać kamieniami do jeziora by dać upust swoim negatywnym emocjom. W pewnym momencie jeden kamień z głośnym świstem powietrza spadł do wody… kilometr dalej. Richard zszokowany był nie tylko tym jak daleko cisnął kamień ale również tym jak wyraźnie widział jego uderzenie o taflę jeziora. Przez chwilę stał tam nie wiedząc czy to co zrobił stało się naprawdę. Rozejrzał się po okolicy i dostrzegał odległe szczegóły krajobrazu wyraźniej niż kiedykolwiek, wyraźniej niż jakikolwiek człowiek. Przez chwilę bił się z myślami aż w końcu postanowił podnieść kolejny kamień. Poleciał on raczej na normalną odległość i Rick myślał już że chyba ma zwidy ale dla pewności rzucił inny kamień, skupił się i bum. Ten pocisk poleciał nawet dalej niż pierwszy potwierdzając przypuszczenia mężczyzny. Już nie przejmował się utratą pracy i rozpadem związku, był bardziej skupiony na nowoodkrytych zdolnościach. Wrócił do domu i spędził tam bezsenną noc myśląc o tym co właściwie zrobił. Przez najbliższe kilka dni chodził do lasu by testować limit swojej mocy i trenując rzucanie. Upewnił się że nie dysponował nadludzką siłą czy czymś podobnym, potrafił tylko rzucać małe obiekty bardzo szybko. Przez jakiś czas bił się z myślami aż w końcu postanowił udać się do najbliższej placówki Ogólnoświatowej Agencji Bezpieczeństwa by zgłosić tam swoje zdolności. Początkowo z oczywistych powodów agenci byli dość sceptyczni gdy wyjaśnił im na czym poległa jego moc… do puki nie zaprezentował im co potrafił zrobić przy użyciu kilku ołowianych kulek na strzelnicy. Jego pokaz rozwiał wszelkie wątpliwości i nieporozumienia. Później, obok masy innych testów przeszedł badanie okulistyczne które potwierdziło że miał wzrok lepszy niż normalny człowiek i prawdopodobnie wszyscy znani obecnie superbohaterowie czy złoczyńcy. Liga Młodych Herosów została zawiadomiona dość szybko o potencjalnie bardzo obiecującym przyszłym bohaterze.
        Richard rzecz jasna nie powiedział swojej rodzinie prawdy i myślą że pracował za granicą, gdy w rzeczywistości spędził łącznie prawie rok trenując w bazie Ligi Młodych, rozwijając swoje moce i nabywając niezbędne do przeżycia w fachu herosa umiejętności. Trzymano go w bazie głównie przez bardzo niebezpieczną naturę jego mocy. Cięższe obiekty zaczęły zmieniać się w jego rękach w broń przeciwpancerną a przez tendencję do bicia swoich rekordów oraz niezrozumianą naturę tej umiejętności nikt nie był pewien jaki był limit prędkości który mogły osiągnąć jego pociski. Możliwe jednak że Rick niedawno osiągnął swój limit, bo jeszcze nie udało mu się rzucić niczego szybciej niż 4865 metrów na sekundę.
        Był już na kilku misjach o znikomej ważności na których jego istnienie zostało w drobnym stopniu wyjawione światu ale puki co jego nazwa i oficjalna przynależność do Ligi nie zostały wyjawione. Ma nadzieję na dostanie się do Ligi Herosów po jednym czy dwóch poważnych zadaniach w przysłości.

        Supermoce: Potrafi rzucić każdy obiekt o odpowiedniej wadze i aerodynamiczności z wielokrotną prędkością dźwięku. Do 4865 metrów na sekundę mówiąc precyzyjniej, ale tylko jeśli się postara, z reguły wystarcza mniej niż połowa tej prędkości. W kombinacji z tym dysponuje dosłownie sokolim wzrokiem. Potrafi dostrzegać szczegóły oraz oceniać odległość gołym okiem prawie jak snajper przez drogą wojskową lunetę. Dochodzi do tego jego niezwykła koordynacja ruchowa która pozwala mu w pełni wykorzystać swój wzrok do rzucania swoich pocisków z przerażającą precyzją.
        Wszystko to oznacza że w rękach Richarda byle kamyczek ze żwirowej drogi może zamienić się w zabójczy pocisk. Ba! Myślicie że zabijanie ludzi w drogich pancerzach wojskowych kamieniami to coś? Używane przez niego czasem oszczepy ze zubożałego uranu i wolframu przebijały płyty pancerne ze skutecznością porównywalną lub nawet większą niż pociski sabot.
        Umiejętności: Cóż, żeby poprawnie wykorzystać swoją moc, Rick musi znać odpowiednie techniki celnego rzucania oszczepów, noży czy kamieni. Poza tym ma za sobą szkolenie porównywalne z tym przez które przechodzą komandosi z całego świata co znaczy że jest zaznajomiony z taktyką, działaniem ładunków wybuchowych czy terminologią wojskową. Ponadto ma wyszkolenie w walce w wręcz i jest w bardzo dobrej formie fizycznej.
        Wady: To w znacznej mierze wciąż normalny człowiek w kwestiach wytrzymałości czy psychiki. Nie dysponuje super siłą i choć potrafi przyjebać wystarczyłoby kilku ludzi z nożami w nieodpowiednim miejscu i czasie lub zabłąkana kula by skończyć żywot Ricka. Jego moc i zestaw umiejętności są bardzo niebezpieczne ale wymagają odpowiednich okoliczności by wykorzystać je najlepiej, więc walka w zamkniętych przestrzeniach może być ryzykowna. Nie ma też żadnej naturalnej ochrony przed atakami telepatycznymi.
        Specyfikacje:
        Zawód:
        Frakcja: Liga młodych herosów
        Ekwipunek:
        - Pancerz (wygląd opisany lepiej w ubiorze) - Jest to zmodyfikowany sprzęt komandosów Ogólnoświatowej Agencji Bezpieczeństwa. Zapewnia on jednak większą ochronę przez zawarcie kilku eksperymentalnych materiałów. Na przykład kombinezon na który założone są twarde elementy pancerza jest wykonany z eksperymentalnych włókien podobnych do kevlaru, lecz o wiele lżejszych przez co nie ogranicza ruchów i zapewnia świetną ochronę przed odłamkami oraz pociskami małego kalibru
        - Hełm (wygląd opisany lepiej w ubiorze) - Stworzony specjalnie dla niego hełm ze zintegrowanym komputerem celowniczym i zestawem czujników optycznych pozwalających mu trafiać znacznie bardziej oddalone cele. Ma również wbudowaną maskę przeciwgazową a wizjer chroni oczy przed rozbłyskami czy bardzo mocnym światłem.
        - Wykonana z ultralekkiego stopu metali kuloodporna, okrągła tarcza o średnicy 1.4 metra. Potrafi zatrzymać większość pocisków z broni lekkiej, nawet wojskowe naboje 308 bez większych problemów
        - Google termowizyjne - można przyczepić do hełmu na wypadek nocnych misji
        - 4 taktyczne sakwy w każdej po 25 stalowych kulek, podobnych do tych używanych w procach myśliwskich. Rick potrafi rzucać nimi z taką siłą że efekty ich trafienia można porównać do ciężkich karabinów snajperskich. Jest to jego podstawowa amunicja przeciwko słabszym przeciwnikom. Z reguły wystarcza do radzenia sobie ze zbirami kolektywu i tym podobnymi
        - 2 kołczany na plecach - w każdym po 5 oszczepów wykonanych ze zubożałego uranu i kilku innych metali. Jest to broń używana do walki z potężnymi złoczyńcami lub do niszczenia pojazdów, nawet tych opancerzonych.
        - Nóż bojowy- chyba nie ma tu nic do dodania

        W cywilu nosi ze sobą:
        - 10 szklanych kulek w kieszeni na wszelki wypadek. Łatwo je ukryć i większość ludzi nie widzi w nich zagrożenia
        - Portfel
        - Telefon
        Ubiór:
        Pancerz - Składa się z granatowego kombinezonu oraz jasnoszarych, twardszych elementów jak kamizelka kuloodporna, nagolenniki i tp.
        Hełm - Jasnoszarego koloru. Przypomina najbardziej hełm pilota ale z granatowym wizjerem i pełną osłoną twarzy pod którą schowana jest zintegrowana maska przeciwgazowa.

        W cywilu nosi z reguły luźne spodnie bojówki, czerwoną koszulę flanelową i czarne buty wojskowe
        Wygląd:
        text alternatywny
        Inne:

        Widzisz lepiej w wąskiej perspektywie

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • ? Niedostępny
          ? Niedostępny
          Dawny użytkownik
          napisał ostatnio edytowany przez
          #63

          O chuj.

          Szakal wrócił.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • PanSzakalP Niedostępny
            PanSzakalP Niedostępny
            PanSzakal
            napisał ostatnio edytowany przez
            #64

            A no, trochę mnie nie było ale czas to nadrobić

            Widzisz lepiej w wąskiej perspektywie

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • RadiotelegrafistaR Niedostępny
              RadiotelegrafistaR Niedostępny
              Radiotelegrafista Metro 2035
              napisał ostatnio edytowany przez Radiotelegrafista
              #65

              o cholibka

              "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

              Samantha "The Cat" (Infinity Train)

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #66

                Nie spodziewałem się ani nowej postaci tu, ani twojego powrotu, tak czy siak w obu przypadkach jestem bardzo mile zaskoczony.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • PanSzakalP Niedostępny
                  PanSzakalP Niedostępny
                  PanSzakal
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #67

                  Ciebie też miło widzieć Kuba. Już od jakiegoś czasu planowałem tu wrócić. Tylko nie bardzo miałem do tego energię. Szkoła i tak dalej.
                  Historię postaci skończę jutro albo w niedzielę.

                  Widzisz lepiej w wąskiej perspektywie

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • PanSzakalP Niedostępny
                    PanSzakalP Niedostępny
                    PanSzakal
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #68

                    No chyba skończyłem.

                    Widzisz lepiej w wąskiej perspektywie

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #69

                      Zarzutów brak, akceptuję, a ty wiesz co robić.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • PiechuurP Niedostępny
                        PiechuurP Niedostępny
                        Piechuur Złota Dolina
                        napisał ostatnio edytowany przez Piechuur
                        #70
                        Ten post został usunięty!
                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • PiechuurP Niedostępny
                          PiechuurP Niedostępny
                          Piechuur Złota Dolina
                          napisał ostatnio edytowany przez Piechuur
                          #71

                          Imię:

                          • Thomas

                          Nazwisko:

                          • Goldfinger

                          Pseudonim:

                          • Arsenał

                          Narodowość:

                          • Amerykańska

                          Charakter:

                          • Zostanie przedstawiony w grze

                          Wiek:

                          • 30 lat

                          Towarzysze:

                          • Ci których przydzieli Kolektyw, bo poprzedni oddział szlag trafił, nie licząc zdrajcy…

                          Majątek i nieruchomości:

                          • Pół milion dolarów w złotych monetach umieszczonych w Szwajcarskiej skrytce bankowej
                          • Pół milion dolarów na fikcyjnych zagranicznych kontach w raju podatkowym
                          • 150 tysięcy dolarów w kryptowalutach, a także kartę płatniczą obsługująca płatności zbliżeniowe poprzez automatyczną wymianę kryptowalut na daną walutę.

                          Historia:

                          • Rodzicami Thomasa była dwójka ćpunów, jednak nie zawsze byli oni zdegenerowani. Znaczy byli zawsze zdegenerowani, ale nie tak doszczętnie jak po narodzinach Thomasa. Matka potrafiła wstrzymać się z ćpaniem, choć bliżej stwierdzeniu, że ograniczyć wciągania do czasu narodzin dziecka. Nie wiadomo po co był im bachor ani czemu nie zdecydowali się na skrobankę. Ważne pozostaje stwierdzenie jedno, nikt nie rodzi się zły. Tak samo było z Thomasem, który pomimo bycia tylko dzieckiem normalnego dzieciństwa nie doświadczył. Zamiast zabawy z kolegami na podwórku było latanie z towarem i zbieranie batów. Ulica definiuje człowieka bardziej niż się to wydaje, a wieku nastoletnim zyskał ksywkę “Giwera” wynikającą z umiejętności obsługi kopyta. Jako jeden z pierwszych ziomali w swoim wieku potrafił nieźle strzelać, a giwera stała się nierozłączną częścią pracy. Nie skończył osiemnastki, a jego konto zasiliły dwa trupy. Byli to ludzie, którzy nie chcieli płacić za towar.
                          • Następne lata zdefiniowały Thomasa, który z dilera awansował w drabinie społecznej gangu ulicznego i stał się ochroniarzem samego szefa. To mu nie wystarczyło, gdyż pragnął niezależności, sławy i rozgłosu, a bycie gorylem tego nie zapewnia. Wreszcie dostał swoje pięć minut. Chodziło o przyjęcie do Szkarłatnego Kolektywu. Jedyne co miał zrobić Thomas to odstrzelić przywódcę gangu, u którego robił za ochroniarza. Zdecydował nie przepuścić okazji i wrzucił szefowi toster do jacuzzi, śmierć na miejscu. Tak rozpoczął “pracę” w Kolektywie po osiągnięciu wieku dziewiętnastu lat. Całkiem młodo, ale bywali tam młodsi… Szybko wykazał się podczas treningów szczególnie upodobającc sobie korzystanie z broni palnej. Z przeciętnego gangusa do morderczej maszyny w zaledwie dwa lata. Wszystko dzięki oddaniu wobec idei dążenia ku doskonałości całkowitej. Po zakończeniu treningu Thomas wyruszył na pierwsze misje, gdzie też okazał się niezwykle skuteczny. Należycie trafił pod oko bardziej doświadczonych najemników, jednak momentalnie przewyższył ich zdolności taktyczne co zdziwiło przełożonych. Nadano mu ksywkę Arsenał i zaczął uczęszczać na coraz to elitarene misje, z czym nie tylko szła ekstra kasa. Dochodziły przywileje w postaci lepszego sprzętu typu nowoczesnych kamizelek kuloodpornych bądź broni niekonwencjonalnej. Arsenal podczas przebywania w jednej z baz Kolektywu, gdzie też przygotowywał się do kolejnej samobójczej misji (tak lubił określać coraz to trudniejsze misje), spotkał chemika o ksywce Chemik. Może nie miał oryginalnego pseudonimu, ale przy krótkiej rozmowie opowiedział Arsenałowi o panaceum. Okazuje się, że podczas zimnej wojny ZSRR opracował lek na wszystko, istne panaceum leczące każdy defekt. Od chorób fizycznych po nowotwory, na chorobach psychicznych oraz urazach mechanicznych skończywszy. Odcięta noga? Nie ma problemu. Zatrucie śmiertelną truciznę? Też sobie poradzi. Działanie było natychmiastowe, jednak panaceum miało pewien problem. Teoretycznie działało bez zarzutu, a przynajmniej na papierze. W praktyce ludzki organizm nie wytrzymywał przeciążenia wynikające z namnożenia się komórek oraz licznych reakcji. Testowano to na skazańcach i więźniach politycznych zabranych z łagrów… Przeżyła tylko jedna osoba na jakieś dziesięć tysięcy. Dlatego też środek nigdy nie dotarł do opinii publicznej.
                            Chemik wręczył jeden zbiornik z remedium Volskaya, nazwane na cześć naukowca, który opracował specyfik. Skąd Chemik wiedział o tej substancji? Nie wiadomo, ale powiedział Arsenalowi, że jak znajdzie się w sytuacji bez wyjścia to lepiej zarzucić ten szajs. Podkreślił też, że jego wersja remedium Volskaya ma wyższą przeżywalność, choć do tej pory przeżyła jedna osoba na pięć tysięcy…
                            Po wyruszeniu na misję samobójcza wraz z oddziałem Kolektywu, Thomas znalazł się w sytuacji bez wyjścia. Wszystko dlatego, że został zdradzony przez członka z oddziału! Misja niby prosta. Odbić jakiegoś ważnego polityka z rąk policji i wysadzić budynek, aby sfingować atak terrorystyczny z udziałem arabskich organizacji terrorystycznych.
                            “Potrzebowałem szmalu panowie… Kolektyw ostatnio mało płaci.” ~ usłyszał przez radio Arsenal nim budynek został wysadzony z całym oddziałem w środku. Kiedy eksplozja dotarła do Thomasa, mężczyzna obudził się z wypaloną połową ciała, rozerwanymi trzewiami, a także urwanymi nogami. Szanse na przeżycie prawie zerowe, nie wspomniawszy o pręcie zbrojeniowym wbitym w klatkę piersiową. Resztką świadomości chwycił za remedium i sztachnal się całym. Przez następne minuty czuł katatonię! Ale już był zwycięzcą, bo żył o kilka minut dłużej! Czyli panaceum utrzymywało go przy życiu… Przez kolejne minuty doszło do regeneracji tak silnej, że pręt, który znajdował się w klatce został najpierw przecięty na pół, a potem wypluty przez organizm… Co za siła. Arsenal słyszał o super bohaterach, ale nie spodziewał się, że przez chwilę poczuje jako metaczlowiek. Chemik mówił, że pierwsza regeneracja trwa najdłużej, gdyż organizm reaguje z opóźnieniem na panaceum. Po pół godziny nogi odrosły, trzewia wróciły do pierwotnej postaci, a rany zagoiły się. Nie było nawet blizn jakby żadnych ran nigdy nie było. Arsenal po tym wydarzeniu i wydostaniu się z budynku wrócił do Kolektywu, gdzie też zdał raport. Chemik stałe dostarcza Thomasowi panaceum, do którego przyzwyczaił się jego organizm, a najemnik czeka na kolejną misję samobójczą od Kolektywu.

                          Supermoce:
                          Brak

                          Umiejętności:

                          • mistrzowskie strzelanie ze strzelb, karabinów szturmowych, karabinów maszynowych, pistoletów maszynowych, pistoletów, rewolwerów, granatników, broni niekonwencjonalnej np. miotacz ognia, granatnik, przeciwpancerny ręczny pocisk kierowany
                          • zaawansowana obsługa materiałów wybuchowych produkcja, dystrybucja, masturbacja
                          • zastraszanie
                          • wyciska 300 kg na klatę i faktycznie, o ile przy superbohaterach to niewiele, tak przy przeciętnych żołdakach jest osiłkiem,
                          • zna mieszane sztuki walki, choć bardzo dobrze się boksuje i taki styl preferuje,
                          • potrafi nieźle rzucać nożami, a nawet walczyć nimi w starciach bezpośrednich
                          • potrafi odpalić i jechać czołgiem,
                          • jako jeden z niewielu przeżyje zażycie remedium Volskaya.

                          Wady:

                          • jest tylko człowiekiem w świecie pełnym super bohaterów oraz łotrów, którzy zmiotą go z ziemi uderzeniem pięści,
                          • nie ma mocy ani fikuśnych technologii rodem z Obcego czy Gwiezdnych Wojen.
                          • żeby użyć remedium Volskaya musi mieć wolne ręce i być świadomy.
                          • remedium Volskaya nie zregeneruje dekapitacji ani ciała przeciętego na pół (od głowy do krocza). Tym bardziej nie zadziała przy uszkodzonym mózgu.
                          • ma wrodzoną niechęć do karabinów snajperskich, co nie znaczy, że nie potrafi z nich korzystać. Po prostu gorzej sobie radzi z tym rodzajem broni
                          • Muskularne rozmiary są powodem dla których nie mieści się w ciasne przejścia i nie wejdzie do szybu wentylacyjnego, aby bawić się w agenta s Miszyn Inposyble.

                          Specyfikacje: Jest odporny na negatywne skutki remedium Volskaya.
                          Zawód: Najemnik
                          Frakcja: Szkarłatny Kolektyw
                          Ekwipunek:

                          Broń:
                          - “ciężka strzelba typu Rosomak” sprawdzająca się na krótki i średni zasięg. Ładowana magazynokowo, co zaoszczędzą czas potrzebny do ponownego użycia broni. Czas niezbędny na polu bitwy. D
                          Wykorzystuje gruby śrut i może być używana jako broń jednoręczna, a konkretnie to właśnie do użytku jednorocznego została zaprojektowana.
                          - hak na łańcuchu, który nada się do wspinaczek lub rzutu we wroga. Przymocowany do kołowrotka zaczepionego z tyłu pasa. Udźwig wynosi do 2 ton.
                          - dwa noże taktyczne. Jeden przypięty do pasa, drugi w bucie.
                          - pistolet ręczny Colt 1911. Używany głównie przy cichych akcjach, chociaż sprawdzi się też na standardowe misje. Wyposażony w dokręcany tłumik.
                          - karabin szturmowy “Pirania”. Czterdziesto strzałowy magazynek umożliwia prowadzenie ognia ciągłego lub seriami. Do karabinu Thomas posiada specjalne magazynki z amunicją specjalną, a ponad broń wyposażona jest w granatnik konstrukcyjny umożliwiający wystrzał silnego granatu odłamkowo-burzącego. Wyposażony w latarkę oraz celownik holograficzny.
                          - amunicja zapalająca, amunicja przeciwpancerna, amunicja chemiczna. Amunicja do karabinu, strzelby, pistoletu rewolweru, pistoletów maszynowych. Wszystko umieszczone w plecaku, ładownicach lub na pasach amunicyjnych.
                          - trzy granaty kriogeniczne - eksperymentalne granaty, które po detonacji tworzą podmuch zimna zamrażający wszystko w promieniu dziesięciu metrów. Mogą zostać ciśnięte lub wystrzelone z granatnika karabinu szturmowego,

                          • pięć granatów hukowo-błyskowych doczepionych do pasa,
                            - trzy granaty dymne,
                            - granaty odłamkowe-burzące do karabinu szturmowego w liczbie sześciu
                            - trzy ładunki C4 i zapalnik do kompletu,
                            - poręczny miotacz płomieni “Smok” przyczepiony do pleców. Broń sprawdzająca się na krótkie i średnie dystanse. Wystrzeliwuje strumień podpalonej cieczy łatwopalnej i nie posiada dodatkowych bajerów.
                            - zapasowy zbiornik paliwa do miotacza ognia,
                            - rewolwer typu “Grzechotnik”, ośmiostrzałowy, niezawodny, nie zacina się. Ładowanie jest niezwykle szybkie za sprawą gotowych bębnów. Idealna broń.
                            - dwa pistolety maszynowe mocowane na nadgarstkach. Posiadają spust umieszczony w środkowym palcu. Odpowiedni gest dłoni odbezpiecza broń i umożliwia strzelanie, przydatne kiedy przeciwnik wybije ci z dłoni broń, a nie ma czasu chwycić za nową. Jeden jest na lewym, a drugi na prawym nadgarstku

                          Inne:
                          - kamizelka kuloodporna,
                          - maska gazowa z jednym filtrem powietrza, wyposażona w małe płytki kevlarowe,
                          - remedium Volskaya w trzech dawkach. Zbiornik z jedną dawką podłącza się do maski gazowej jak filtr powietrza i sztacha się nim
                          - jednorazowy telefon w liczbie dwóch sztuk,
                          - torba, zasobniki na amunicje, kabury na broń krótką, bardzo pojemny plecak,
                          - zmodyfikowana morfina przyjmowana w sztachnięciach gazowych
                          - środek odkażający w sprayu, mała apteczka, nożyk, konserwa wojskowa, baton energetyczny, kawa w puszce, tabletki na dolegliwości gastryczne
                          Ubiór:
                          Widoczny poniżej

                          Wygląd:
                          text alternatywny

                          Inne: Nosi przy sobie pokaźną ilość broni, stąd dostał ksywkę Arsenał

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #72

                            Byłem pewien, że odpisałem, a do tego nie miałem ostatnio czasu na jakąś aktywność tutaj, także dlatego odzywam się dopiero teraz. Tak czy siak, większych zarzutów co do postaci nie mam, zmniejsz mu tylko majątek o połowę, bo jednak to trochę przesada i będziemy mogli zaczynać. Mam w głowie jeden wątek, którym może byłbyś zainteresowany, więcej opowiem na prywacie.

                            PiechuurP 1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • PiechuurP Niedostępny
                              PiechuurP Niedostępny
                              Piechuur Złota Dolina
                              odpowiedział Kubeł1001 o ostatnio edytowany przez
                              #73

                              @kubeł1001 napisał w Karty Postaci:

                              Tak czy siak, większych zarzutów co do postaci nie mam, zmniejsz mu tylko majątek o połowę, bo jednak to trochę przesada i będziemy mogli zaczynać

                              Zrobione jak coś

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #74

                                Akceptuję. Skoro przyjąłeś wątek to zaczniesz pierwszym postem w nowym temacie, który zrobię za chwilę.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Wladca AwarowW Niedostępny
                                  Wladca AwarowW Niedostępny
                                  Wladca Awarow
                                  odpowiedział Kubeł1001 o ostatnio edytowany przez
                                  #75

                                  Imię: Armand Emmanuel
                                  Nazwisko: Hérault
                                  Pseudonim: Ikelos (w mitologii greckiej jedno z bóstw snu - brat Morfeusza)
                                  Narodowość: Francuska
                                  Charakter: W grze
                                  Wiek: 32 lata
                                  Towarzysze: Brak
                                  Majątek i nieruchomości:
                                  - rodzinna posiadłość w Sète (południowa Francja),
                                  - kwatera w bazie Ligi Młodych Herosów,
                                  - 30 000 euro oszczędności
                                  Historia: Armand urodził się w południowej Francji w starej, zamożnej rodzinie od pokoleń zajmującej się produkcją wina. Jego okres młodości był czasem błogim, spokojnym i nudnym do bólu, co wraz z upływającymi latami irytowało go coraz bardziej. Jako dziecko nieco chorowite, w odróżnieniu od rówieśników, więcej czasu spędzał w domu, gdzie buszując po bibliotece dziadka zaczął fascynować się w literaturze historycznej. Z czasem ceniona przez rodziców pasja urosła do zatrutego kolca w sercu Armanda. Był młodym, inteligentnym człowiekiem, przed którym rozpościerało się czekające nań długie życie - on zaś prędko uświadomił sobie ulotność takiego nędznego losu w nawale dziejów, będąc przekonanym, iż nic po sobie nie pozostawi stając się tylko kolejnym, bezwartościowym w większej skali winiarzem z rodziny Hérault.
                                  Jak się jednak okazało szczęście sprzyjało Armandowi, pragnącemu wstąpić w panteon ów wybitnych, zarazem fascynujących jak i przerażających nadludzi z kart kronik. Wszystko to za sprawą zdolności, dzięki którym mógł wznieść się ponad ogół.
                                  Około swoich 17 urodzin zaczął miewać dotkliwe bóle głowy powiązane z bezsennością. Początkowo podejrzewano schorzenie natury neurologicznej, jednakże badania nic takiego nie wykazały. Wraz z dziwnymi objawami Armanda jego najbliższe otoczenie, czy to rodzina czy sąsiedzi, zgodnie zaczęli opowiadać historie o nękających ich koszmarach i szeptach, które zdawały się pochodzić z wnętrza ich głów. Powiązano fakty i stwierdzono, że mają one związek z chorobą Armanda, która okazała się objawem jego zdolność parapsychicznych.
                                  Tako i młody Hérault odkrył swoje nadnaturalne zdolności, dzięki którym korzystać mógł z telepatii, zsyłać ludziom sny czy myśli. Pozwolono mu rozwinąć się pod skrzydłami OAB, a widząc praktyczne wykorzystanie jego daru włączono go w kręgi Ligi Herosów.
                                  Mimo, że długie lata Armand spełniał się jako bohater zwany Ikelosem, nie podzielał on światopoglądu organizacji, nie podobał mu się również sama idea bohatera. Wierzył, że ludzie z wyjątkowymi talentami są po prostu kolejnym etapem rozwoju, a ich zadaniem jest ponieść pochodnię dziejów. Nie powinni służyć ludziom słabym, lecz wykorzystać swoją moc, wizję oraz siłę celem kształtowania rzeczywistości podług własnej woli - poglądami tymi jednakże nigdy się z nikim nie dzielił. Cywile co prawda byli słabi, nie traktował ich przecież jako podludzi, jednakże dużo gorszym dla niego wykorzystaniem potencjału byli złoczyńcy, którzy wykorzystywali dary do spełniania swoich żałośnie małych, prymitywnych i egoistycznych potrzeb.
                                  Armand służył więc mimo światopoglądowych różnic, wiedział bowiem, że nie mógł sobie pozwolić na atakowanie panującego kodeksu wartości - w obliczu gromad herosów-idiotów jego niebojowa zdolność jest bezsilna. Potwierdził to incydent sprzed dwóch lat.
                                  Podczas jednej z akcji antyterrorystycznych Armandowi zlecono zsyłanie wizji i głosów przeciwnikom, ażeby ci, tracąc związek z rzeczywistością, stali się łatwiejszym celem do pokonania. Wśród terrorystów znalazła się jednak osoba, na którą talent Armanda nie działał. Jak się okazało nie był to wcale człowiek, lecz robot stworzony przez jedną z przestępczych, podziemnych organizacji. Stworzono go do celów bojowych, a w panującym chaosie łatwo dostał się do Ikelosa. Jego zdolność zdała się na nic - robot w końcu nie posiadał psychiki na którą mógł wpłynąć. Gdyby nie interwencja drugiego z bohaterów zapewne skonałby na miejscu, co z obecnej perspektywy nie byłoby dla niego gorszą opcją.
                                  Z misji Armand wrócił niemalże dogorywajacy. Mimo wielkich starań nie udało się przywrócić go do pełni zdrowia, po części przez jego dar - uszkodzono mu układ nerwowy, którego nie szło odrestaurować, albowiem wszelaka na nim interwencja kończyła się nieświadomą, gwałtowną aktywacją psychicznych zdolności Armanda. Przed lekarzami, którzy przeprowadzali na nim operację, stało realne zagrożenie stania się ofiarą zdolności Ikelosa. Postanowiono więc zastosować środek połowiczny, ażeby mógł on wrócić do władzy nad kończynami. Specjalny egzoszkielet pozwolił mu ponownie stanąć na nogi, nie dało się jednakże ukryć, że fizycznie Armand był cieniem dawnego siebie, a wszystkie ruchy przychodziły mu z wyraźnym trudem.
                                  Zadecydowano więc o (w zamiarze tymczasowym) przeniesieniu Armanda do Ligi Młodych Herosów, ażeby jako instruktor doradzał młodzikom obdarzonym podobnymi do niego zdolnościami. Po dwóch latach jego stan się poprawił, lecz nadal budzi zastrzeżenia co do wysyłania go na misje, gdzie przecież pełnił ważną, koordynacyjną rolę.
                                  Wszystko to jeszcze gorzej wpłynęło na jego duszę, nie dostrzegał bowiem powodu, dla którego złożył w ofierze swoje zdrowie. Nie widział sensu w tym, że zaatakował go ów metalowy sukinkot - stanął naprzeciw niego nie z własnej woli, lecz z rozkazu przełożonych. Od tego czasu z jeszcze większą żółcią, niechęcią, a może i nienawiścią patrzy na świat superbohaterów, który odebrał mu zdrowie i nie pozwalał rozwinąć skrzydeł, kiedy był jeszcze w pełni sił. Nic nie miał ze swojej nadludzkiej zdolności.
                                  Supermoce: Armand jest w stanie wpływać na otaczających go ludzi. Objawia się to jako:

                                  Telepatia - klasyczna i bodaj najczęściej stosowana zdolność parapsychiczna. Komunikacja za pomocą myśli, czy to ze swoimi kompanami, wrogami czy w pełni anonimowymi ludźmi. W zależności od wykorzystania zdolności zmienia się jej zasięg - komunikując się z kilkoma osobami zazwyczaj zasięg osiąga około 400 metrów, komunikując się zaś z jedną osobą może on wynieść nawet do jednego kilometra. Po wypadku nie stwierdzono osłabienia tej zdolności. Za młodu nieopanowana telekineza była źródłem ów tajemniczych szeptów, które słyszało jego otoczenie.
                                  Zsyłanie wizji i marzeń sennych - Armand jest w stanie przenieść człowieka do wykreowanego przez siebie świata. Dla osoby śpiącej jest to sen, którym kieruje Armand, mając wręcz nieograniczone zdolności twórcze. W stosunku do osób pobudzonych sprawa ma się inaczej - wizja jest zniekształceniem odczuwalnej przez podmiot rzeczywistości. Osoba taka nagle nie znajdzie się w innym miejscu, raczej otoczenie zacznie się powoli w takową zmieniać. Zazwyczaj wykorzystywana celem neutralizacji przeciwnika poprzez otępienie jego zmysłów, kiedy to widziany przez niego obraz zaczyna się zmieniać w rozmazany, fraktalny chaos. Oddziałuje na wszystkie zmysły, lecz istnieje tu ograniczenie do tylko jednej osoby pod wpływem zdolności.
                                  Wyczuwanie innych osób - Armand jest w stanie wyczuć wszystkie osoby w zasięgu około 2500 metrów. Jest w stanie określić ich dokładną ilość oraz lokalizację. Niekiedy potrafi zidentyfikować o kogo chodzi, jeżeli miał z tą osobą wcześniej kontakt (w czasie misji był w stanie dzięki temu wskazać nieprzytomnych członków np. grupy antyterrorystycznej).
                                  Zsyłanie myśli - Armand jest w stanie zesłać człowiekowi myśl, pomysł czy ideę, którą ten uzna za swoją własną. Rozkojarzony czy zmęczony człowiek jest w stanie się do niej przekonać, będzie ona dla niego oczywiście jego własną myślą. Niekiedy jednak osoba pod wpływem zdolności jest w stanie podejrzewać, że ktoś ingeruje w jej procesy myślowe, zwłaszcza kiedy odbiega ona od przeciętnego toru myślenia takiej osoby. Mimo to dzięki owej zdolnościami Armandowi udawało się skłaniać przestępców do złożenia broni - sami uznawali, iż dobrowolnie się poddają.
                                  Zdolności Armanda nie nakładają się na siebie - jest w stanie używać tylko jednej naraz. Im bardziej skupia się na swojej czynności tym efekt jest lepszy. Zdezorientowanie kończy się przerwaniem zdolności.
                                  Umiejętności: Armand, poza ojczystym francuskim, posługuje się językiem angielskim, włoskim oraz hiszpańskim. Zaznajomiony jest także z obsługą długiej i krótkiej broni palnej oraz walką wręcz, co jednak, z racji ciągłego problemu z opanowaniem egzoszkieletu, jest realnie fikcją.
                                  Wady: Cóż powiedzieć - jest on człowiekiem niepełnosprawnym, który włada kończynami tylko dzięki użyciu stworzonego dla niego egzoszkieletu. Korzystanie z niego jest trudne, wciąż zdarza mu się stawiać niepewne, koślawe kroki czy też wykonuje nieprecyzyjne ruchy rękoma.
                                  Specyfikacje: -
                                  Zawód: Instruktor w Lidze Młodych Herosów - dzięki swojemu doświadczeniu pomaga opanowywać przyszłym bohaterom ich zdolności parapsychiczne.
                                  Frakcja: Liga Młodych Herosów/Liga Herosów (powrót zapewne niemożliwy)
                                  Ekwipunek:
                                  Egzoszkielet- stworzony specjalnie pod jego potrzeby z powodu nieświadomego aktywowania jego zdolność podczas leczenia. Mimo, że jest on lekki i zwiększa udźwig Armanda stanowi w zasadzie dla niego balast z racji trudu w jego opanowaniu. Można go zdjąć, wymaga to jednak interwencji osób trzecich, ale rzadko kiedy to się dzieje (głównie podczas kontroli sprzętu).
                                  Ubiór: Nie ma określonego stylu ubioru. Zazwyczaj stara się zachować powagę persony ubierając się w klasyczne płaszcze i koszule, niezależnie od pogody. Z racji noszenia mechanicznego wspomagacza zmuszony jest chodzić w większych rozmiarach.
                                  Wygląd: Wysoki, postawny blondyn o zielonych oczach. Od czasu zmasakrowania przez przeciwnika powierzchnie jego ciała pokrywają mnogie blizny, których ten jednakże nie zamierza ukrywać.
                                  text alternatywny
                                  Inne: -

                                  Zie­lo­no mam w gło­wie i fioł­ki w niej kwit­ną

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #76

                                    Zastrzeżeń brak, akceptuję. Wybierz lokację startową i zacznij w niej pierwszym postem.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • ? Niedostępny
                                      ? Niedostępny
                                      Dawny użytkownik
                                      napisał ostatnio edytowany przez Dawny użytkownik
                                      #77

                                      Imię: Arkti
                                      Nazwisko: Helor
                                      Pseudonim: Arktiguana
                                      Narodowość: Stacja kosmiczna Bloodhere
                                      Charakter: Jest złodziejem i objawia się to z jego chciwością kiedy razem z paczką rzuca się na akcje i kradnie rzadkie przedmioty. Nie jest chciwy obca mu cecha chciwości nie sprzeda swojej paczki z którą łączy go wiele wspomień. Wie czym jest lojalność i że trzeba o nią walczyć.
                                      Wiek: 74 lata na ludzkie 25
                                      Towarzysze:
                                      Majątek i nieruchomości: Uszkodzony statek kosmiczny ukryty na wyspie na oceanie pacyficznym. Nie został wykryty przez ziemskie systemy ale nie działają generatory popsuły się.
                                      Historia: Jest ze stacji Bloodhere tam się wychował i wzięli go pod opiekę piraci kosmiczni ci sami odpowiedzialni za śmierć rodziców Arktiquany. Nie przeszkadzało mu życie pirata i tak żył bo łupienie fajna rzecz i trzeba żyć z czegoś. Po wielu wielu wielu wielu wielu latach współpracy z piratami paczka posypała się jak galaktyczne gliny zrobiły zasadzkę w którą wpadli wszyscy. Akurat Arkti był na urlopie bo chciał kupić nową giwere a przez przypadek dowiedział się o wszystkim. Cieszył się że nie zabrali na akcje go ale smutny był z powodu złapania paczki i chciał ich wyciągnać. Niemożliwa misja bo nie wiedział gdzie ich trzymają i pomyślał że sam założy paczkę. Pracował jako najemnik robiąc zlecenia różne które były dobrze płatne. Tak zarabiał duże ilości pieniędzy i po trzech latach bycia ochroniarzem ważnych osób albo bycia łowcom nagród miał wystarczająco pieniędzy do nowego planu. Nowy plan był prosty.
                                      Zalozył drużynę kosmicznych rabusiów i wspólnie z z nimi lupił co da się złupić. Wielkie sejfy nowe banki kosmiczne labirynty to wszystko było na liście ale sława była za szybka zbyt szybka. Wszyscy się dowiedzieli w galaktyce o nowej bandzie bandy inne postanowiły zrobić po swojemu i powiedzieć nie. Albo płacicie nam haracz albo nie możecie bandytować i Arkti się na to nie zgodził. Inne bandy wystawiły bandę na kosmiczne gliny chuje dali cynka że grupa Arktiquany jest w Bloodhere. Kosmiczne gliny wzięły wszystkich z zaskoczenia i aresztowały. Dostali wyrok do Inkarcity planety więzienia. Bardzo złe miejsce ale nie takie zwyiłe więzienie. Bez strażników bez krat bez cel. Inkarcity to planeta więzienie rządzące się własnymi prawami. Na szczęście PRD zrobił swoją sztuczkę i udało uciec się z transportera więziennego który rozbił się o planetę w Układzie Słonecznym o ziemię. Przeżył tylko Arkti i dwöch strażników ale strażników kropnęło się. Teraz trzeba naprawić generatory transportera nie za prosta sprawa. Potrzeba uranu do tego i trzeba zdobyc na uran pieniądze.
                                      Supermoce: Nie ma supermocny tylko to co umie gatunek. Przez ludzi może zostać uznane za super moce ale to zwykle zdolności rasy
                                      Umiejętności: Wspinanie się. Walka wręcz. Strzelanie z blasterów. Pływanie. Wymyślanie planów.
                                      Wady: Ogień największa wada i słabość. Wysokie temperatury powyżej 20 stopni Celsjusza i broń cięższa niż karabin szturmowy np. karabin maszynowy
                                      Specyfikacje:
                                      Rasa Arktishrian potrafi strzelać zamrażającym lodowym strumieniem z pyska. Strumień jest ciągły albo przybiera formę pojedynczych wiązek. W kontakcie z przeszkodą zamraża.
                                      Jest odporna na skrajnie niskie temperatury do zera absolutnego.
                                      Ma zdolność hydrokinezy kontrolowania wody ruchami łap swoich. Żeby zdolność hydrokinezy zadziałała to w pobliżu musi być woda.
                                      Umie wspinać się po ścianach przylepiając się łapami do nich i skakać na trzy i pół metra wysokości. Umie oddychać pod wodą i jest odporny na broń małego kalibru dzięki twardej skórze
                                      Zawód: Kosmiczny bandyta
                                      Frakcja: Nie ma
                                      Ekwipunek: Ubranie. Implant galaktyczny tłumacz. Zamontowany w uchu i tłumaczy języki i pozwala rozumieć i mówić w innych językach. Wygląda jak malutka czarna kulka to taki komputer dzięki któremu rozumie się innych a ty możesz mówić tak, żeby rozumieli cię inni.
                                      Ubiór: Ma na sobie standardowe ubrania widoczne niżej
                                      Wygląd: text alternatywny
                                      Inne:

                                      ? Kubeł1001K 2 odpowiedzi Ostatnia odpowiedź
                                      • ? Niedostępny
                                        ? Niedostępny
                                        Dawny użytkownik
                                        odpowiedział Dawny użytkownik o ostatnio edytowany przez
                                        #78
                                        Ten post został usunięty!
                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • ? Niedostępny
                                          ? Niedostępny
                                          Dawny użytkownik
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #79

                                          Imię:
                                          Nazwisko:
                                          Pseudonim:
                                          Narodowość:
                                          Charakter:
                                          Wiek:
                                          Towarzysze:
                                          Majątek i nieruchomości:
                                          Historia:
                                          Supermoce:
                                          Umiejętności:
                                          Wady:
                                          Specyfikacje:
                                          Zawód:
                                          Frakcja:
                                          Ekwipunek:
                                          Ubiór:
                                          Wygląd:
                                          Inne:

                                          ProtektorP 1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy