Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Oskad
  3. Gospodarstwo na Równinie

Gospodarstwo na Równinie

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Oskad
560 Posty 4 Uczestników 9.8k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #174

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Radio, Wiewiur:
    Efekt był taki, że obie mierzyłyście do siebie z rewolwerów. Po chwili do Waszej broni dołączyły dwa kolejne sześciostrzałowce, trzymane przez Liwiusza, który wycelował w każdą z Was, a gdy dobitnie odbezpieczył swoją broń, z charakterystycznym dźwiękiem, wiedziałyście, że nie ma zamiaru się patyczkować.
    ‐ Opuścić broń. Obie i natychmiast.
    Max:
    Udało Ci się tam skryć, chyba nawet nikt nie zwrócił uwagi na to, że Cię nie ma.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #175

      avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

      Czekała aż Jannet opuści swą broń. Ona sama posłuchałaby się Liwiusza, ale za bardzo obawia się że Jannet wykorzysta okazję że Rose jest bezbronna i strzeli.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #176

        avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

        Jannet czekała, aż Rose opuści swój rewolwer. Nie czuła się w tej sytuacji jakkolwiek winna, wręcz przeciwnie. Miała ochotę posłać kulkę wprost między oczy blondynki. Jednak miała szacunek do Liwiusza ‐ siłą jego “sugestii” przesunęła lufę w bok od suki, by już nie mierzyć w jej ciało.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #177

          avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

          Rose widząc co robi Jannet, również przestała w nią mierzyć, co nie znaczy że przestała być czujna i wciąż czekała aż jej przeciwniczka odłoży broń. Ona nie będzie tą pierwszą, nie chce ryzykować.
          ‐ Opuść broń, a ja zrobię to samo. ‐ Rzekła do Jannet i czekała aż ta wykona jej polecenie, by po nim samej odłożyć broń.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #178

            avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

            *Ta, a później tak samo dostanę kulkę wprost w czoło… * Jannet nie miała żadnego powodu, by zaufać blondynce. Jedyne co skłoniło ją do spuszczenia muszki z Rose to Liwiusz, ale on także nadszarpnął jej zaufanie. Musiała wybrać kompromis.
            ‐ Je**ć Cię. Opuścimy równocześnie. ‐ Odpowiedziała, nie spuszczając Rose z wzroku. Zaczęła powoli zbliżać dłoń dzierżącą rewolwer do ziemi. Drugą rękę oparła na lewej kaburze.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #179

              avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

              Rose nie odpowiedziała i również zaczęła spuszczać dłoń, gotując się do uniku, kątem oka dostrzegając dokąd zmierza druga dłoń wieprza.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #180

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                I tak obie schowałyście swoją broń tam, gdzie jej miejsce, a Liwiusz zrobił to samo, po kilku sekundach, mając pewność, że nie wyciągniecie jej nagle, aby nafaszerować się ołowiem.
                ‐ Też nienawidzę wielu ludzi, ale to jeszcze nie powód, żeby ich zabić. ‐ odparł, stając między Wami. ‐ No dobrze, to jest powód, ale mnie nic z nimi nie łączy, a Was owszem. Co tym razem?

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #181

                  avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                  Kiedy po chwili nie usłyszała strzałów, uznała, że jest już bezpiecznie. Wyszła nieco niepewnie, obserwując sytuację z dystansu.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #182

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    //Czekam.//

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #183

                      avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                      Jannet nie miała najmniejszego zamiaru odpowiadać, tylko założyła ręce na krzyż i spoglądała spode łba to na Liwiusza, to na Rose. Niemniej, po chwili, a bardziej kilku sekundach, stwierdziła, że tylko marnuje na tym czas. Spuściła dłonie i bez większy ceregieli oznajmiła: ‐ Wiecie co? Pieprzyć was oboje, sama ją znajdę. ‐ Po czym omijając łukiem zarówno blondynkę jak i ciemnoskórego, udała się do wnętrza gospodarstwa.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #184

                        avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                        Po słowach Jannet Rose spojrzała na Liwiusza i wzruszyła ramionami.
                        ‐ Szuka tej no… Jak temu tam… Tej małpy z kijem, wiesz takie głupie coś… Cholera, jak ona miała? ‐ Zapytała samą siebie i spojrzała w niebo próbując sobie przypomnieć jak Jannet ochrzciła swoją małpkę… ‐ Nie ważne, wiesz chyba o co chodzi. A i nasza lekarka chowała się cały czas w szafie.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #185

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          ‐ Burdel na kółkach. ‐ skomentował mężczyzna i wszedł do środka, najpewniej mając w tym jakiś cel, choć pewnie i tak zrobił to tylko po to, żeby móc znowu zareagować w porę nim się zastrzelicie.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #186

                            avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                            Wzruszyła ponownie ramionami i zaczęła szukać śladów włamanie, czy innych oznak obecności kogoś, kto nie należał do ich wesołej ferajny.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #187

                              avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                              Jannet stanęła w korytarzu i po prostu zawołała mivvotkę, nie chcąc tracić czasu na szukanie jej po pokojach: ‐ Lilieth! Chodź tutaj! ‐ Zakrzyknęła stanowczo.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #188

                                avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                Słysząc swoje imię, od razu wybiegła z pomieszczenia z szafą i stawiła się przy Jannet.
                                ‐ Tak? ‐ wykrztusiła niepewnie, na granicy ciszy i szeptu.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #189

                                  avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                                  Jannet złapała ją za ramiona, po czym szybko zapytała: ‐ Jak, kto, gdzie i kiedy zabrał Patricię? Gdzie widziałaś albo słyszałaś ją po raz ostatni? Musisz mi to wszystko powiedzieć. Od początku do końca. ‐

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #190

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Wiewiur:
                                    Nic nie znalazłaś, przynajmniej nie w domu, ponieważ na podwórzu dostrzegłaś ślady okazałych stóp, na pewno nie należących do nikogo z Waszej bandy, nawet Jannet.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #191

                                      avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                      Huh, te ślady nie należą do spasionego bydlęcia? To istnieje coś od niej grubszego i większego? Ciekawa sprawa… Jaka była trasa tego… czegoś w obozie? W stronę kurnika, domostwa, czy innych budynków? Oraz też, skąd mniej więcej przyszły.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #192

                                        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                        ‐ Pamiętam, jak przyszły dwa Ubairgi. Po czasie poszły i wtedy Patricia zniknęła. Tyle wiem.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #193

                                          avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                                          Jannet osłupiała. Dopiero po momencie zapytał: ‐ …W którą stronę poszli? ‐

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy