Planeta Cyridol
-
Pokryta zielenią i lasami planeta do tej pory nie skolonizowana przez Homeworld. Mimo niezwykle zdatnych gatunków do powstawania cywilizacji, nie pojawiła się tutaj zaawansowana kultura określonego gatunku. Rozwija się tutaj fauna i flora identyczna do ziemskiej, co może być podstawą do sądzenia, że miała być ta planeta formą przekupienia Różowego Diamentu w zamian za możliwość skolonizowania Ziemi, ale zaprzestano prace po… Rozbiciu Różowej. Rozbił się tutaj kradzionym statkiem Biksbit i do tej pory nie odnalazł sposobu na odlecenie.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Radiotelegrafista
//Oba klejnoty zaprzestały prób umyślnego rozerwania fuzji już dawno temu, gdyż nie dawało to żadnych skutków, a tylko przynosiło ból. Fuzja sama próbuje się rozrywać mimowolnie, więc uznam teraz, że to klejnot Lapisu próbował, mimo woli jej samej, wydostać. Takie info na przyszłość.//
- Aaaargh! - To Szmaragd zawyła boleśnie, rzucając fuzję na kolana:
- Lapis…Powstrzymaj to! Boli…Przestań, przestań! - Jęczała Szmargd.