Sugestie, czyli temat organizacyjny
-
-
Ether
Organizacja:
Mówcy Umarłych
(Jak znajdę wersję bez cenzury to wymienię).
(Art jest o tyle dobry, że cholernie pasuje. Strój mężczyzny przypomina mi połączenie płaszcza wędrownego fantasy z tym eleganckim naszych czasów no i te anielice).
(Napisów nie zmienię, bo nie potrafię…)Mówcy Umarłych są istniejącą od dawna organizacją, która najprawdopodobniej nie wywodzi się z samej Crianny. W największym skrócie zajmują się pamięcią o zmarłych.
Możesz być pewnym, że nawet gdy Twoje królestwo obróci się w pył, a kamienie na kurhanach Twego potomstwa ponownie pochłonie ziemia ‐ Mówcy będą istnieć dalej wraz ze swymi księgami.Jest to niewielka liczbą społeczność, lecz ogromna sercem. Postanowili nie przyłączać się do tych
dziecięcych grup, których jedynym celem istnienia jest izolacja osób do nich nie należących. Uważają, że to właśnie oni znaleźli sposób, aby zrozumieć świat. Wystarczy poznać jego mechanizm. A to przecież istoty go zamieszkujące go napędzają. Jeśli je zrozumiemy ‐ znajdziemy klucz. Spisując losy zmarłych, w końcu uzyska się wystarczającą liczbę danych, wystarczającą do stworzenia reguły.Wyznają agnostycyzm i nie zamierzają zmieniać swojego stanowiska. Nadrzędnym celem organizacji jest odkrycie Mechanizmu. Oznacza to mniej więcej, że członkowie są pozostawieni sami sobie. Tym samym oznacza to, iż istnieje podział na dwie główne struktury. Nauczycieli, zajmujących się nauczaniem kandydatów na Mówców, prowadzeniem domów otwartych, będących nibysiedzibami członków, a także co najważniejsze ‐ przechowywaniem ksiąg. Drugą kategorią są Wędrowcy ‐ to oni zajmują się przyjmowaniem wezwań (jeśli chcą), zbieranie informacji na temat życia i śmierci zmarłego, a także publiczna przemowa i wpis w księgach. Struktury te są jedynie wynikiem obserwacji, a sama organizacja nie ma widocznej hierarchii. Rekrutacja obejmuje wszystkie rasy i obie płcie bez względu na wiek czy warstwę społeczną, z której kandydat pochodzi.
Co ciekawe, odnoszą się z całkowitą neutralnością do nekromantów i ich wytworów. Według nich wszelka magia jest jedynie złudzeniem, kuglarstwem działającym na nasze zmysły. Szkielety i zombie są przydatne o tyle, o ile potrafią dostarczyć informacji o ich poprzednim życiu. Życie po śmierci nie ma już znaczenia, chyba, że oczekują Ponownej Śmierci. Po śmierci dusza oddziela się od ciała i to właśnie ona jest celem ich zainteresowań. Ciało ich nie obchodzi, lecz to właśnie pochówek kwalifikuje rasę na godną zapisania.
- Pierwszy to cudzoziemiec, “utląnning”, obcy, którego uznajemy za człowieka, ale z innego miasta lub kraju. Drugi to framling . To obcy, którego uznajemy za człowieka, ale z innej rasy. Trzecim jest ramen, obcy uznawany za człowieka, lecz innego gatunku. Wreszcie czwarty, prawdziwie obcy, to varelse. W tej klasie mieszczą się wszystkie zwierzęta, gdyż kontakt z nimi jest niemożliwy. Żyją, ale nie potrafimy odgadnąć celów, jakie skłaniają je do działania. Mogą być inteligentne, mogą być świadome, ale my nie potrafimy się o tym przekonać. Różnica pomiędzy “ramen” i “varelse” tkwi nie w stworzeniu poddanym osądowi, ale w tym, które ten osąd wydaje. Kiedy stwierdzamy, że obcy gatunek jest “ramen”, nie oznacza to, że przekroczył on próg dojrzałości. Oznacza, że to my go przekroczyliśmy.
- Cytat z jednej z ksiąg Mówców na temat traktowania ras.
Istnieją pogłoski, że służą samej panience Śmierci, dlatego żaden Mówca nie zmarł nigdy ze starości albo wyzdrowiał z najgorszych ran. (Chciałbym zastosować tutaj coś jak z Dziećmi Atomu w Falloucie, czyli grupa pojebusów znajdująca się na najbardziej radioaktywnych terenach czcących w/w atom, ale co ciekawe ‐ odporna na działanie radiacji i inne takie. Przejdzie?)
W mniejszym skrócie: Mówca jest wzywany dowolnym sposobem przez dowolną istotę i to od niego zależy czy przyjmie wezwanie. Następnie zajmuje się zbieraniem informacji na temat ofiary, a potem ogłasza datę przemowy. Po przemowie dokonuje zapisów i rusza w dalszą drogę.
Uważają, że martwi są ich własnością, dlatego też mogą przemawiać w ich imieniu, a także korzystać z ich dóbr, lecz niewielu z tego korzysta. Sam płaszcz Mówców jest najczęściej wystarczającą obroną, lecz było tak na Criannie, gdzie immunitet zapewniali im władcy, obawiający się zapomnienia.
Niewielu lubi gdy niechciany przybysz miesza się w nieswoje sprawy i węszy? Lecz gdy odmówi się im pomocy ‐ po prostu już nie przychodzą. A któż by chciał, aby jego imię przepadło w mrokach historii? No tak… zwykłych chłopów i mieszczan raczej to nie obchodzi, więc i tutaj Mówcy nie znajdą oparcia.
Autochtoni Oskad nie zrozumieli jeszcze ich misji i w większości przypadków traktują jak zwykłych najeźdźców.
Ich oficjalnym celem w Oskad jest działalność misyjna.
-
-
-
-
Radiotelegrafista
W&L Marksman
Spółka W&L, obserwując sukces swych produktów z wyższej półki, znów postawiła na konstrukcję z umiarkowanie wysokiego przedziału cenowego. Starano się zapełnić lukę, pomiędzy samym rewolwerem, a karabinem rewolwerowym, zapewniając precyzję oraz spory zasięg. Po wielu nieudanych konceptach, udało się opracować broń, którą ochrzczono “Marksman”. Okazuje się, że inżynierzy cały czas mieli odpowiedź przed nosem, bo jest to bardzo zwykły rewolwer, z dwoma różnicami ‐ Zauważalnie dłuższa lufa oraz potężny pocisk. Dzięki temu, celność tej broni może porównywać się nawet z niektórymi karabinkami, a moc jej pocisku wystarcza, by jednym strzałem powalić niemalże każdego. Jest też dobrze wyważona, gdyż długą lufę odciążą blok ołowiu, zatopiony w uchwycie. Bęben mieści pięć pocisków, a wynika to z tego, że konstrukcję magazynka wzorowano na mechanizmach z Pocket Needle. Niestety, jak w każdej pukawce, są tu też wady. Kurek poddaje się z dużym oporem, a jeszcze bardziej potęgują go zabrudzenia. Mniej wprawny strzelec będzie miał problemy z oddawaniem szybkich strzałów. Jego waga jest spora, przez co nie zaleca się go co bardziej cherlawym osobom, już nawet nie wspominając o monstrualnym odrzucie.
. -
-
Ether
Komuś się chce robić opisy?
zapodaj.net/images/0c08e7bec7652.jpg
(To Winchester 1886, MUSI się znaleźć)
zapodaj.net/images/438ed7d5e938d.jpg
zapodaj.net/images/035b69511a190.jpg
zapodaj.net/images/40949d6e00b63.jpg
zapodaj.net/images/bcedee88e3b36.jpg
zapodaj.net/images/e1501cdc7dd69.jpg
zapodaj.net/images/03eca6deec0b3.jpg
images‐na.ssl‐images‐amazon.com/images/I/71CXBiGbMTL.SY355.jpg
No i skoro Steampunk
i.pinimg.com/736x/62/e9/93/62e9932d7328ca28d6c3f0838ac70768‐‐cabinet‐of‐curiosities‐steampunk‐weapons.jpg
zapodaj.net/images/00ca6f3bd6562.jpg
images.maskworld.com/is/image/maskworld/bigview/nemesis‐annihilator‐ray‐gun‐steampunk‐weapon‐‐mw‐113569‐1.jpg -
-
Ether
Rasa grywalna
Skoro to Steampunk.
Glitch
Pierwsze spotkanie z Golemami było dla ludzi szokiem. Widząc ich siłę, a także drzemiące w nich możliwości, zapragnęli posiadać coś podobnego w swoim władaniu. Po zdobyciu minerału z pokonanych Golemów zabrali się za tworzenie własnych konstruktów. Niestety, nie wszystko poszło po ich myśli ‐ konstrukty osiągnęły świadomość. Nie zdecydowali się na zniszczenie ich, i przed Twoimi oczami, drogi czytelniku, jest tego efekt.
Obecnie zaobserwowano dwa stany świadomości konstruktu.
Pierwszy polega na nieświadomości sztucznego istnienia danego podmiotu. Uważają się za ludzi, starają się wytwarzać emocje, a także zaspokajać podstawowe potrzeby, chociaż tego nie potrzebują.
Drugi polega na Przebudzeniu. Przebudzony konstrukt zawsze zmienia kolor swoich oczu na pomarańczowy i jego celem życia staje się tworzenie jak największej ilości innych konstruktów na wszelkie możliwe sposoby. Czy to pracując i tym sposobem zarabiając na części, z których je tworzy, czy to pomagając Nieprzebudzonym.
(Uznałem, że ten art jest najlepszy, bo są na nim dwie płcie). -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Ether
rasa grywalna
Avianie
Ptasia rasa humanoidów pochodzących z Oskad. ich kamienne struktury, proste ubranie, głęboko religijna natura i raczej uproszczona taktyka bitewna (głównie polegająca na “przytłaczeniu wroga tysiącami jednorazowych żołnierzy”) sprawiają, że na pierwszy rzut oka wydają się prymitywne. I takie, cholera, są.Ich kultura skupia się wokół kultu Kluexa, “Skrzydlatego Boga Eteru” (ja nie podłechtuję swojego ego, po prostu podje**łem). Zgodnie z ich religią, Ptaki istniały niegdyś poza ziemią śmiertelnika obok swego boga , ale były zazdrosne o przyjemności śmiertelników. Ptaki wkroczyły do świata materialnego, karanego przez pozbycie się ich eterycznych skrzydeł, przez co stały się nieskończone. Ptak może ponownie połączyć się z Kluexem, zrzucając swoje śmiertelne ciało, zachowując najwierniejszą wiarę w swoje serca. Ceremonie mające na celu osiągnięcie tego stanu czystego bycia obejmują rytualne ofiary schwytanych wrogów i skomplikowaną procesję, której kulminacją są najbardziej pobożni, wybrani przez kapłanów, wspinający się na wysoką wieżę i wykonujący skok, a ich duch znika ze śmiertelnego więzienia. i lecą do Eteru, gdy ich odrzucone ciało spada na ziemię poniżej.
Ta krwawa teologia nie pasuje jednak do wszystkich Ptaków, a coraz większa liczba odrzuciła słowa Kluexa i odchodząc, zdaje się na łaskę pustkowi i ludzi.
Dodatkowo całe ich społeczeństwo jest podzielone na dwie części. Tych, którzy zatracili swoje skrzydła, stanowiących podstawę i tych, którzy dalej mogą ich używać będących rządzącą elitą. (Odpowiednio na obrazku)
(można dodać, że im służą? Skrzydlaci dzicy posłańcy zafascynowani cywilizacją).
(Drugiego arta znalazł Max).
(Kiedy nie możesz dodać swoich ulubionych ras, dlatego dodajesz jedne z najch**owszych, ale pasujących. :/).