Bar
-
Zdrowia i szczęścia użytkownikom tego PBFa w te święta! Dobrze spędzonych dni, motywacji i wielu pomysłów życzy Radio!
-
Czy mi się wydaje, czy Rose już trochę czasu podrózuje do tego Imperium? Czy zwyczajnie była tak szybka że ten post przegapiłem? ;-;
-
Nie, po prostu Kuba odpisów nie dawał w międzyczasie.
-
Aaa dobra, miałem wrażenie że mi czasem coś z Oskad migało w Ostatnich
-
Bo ja pisałem.
-
Kubuś, mi się wydaje, albo czy od początku tego PBFa nie uświadczyliśmy jeszcze pojedynku w samo południe?
-
No niestety.
-
Cóż, ja nie tracę nadziei.
-
Jak to jest z dezerterami z Armii Oczyszczenia? Stryczek?
-
Jeśli złapią to tak. No i był w końcu pojedynek w samo południe, tak nawiasem mówiąc.
-
Ta, ale bez żadnego budowania napięcia czy epickiej fabuły go poprzedzającej. Pojedynek powinien być finałem historii, nie jej początkiem!
-
Nie zgodzę się! Czasem taki właśnie pojedynek może być motorem napędowym! To że nie mam przykładów nic nie znaczy, nic mi nie udowodnisz!
-
Moja postać miała pojedynek w samo południe. Znaczy, dla mnie to była jednostronna rzeź, ale były rewolwery, samo południe i sędzia, więc…
-
Radio ma po prostu pretensje, bo to nie on pierwszy wziął udział w takim pojedynku.
-
Siema siema ludzie
-
Heloł.
-
Szalom.
-
Co u was?
-
Jakoś leci. Trochę sporo materiału do e-szkoły, ale mam nadzieję uporać się z tym i sobotę-niedzielę poświęcić na PBFy.
-
Prosisz o zbyt dużą ilość informacji.