Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Oskad
  3. Gospodarstwo na Równinie

Gospodarstwo na Równinie

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Oskad
560 Posty 4 Uczestników 9.8k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • RadiotelegrafistaR Niedostępny
    RadiotelegrafistaR Niedostępny
    Radiotelegrafista Metro 2035
    napisał ostatnio edytowany przez
    #380

    – Po co? –

    "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

    Samantha "The Cat" (Infinity Train)

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • MaxwellM Niedostępny
      MaxwellM Niedostępny
      Maxwell Miasto Nieszczęść Wiek Pary
      napisał ostatnio edytowany przez
      #381

      - Po zakupy. Poza tym nie wiem…

      Nawet kiedy pada, to gwiazdy wcale nie znikają ze świata. Nadal lśnią za deszczowymi chmurami. Dlatego… zwieję wszystkie chmury, które pokrywają twoje niebo.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • RadiotelegrafistaR Niedostępny
        RadiotelegrafistaR Niedostępny
        Radiotelegrafista Metro 2035
        napisał ostatnio edytowany przez
        #382

        Jannet kiwnęła niemrawo głową i obróciła się na pięcie, po czym wyszła na dwór, szukając Rose. Wrażenie, że Mivvotka ją okłamuje, było zbyt silne.

        "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

        Samantha "The Cat" (Infinity Train)

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #383

          Max:
          -To była ta cała Jannet? - zapytał traper, gdy ta opuściła pomieszczenie.
          Radio:
          Odnalazłaś ją na zewnątrz, gdzie akurat nie robiła nic konstruktywnego.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • MaxwellM Niedostępny
            MaxwellM Niedostępny
            Maxwell Miasto Nieszczęść Wiek Pary
            napisał ostatnio edytowany przez
            #384

            Kiwnęła niemrawo głową.
            - Zazwyczaj bywa spokojniejsza… - dodała jeszcze, podchodząc ostrożnie do drzwi i wyglądając za nimi. Rzecz jasna ostrożnie, żeby jej nie zobaczyli.

            Nawet kiedy pada, to gwiazdy wcale nie znikają ze świata. Nadal lśnią za deszczowymi chmurami. Dlatego… zwieję wszystkie chmury, które pokrywają twoje niebo.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • RadiotelegrafistaR Niedostępny
              RadiotelegrafistaR Niedostępny
              Radiotelegrafista Metro 2035
              napisał ostatnio edytowany przez
              #385

              Stanęła przed nią krzyżując ręce na piersi i bez ogródek zapytała: — Po co Liwiusz pojechała do miasta? —

              "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

              Samantha "The Cat" (Infinity Train)

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • WiewiurW Niedostępny
                WiewiurW Niedostępny
                Wiewiur
                napisał ostatnio edytowany przez Wiewiur
                #386

                Rose
                Blondynka wpatrywała się chwilę w Jannet, po chwili spoglądając jednak gdzieś w bok.
                - Po Ciebie - odparła, również bez ogródek. - Mówił że planuje wrócić dziś wieczorem lub jutro rano, ale wiesz, może się to nieco przedłużyć - starała się unikać jej wzrokiem, a jej głos wydawał się taki nieco pozbawiony emocji, drwiny i innych cech.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                  RadiotelegrafistaR Niedostępny
                  Radiotelegrafista Metro 2035
                  napisał ostatnio edytowany przez Radiotelegrafista
                  #387

                  Chwilowa buta Jannet, którą przybrała w momencie krótkiej wymiany zdań z ludźmi Krwawej Dłoni, opadła w ułamek sekundy. Spojrzała na Rose z niedowierzaniem, ale także strachem, choć już nie o nią. Czyli Liwiusz się o nią zmartwił i przez to… naraził samego siebie. Co jeżeli na niego też wystawiono list gończy? I pochwycono go? Jeżeli udał się do Imperium, to na pewno tak się stało, ucieczka musiała wpędzić gliniarzy z całego miasta w tryb ciągłej gotowości. Cholera! Mamy nad sobą Krwawą Dłoń, Patricia już tutaj nie wróci, a Liwiusz może wpaść prosto w sidła… Brawo Jannet, znowu zjebałaś po całości! Trzeba było gnić w tym więzieniu. Posępnie stwierdziła.
                  — Czy… czy on mówił gdzie dokładnie pojedzie? Czy mówił o Imperium?! — Rudowłosa nie potrafiła ukryć, a teraz nawet nie trudziła się ukryciem przejęcia iszczerego strachu oraz poczucia winy w głosie.

                  "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                  Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • WiewiurW Niedostępny
                    WiewiurW Niedostępny
                    Wiewiur
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #388

                    - Udał się do Dodge i Imperium, chociaż mówił głównie o zaciągnięciu języka - blondynka starała się przypomnieć sobie rozmowę z Liwiuszem o poszukiwaniach Jannet oraz także inne, prawdopodobnie ważne szczegóły. Słysząc zmartwienie w głosie Jannet i ogólnie całej jej twarzy, Rose również zaczęła się martwić o Liwiusza. - Od bandziorów Krwawej Dłoni dowiedzieliśmy się o tym liście - dodała po chwili, w sumie nie będąc pewną, czy ten fakt jest jakkolwiek istotny. - Co z Patricią? - Rzuciła jeszcze, po kolejnej krótkiej chwili milczenia. Mimo iż szczerze jej nie lubiła, to i tak trochę się już do niej przyzwyczaiła a i prawdopodobnie dla Jannet była z jakiegoś powodu ważna…

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                      RadiotelegrafistaR Niedostępny
                      Radiotelegrafista Metro 2035
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #389

                      Jannet odwróciła wzrok i wbiła go w ziemię. Nie dość, że Liwiusz może zostać zaaresztowany, to jeszcze Rose dobiła ją pytaniem o białowłosą. Próbując pozbierać słowa w sensowne zdanie, poczuła ukłucie w żołądku, to ukłucie, które nie chciało pogodzić się z przykrym dla jednookiej faktem.
                      — Ona… Teraz dostanie pomoc… Będzie jej lepiej, ale… nie wiem czy wróci… nie wróci… — I w tym momencie nie utrzymała w sobie płaczu. Po policzku zaczęły jej ściekać łzy. Odwróciła się od blondynki.

                      "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                      Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #390

                        Wiewiur, Radio:
                        //Kontynuujcie sobie.//
                        Max:
                        Bandyci nie przejęli się tym zbytnio i wrócili do posiłku. Ty zaś przyglądałaś się całej tej scenie (czyli wszystkiemu, co tamci dwaj wcześniej napisali), aż Twojej uwagi nie przykuł dziwny dźwięk na górze, dokładnie tam, gdzie siedział gość, o którym nikt nic do tej pory nie wiedział.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • MaxwellM Niedostępny
                          MaxwellM Niedostępny
                          Maxwell Miasto Nieszczęść Wiek Pary
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #391

                          Poczekała wpierw na reakcję bandytów. Jeśli zaś nic nie robili, poszła tam.
                          //Nie mają piętra i tak naprawdę mogłaby go trzymać u siebie i Rose, jak tak teraz myślę.

                          Nawet kiedy pada, to gwiazdy wcale nie znikają ze świata. Nadal lśnią za deszczowymi chmurami. Dlatego… zwieję wszystkie chmury, które pokrywają twoje niebo.

                          Kubeł1001K 1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • WiewiurW Niedostępny
                            WiewiurW Niedostępny
                            Wiewiur
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #392
                            Ten post został usunięty!
                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • WiewiurW Niedostępny
                              WiewiurW Niedostępny
                              Wiewiur
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #393

                              //Gdzie jest o Patrici, zaciekawiło mnie to. Kurde, tu powinien być znak zapytania, czy kropka? W sensie w tym pierwszym zdaniu :V //
                              Rose
                              Rose w ogóle nie była dostosowana do pocieszania ludzi, czy jakiegokolwiek okazywania im czułości. W związku z tym, nie bardzo wiedziała do mogła zrobić teraz z Jannet. Może ją zostawić samą sobie, okazać jej wsparcie, czy może lepszym wyjściem byłaby zmiana tematu rozmowy? Zostawienie jej i pójście, to chyba najgorszy ale i najprostszy sposób na poradzenie sobie z nią. Tylko czy faktycznie Rose byłaby zadowolona z tego wyjścia? Okazanie wsparcia, czy jakiejkolwiek czułości może być trudne dla Rose, w końcu jej wcześniejsze zachowanie nijak nie wskazywało na to, że byłaby do czegoś takiego zdolna…
                              - A…A… - zaczęła, w sumie samej nie wiedząc, co chciałaby konkretnego powiedzieć. Informacja o tym, że Patricia nie wróci nieco Rose zdziwiła, nie spodziewała się, że Jannet będzie w stanie wrócić bez niej. - Może odpoczniesz w przyczepie Liwiusza? - Zaproponowała, zdając sobie sprawę, że jej pokój zajęli bandyci z Krwawej Dłoni. Cóż, teraz nieco otwiera się przed Jannet, pokazując nieco normalniejszą swoją stronę, póki co w sumie nie wiem co mogłaby innego zrobić.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                Radiotelegrafista Metro 2035
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #394

                                Jannet przetarła oko i spojrzała na nią lekko nieobecnym wzrokiem. …O co jej chodziło? Nieważne, musiała się zająć inną sprawą. Wzięła wdech, próbując się uspokoić. Dopiero po tym zapytała: — M-mówił, że wróci dziś wieczorem lub jutro z rana, tak? — Dopytała się cichym głosem.

                                "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • WiewiurW Niedostępny
                                  WiewiurW Niedostępny
                                  Wiewiur
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #395

                                  Rose
                                  - W teorii tak, ale może mu się to przedłużyć… Tak czy siak, z pewnością by zrozumiał, czemu śpisz u niego. - Odparła i ruszyła w stronę przyczepy ich szefa.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                    RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                    Radiotelegrafista Metro 2035
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #396

                                    — Nie o to chodzi! — Podniosła głos w ślad za blondynką. — Cała milicja w Imperium staje teraz na uszach żeby znaleźć winnych po ucieczce z kicia, a on pojechał prosto w ich łapy! — Krzyknęła. Zupełnie nie wiedziała co począć, miała nadzieję, że Rose coś wymyśli. W końcu ona zawsze była tą lepszą…

                                    "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                    Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      odpowiedział Maxwell o ostatnio edytowany przez
                                      #397

                                      @Maxwell napisał w Gospodarstwo na Równinie:

                                      Poczekała wpierw na reakcję bandytów. Jeśli zaś nic nie robili, poszła tam.
                                      //Nie mają piętra i tak naprawdę mogłaby go trzymać u siebie i Rose, jak tak teraz myślę.

                                      Widać, że na pewno ich to zaciekawiło, ale nie aż tak, aby próbować oderwać się od posiłku i zawracać sobie głowę czymś takim. Jeśli zaś chodzi o Twojego nowego znajomego, to znalazłaś go na podłodze, gdy wił się z bólu, trzymając się za dziwną ranę, tudzież znamię lub piętno, które wcześniej jakby odtrąciło Twoją próbę pomocy.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • MaxwellM Niedostępny
                                        MaxwellM Niedostępny
                                        Maxwell Miasto Nieszczęść Wiek Pary
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #398

                                        Cholera. Zaczęła gorączkowo szukać medykamentów. Skoro magią nie dawało rady, może uda się klasycznie? Oczywiście jeśli jej poszukiwania zapędziły ją w okolicę draba i trapa (zostawiam tak coby się pseudo rymowało :V), próbowała udawać spokojną, ale nie przestawała szukać.

                                        Nawet kiedy pada, to gwiazdy wcale nie znikają ze świata. Nadal lśnią za deszczowymi chmurami. Dlatego… zwieję wszystkie chmury, które pokrywają twoje niebo.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #399

                                          Nie mieliście tego wiele, głównie bandaże i ziołowe maści, wykorzystywane na poparzenia, otarcia i do szybszego gojenia ran, prostych bandytów mieszkających na odludziu nie było stać na coś lepszego.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy