Czat
-
Co się stało z Półwyspem Koreańskim?
-
To radioaktywne pustkowie, tak przynajmniej powiedzieli piraci dla samuraja Antka.
-
Może kiedyś stworzę postać, która by postawiła sobie za cel dotarcie do KRLD
-
Kuba, troszkę się walnąłeś z tą datą rozpoczęcia fabuły. Pandemia zaczęła się w 2020 roku!
-
Uuuu, koronawirus.
-
Jestem w stanie teraz, na jakiś czas, odpisywać przynajmniej kilka razy dziennie, ale warunek jest taki, że muszę mieć komu odpisywać. Nie żebym kogoś zmuszał, to bardziej forma zachęty.
-
No i gić.
-
Nikt:
Kuba:
-
Nie wędkuj na Syberii, tyle ci doradzę.
-
Ja nie powędkuje?! Trzymaj mi łódkę, synek.
-
Nie ma łódki, jest tylko tratwa. Ale tratwę też można potrzymać.
-
Na przykład szczękami zmutowanej ryby.
-
Z nudów tak te karty potworów wrzucasz czy już wcześniej miałeś jakieś?
-
Pomysły kręciły mi się po głowie już jakiś czas, arty znalazłem później i zabrałem się za to, gdy tylko znalazłem czas.
-
Kurde, trzasnąłbym sobie takiego śmiesznego Brytyjczyka, wiecie, z straży pałacu Buckingham, nastawionego na niezbyt inteligentną jatkę zombie.
Jakoś tak, bierze mnie na to i tak się waham, zrobić czy nie zrobić. -
Zrobić. Nie ma za co.
-
-
Zawsze możesz też wrócić do zabawy kolegą Lenina na Syberii.
-
Pomyślimy.
-
Oni tam stygną.