Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Oskad
  3. Gospodarstwo na Równinie

Gospodarstwo na Równinie

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Oskad
560 Posty 4 Uczestników 9.8k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #271

    - Wątpię, żeby byli podporządkowani komukolwiek, kto nie jest z Krwawej Dłoni.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • MaxwellM Niedostępny
      MaxwellM Niedostępny
      Maxwell Miasto Nieszczęść Wiek Pary
      napisał ostatnio edytowany przez
      #272

      - Więc jak to będzie podczas akcji? Nie będzie zagrania między nami, a nimi?
      Co prawda sama rzadko kiedy rusza z resztą, ale w obecnej sytuacji wolała podkreślić swoją przynależność.

      Nawet kiedy pada, to gwiazdy wcale nie znikają ze świata. Nadal lśnią za deszczowymi chmurami. Dlatego… zwieję wszystkie chmury, które pokrywają twoje niebo.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • WiewiurW Niedostępny
        WiewiurW Niedostępny
        Wiewiur
        napisał ostatnio edytowany przez
        #273

        - Potraktuję ich tak, jak oni mnie. Jeśli oni będą mili, nie będę wszczynać z nimi awantur. - Odparła na pytanie Liwiusza, kierując swój wzrok ku tej bandzie, by sprawdzić kto zostanie. W końcu te zbiry chyba nie wyglądają tak samo, prawda? Przysłuchiwała się też rozmowie tej służki z Liwiuszem, samej będąc ciekaw jak ta sprawa się dalej potoczy.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #274

          Max:
          - Będziemy współpracować, ale nie będą słuchać moich rozkazów. Ani niczyich innych. Teraz rozumiesz?
          Wiewiur:
          Trzech z bandytów, w tym ich herszt, odjechało, zostali tylko dwaj. Jeden od razu Ci się nie spodobał, nie tylko dlatego, że wyglądał na dwumetrowego, tępego mięśniaka, ale przez jego twarz, pooraną bliznami, z krzywym, złamanym nosem, żółtymi zębami i oczami, z których definitywnie źle patrzyło. Uzbrojony był w dwa obrzyny, strzelbę i dwuręczną broń białą, która miała dość specyficzną głowicę na długim stylisku: Z jednej strony było to ostrze topora, a z drugiej typowa głowica młota bojowego. Musiał zdobyć tą broń na martwym tubylcu, pewnie Amaksjaninie, bo ludzie takich nie produkują. Drugi przypominał Ci bardziej trapera, człowieka puszcz i pogranicza, dzikich terenów północnego Oskad, krainy wielkich rzek, jezior i lasów, ponieważ ubrany był nawet w charakterystyczną futrzaną kurtkę i czapkę z bobra. Przez plecy miał przewieszony karabin, przy pasku dwa rewolwery i parę toporków, nóż myśliwski w cholewie buta i bandolier ukośnie przerzucony przez pierś, gdzie doliczyłaś się około ośmiu kolejnych noży, mniejszych, pewnie przeznaczonych do rzucania. Po odprowadzeniu koni na miejsce, obaj ruszyli w kierunku Was i domu.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • MaxwellM Niedostępny
            MaxwellM Niedostępny
            Maxwell Miasto Nieszczęść Wiek Pary
            napisał ostatnio edytowany przez
            #275

            Kiwnęła mu głową, a po przyjrzeniu się i zorientowaniu, że tu idą, uciekła tylnym wyjściem na dwór. Nie chce mieć z nimi bliższej styczności tak długo, jak się da.

            Nawet kiedy pada, to gwiazdy wcale nie znikają ze świata. Nadal lśnią za deszczowymi chmurami. Dlatego… zwieję wszystkie chmury, które pokrywają twoje niebo.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #276

              Udało się, a oni chyba bardziej zapatrzyli się w Rose i Ciebie mogli nawet nie zauważyć. Ale wiecznie przed nimi uciekać nie możesz, chować się też nie za bardzo.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • WiewiurW Niedostępny
                WiewiurW Niedostępny
                Wiewiur
                napisał ostatnio edytowany przez
                #277

                Rose natychmiast przestała wpatrywać się w tego pierwszego bandytę. Tak, ewidentnie jej się nie spodobał i stawiała, że to on będzie mógł sprawiać najwięcej problemów, nie tylko jej, ale całej reszcie ekipy… Ciekawe co zrobi jak dorwie się do ich służącej, zgwałci, zastraszy czy zabije? Zupełnie inne myśli miała wobec drugiego bandyty, który wydał jej się bardziej interesujący. W sumie to patrząc na jego wygląd, jego styl działania może się kłócić z działaniami w grupie, ale po za tym, do niego mogłaby już pałać nieco większą sympatią niż do tej olbrzymiej, bezmózgiej kupy mięsa… Czekała aż się zbliżą i powiedzą cokolwiek, ona na pewno nie ma zamiaru zaczynać tej rozmowy.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #278

                  Jak się okazało, traper również, mimo Twojego odczucia co do niego, nawet się nie przedstawił ani na Ciebie nie spojrzał, ruszył wprost do domu, a jego umięśniony kompan zrobił po chwili to samo, choć na Tobie zawiesił wzrok o wiele dłużej, niż jego poprzednik.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • WiewiurW Niedostępny
                    WiewiurW Niedostępny
                    Wiewiur
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #279

                    Cóż, w sumie Rose bardziej spodziewała się, że bandyci będą chcieli zamienić kilka słówek z Liwiuszem. Blondynka położyła dłoń na kaburze i ruszyła za nimi do domu, chcąc sprawdzić, czy nie narobią tam jakichś poważnych szkód.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #280

                      Jak na razie tylko rozglądali się i chodzili po całym domu, było to dla nich nowe miejsce, w którym mieli spędzić trochę najbliższego czasu, nic dziwnego, że chcieli je lepiej poznać.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • WiewiurW Niedostępny
                        WiewiurW Niedostępny
                        Wiewiur
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #281

                        Rose doskonale wiedziała w jakim celu to robią, bardziej obawiała się jednak, że będą chcieli wprowadzić tu przemeblowanie, w dosyć… Niecodzienny sposób.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #282

                          Nie wyglądali na takich, pewnie wystarczy im tylko pokazać miejsce, gdzie będą spać, i na tym skończy się ich obecność w domu.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • WiewiurW Niedostępny
                            WiewiurW Niedostępny
                            Wiewiur
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #283

                            //Ty, w sumie dobre pytanie, gdzie będą spać? Jannet z Patricią miały pokój?//
                            - Jak coś, to akurat zwolniły nam się dwa miejsca do spania - powiedziała do zbirów, licząc że może im chodzić o miejsce do spania, po czym dodała. - Tylko nie wiem na jak długo… Zaprowadzić Was, czy wkrótce sami tam traficie?

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • WiewiurW Niedostępny
                              WiewiurW Niedostępny
                              Wiewiur
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #284
                              Ten post został usunięty!
                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez Kubeł1001
                                #285

                                //Coś tam miały i chyba żadna się nie obrazi, że zmienił on właściciela na jakiś czas.//
                                - Im szybciej, tym lepiej, chcemy chwilę odpocząć po siedzeniu w siodle tyle czasu. - odrzekł traper, odzywając się chyba po raz pierwszy, a przynajmniej bezpośrednio do Ciebie, odkąd tu przyszedł.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • WiewiurW Niedostępny
                                  WiewiurW Niedostępny
                                  Wiewiur
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #286

                                  Wzruszyła ramionami i ruszyła do pokoju Patrici i Jannet, nie dbając czy bandyci ruszą za nią czy nie.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #287

                                    Ruszyli, niewielu takich jak oni odmówiłoby sobie przyjemności pójścia gdziekolwiek z Tobą, a tym bardziej za Tobą. Na szczęście ograniczyli się tylko do patrzenia, więc po krótkiej chwili trafiliście na miejsce.
                                    - Co się stało z poprzednimi właścicielami? - zagadnął traper, rozglądając się po pomieszczeniu.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • MaxwellM Niedostępny
                                      MaxwellM Niedostępny
                                      Maxwell Miasto Nieszczęść Wiek Pary
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #288

                                      Nie szli za nią, czyli jest dobrze. Wychodzi też, że tak zostanie, więc postanowiła wrócić do szycia obrusu, które zostało jej przerwane, aby się jakoś uspokoić. Gdzie go zostawiła?

                                      Nawet kiedy pada, to gwiazdy wcale nie znikają ze świata. Nadal lśnią za deszczowymi chmurami. Dlatego… zwieję wszystkie chmury, które pokrywają twoje niebo.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • WiewiurW Niedostępny
                                        WiewiurW Niedostępny
                                        Wiewiur
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #289

                                        Zignorowała to, a zresztą próbowała. Dopóki oni nic nie zrobią jej, ona nic nie zrobi im.
                                        - Jedna została porwana, czy tam sama uciekła, więc druga ruszyła jej szukać. Jedna była zdrowo walnięta w łeb, więc nie wiem czy rzeczywiście została porwana, a druga… Wielkością i urodzie dorównywała kilku zdrowym świniom.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #290

                                          Max:
                                          Zapewne w swoim pokoju.
                                          Wiewiur:
                                          Obaj parsknęli śmiechem.
                                          - Wiesz, że za tę, o której tak ładnie się wyrażasz, wystawili podobno słono opłacony list gończy?

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy