Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Dallas

Dallas

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
810 Posty 4 Uczestników 14.4k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • AnthropophagusA Niedostępny
    AnthropophagusA Niedostępny
    Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
    odpowiedział Kubeł1001 o ostatnio edytowany przez
    #370

    //Myślę, że nikt by nie przeżył tego, jakby się budynek na niego zawalił i myślałem, że został tylko on i Jax, a ci co przyjechali wtedy to w ogóle kto inny. //

    @Kubeł1001 napisał w Dallas:

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    ‐ A pomiędzy tym spuścimy im łomot. ‐ potwierdził osiłek.
    Po kilku kolejnych salwach z miotacza min jeden ze stojących niedaleko budynków częściowo wybuchł, a Wy zauważyliście, że z gruzowiska wystaje ręka, na której nadgarstku znajduje się niewielki zegarek… Dopiero po chwili zdaliście sobie sprawę, że siedzicie tu tylko we trzech, a dowódcy, jego kompana obwieszonego bronią i drugiego kabana nie widać, więc wnioski nasunęły się same, zwłaszcza gdy przypomniałeś sobie, że właśnie ten ostatni nosił podobny zegarek…

    Breathing slowly, mechanical heartbeat
    Losing contact with the living

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #371

      //Byłeś pewny śmierci tego z zegarkiem i tego drugiego, który mu pomógł, o tamtych nie pisałem, że byli martwi, mogłeś tak tylko przypuszczać. Napisałem nawet, że się do Was zbliżali po zakończeniu walki, więc uznajmy, że tego ostatniego postu nie było, napisz inny, a całą historię potraktujemy jako próbę nabrania kwatermistrza czy coś w tym guście.//

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • AnthropophagusA Niedostępny
        AnthropophagusA Niedostępny
        Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
        napisał ostatnio edytowany przez
        #372

        //kk, napiszę od nowa to, co się stało, ale dopiero wieczorem//

        Breathing slowly, mechanical heartbeat
        Losing contact with the living

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #373

          //Spoko, żaden problem.//

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • AnthropophagusA Niedostępny
            AnthropophagusA Niedostępny
            Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
            napisał ostatnio edytowany przez
            #374

            //Pasuje?//

            – A myślałem, że się nabierzesz na śmierć tego dowódcy, ale najwidoczniej nie umiem dobrze kłamać. – uśmiechnął się i postukał palcami w zegarek. – Myślisz, że powinienem mu oddać ten zegarek czy go sobie zatrzymać?

            Breathing slowly, mechanical heartbeat
            Losing contact with the living

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #375

              - Trupowi się nie przyda, a on nie należy do materialistów. Jeśli coś nie jest zbyt cenne ani nie jest jakąś zajebistą bronią to zwykle panuje zasada, że jak znalazłeś, to Twoje.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • AnthropophagusA Niedostępny
                AnthropophagusA Niedostępny
                Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                napisał ostatnio edytowany przez
                #376

                – Pozwolę sobie i się ciebie o coś zapytam. Długo macie na pieńku z tymi bandytami?

                Breathing slowly, mechanical heartbeat
                Losing contact with the living

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #377

                  - Nie wiem, chyba odkąd się tu pojawili. Ciężko nie mieć na pieńku z taką bandą degeneratów.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • AnthropophagusA Niedostępny
                    AnthropophagusA Niedostępny
                    Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #378

                    – Ciężko jest w ogóle z nikim nie mieć, a tym bardziej w takich czasach, gdzie trzeba być wilkiem, a nie owcą.

                    Breathing slowly, mechanical heartbeat
                    Losing contact with the living

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #379

                      - Podobno gdzieś tacy są. Ale tutaj przeżyją tylko najsilniejsi, bo pomocy od tych ciuli, które siedzą na Grenlandii, ani widzu, ani słychu. Może kilka razy usłyszeliśmy jakieś odezwy w radiu, ale nimi nie da się nabić broni, napełnić brzucha czy baku samochodu ani opatrzyć ran. To tylko puste słowa.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • AnthropophagusA Niedostępny
                        AnthropophagusA Niedostępny
                        Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #380

                        – Więc to jednak prawda, że na Grenlandii ktoś siedzi? Myśleliśmy, że to kłamstwa są.

                        Breathing slowly, mechanical heartbeat
                        Losing contact with the living

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #381

                          Zohan:
                          - No bo są. Znaczy się, oni mówią, że stamtąd zaczną wyzwalać Ziemię i pomagać ocalałym. A ja tej pomocy nie widzę. Jak na moje to pewnie poukrywali się tam sami ludzie z jakichś elit, sławy, naukowcy, politycy czy inni artyści, i siedzą tam, piją szampana i czekają, aż my, Zombie, Mutanty i kanalie w rodzaju Fanatyków albo Bandytów powybijają się nawzajem, żeby odbudować świat tak, jak to im będzie się podobać.
                          Antek:
                          Wraz ze swoją wesołą ekipą najemników trafiłeś do Dallas, miasta o złej sławie, pełnego szumowin i kanalii. A dokładniej to miasto było na horyzoncie, jeszcze tam nie trafiliście, bo dowódca chyba aż za dobrze zdawał sobie sprawę z tego, że możecie nie być tam mile widziani, toteż w obozie, jaki ustawiliście na jakiś czas, zaczęła zbierać się grupa zwiadowców.
                          - Nowy, weźmiesz swój samochód i kilku naszych chłopaków. Pojedziecie do miasta, zbadacie sytuacje i wrócicie przed kolacją, jasne? - poinstruował Cię jeden z oficerów, najwidoczniej nie chcieli ryzykować utraty czołgu lub innego pojazdu, gdyby wysłali go tam na zwiad.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • theslowestfootintheeastT Online
                            theslowestfootintheeastT Online
                            theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #382

                            - Yes, sir! - odpowiedział do oficera i zaczął szukać ochotników na wycieczkę krajoznawczą po Dallas.

                            My rule is never to show any mercy to women.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #383

                              Nie czekałeś długo, zawsze znajdą się tacy rządni wrażeń lub pragnący pierwsi zgarnąć co lepsze łupy. Uzbierałeś łącznie pięciu, w sam raz, bo więcej do samochodu się raczej nie zmieści: Jeden obok Ciebie, w szoferce, a pozostali na pace pickupa.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • theslowestfootintheeastT Online
                                theslowestfootintheeastT Online
                                theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #384

                                - Plan jest taki: Jedziemy do miasta, by dokonać zwiadu i ogarnąć, co się dzieje. Wracamy przed kolacją, zgodnie z poleceniem dowództwa. - powiedział, by chwilę później odpalić silnik i ruszyć do Dallas.

                                My rule is never to show any mercy to women.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • AnthropophagusA Niedostępny
                                  AnthropophagusA Niedostępny
                                  Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #385

                                  – Prędzej wyzdychają ze starości niż ten świat się naprawi. Idę pogadać z moim dowódcą i znaleźć sobie coś do roboty. – ruszył do domku, do którego wszedł jego dowódca.

                                  Breathing slowly, mechanical heartbeat
                                  Losing contact with the living

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #386

                                    Antek:
                                    Żaden ze starszych stażem najemników nie skomentował Twojego planu, większość jedynie parsknęła pod nosem, sytuacja, w której jakiś cywil i gołowąs mówił im, co mają robić, była zapewne dość kuriozalna, ale nie spierali się i zajęli miejsca, więc mogłeś ruszyć. Droga była dość spokojna, gdzieniegdzie widzieliście pojedyncze Zombie na poboczach, na których najemnicy nawet nie marnowali amunicji. Teraz znaleźliście się na przedmieściach miasta.
                                    Zohan:
                                    Kwatermistrz pożegnał Cię i wrócił do swoich zajęć, Ty zaś znalazłeś się na miejscu, w przedpokoju typowego domu na ranchu, z wieszakami, szafkami na buty i tym podobnymi meblami czy sprzętami, którym możesz ruszyć do kolejnych pomieszczeń.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • theslowestfootintheeastT Online
                                      theslowestfootintheeastT Online
                                      theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #387

                                      Zaczął jechać wolniej i obserwował, co się dzieje na przedmieściach. Wóz zaparkuje się później, jeśli przyjdzie czas na zwiedzanie centrum.

                                      My rule is never to show any mercy to women.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #388

                                        O ile w ogóle dojedziecie do tego centrum. W tak dużym mieście po prostu nie może brakować Zombie, Bandytów i innych kreatur, które będą utrudniać Wam robotę, a które zwabić może choćby odgłos zapuszczanego powoli silnika samochodu…

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • theslowestfootintheeastT Online
                                          theslowestfootintheeastT Online
                                          theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #389

                                          Trzeba będzie znaleźć jakieś miejsce, gdzie mógłby bezpiecznie zaparkować swojego pickupa. W takim mieście lepiej jednak będzie poruszać się na piechotę, niż zwabiać zombie i inne zwyrodnialstwa odgłosami silnika.

                                          My rule is never to show any mercy to women.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy