Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Black Wonderland 2.0
  3. Begin

Begin

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Black Wonderland 2.0
1.1k Posty 10 Uczestników 14.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • WikuniaAndyjskaW Niedostępny
    WikuniaAndyjskaW Niedostępny
    WikuniaAndyjska
    napisał ostatnio edytowany przez
    #201

    -Huh, okej. Hej, czy każdy w tej krainie potrafi zmienić nagle płeć? I czy można się tego nauczyć? - spytała zaciekawiona odkładając na razie temat karty na bok na rzecz dowiedzenia się więcej o zmiennokształtności Susła.

    “Can a magician kill a man by magic?” Lord Wellington asked Strange.
    Strange frowned. He seemed to dislike the question. “I suppose a magician might,” he admitted, “but a gentleman never could.”

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • AbbeyA Niedostępny
      AbbeyA Niedostępny
      Abbey Black Wonderland
      napisał ostatnio edytowany przez
      #202

      — Czy każdy? Tego nie wiem. Czemu pytasz? Marzy ci się taki dar?

      Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Gulasz86G Niedostępny
        Gulasz86G Niedostępny
        Gulasz86
        napisał ostatnio edytowany przez Gulasz86
        #203

        Rozsiadł się wygodniej i podziwiał krajobraz nowego świata.
        - Skąd te wszystkie książki? - zagaił po chwili Dave’a

        There once was a vampire named Thume,
        Who took a succubus up to his room,
        Where they argued all night,
        Over who had the right,
        To drain away what, and from whom.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • ? Niedostępny
          ? Niedostępny
          Dawny użytkownik
          napisał ostatnio edytowany przez
          #204

          Pokręciła głową. Niezbyt uśmiechało jej się przyznawanie do bycia pod wpływem procentów przy dziecku.
          -Dużo przeżyć. Za dużo.- Westchnęła, nie otwierając oczu. -Później jedziecie do jeszcze jednego miasta, prawda?-

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • WikuniaAndyjskaW Niedostępny
            WikuniaAndyjskaW Niedostępny
            WikuniaAndyjska
            napisał ostatnio edytowany przez
            #205

            -Marzy to duże słowo. Ale wyobraź sobie to: następnym razem, gdy jakiś dupek nazwałby mnie kwiatuszkiem czy księżniczką, to zmieniłabym się nagle w mężczyznę i go pobiła - powiedziała, po czym na jej ustach pojawił się szeroki uśmiech - Czekaj, umiesz zmieniać się jeszcze w coś innego? Kurwa, wyobraź sobie, jakie to by było zajebiste, gdybym mogła zmieniać się w niedźwiedzia. Biegałabym nago po lesie i atakowała wszystkie napotkane osoby.

            “Can a magician kill a man by magic?” Lord Wellington asked Strange.
            Strange frowned. He seemed to dislike the question. “I suppose a magician might,” he admitted, “but a gentleman never could.”

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • bulorwasB Niedostępny
              bulorwasB Niedostępny
              bulorwas
              napisał ostatnio edytowany przez
              #206

              - Mówiąc ludziom, masz na myśli, że typ jest bi? Mam się bać o moje piękne, dorodne ciało?

              Wiesz jaki jest najważniejszy krok w życiu człowieka? Następny.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • AbbeyA Niedostępny
                AbbeyA Niedostępny
                Abbey Black Wonderland
                napisał ostatnio edytowany przez
                #207

                Gulasz już pomyliłeś mu imię
                — Na północ stąd jest Faria. To taka wielgachna biblioteka. A ja robię za obwoźnego bibliotekarza.

                Vapen
                Dziewczynka usiadła z tyłu wozu i podziwiała okolicę.
                — Nie masz czasem choroby lokomocyjnej, co?

                Wikuś
                — Do spuszczania wpierdolu zmiennokształtność nie jest potrzebna. Osobiście posiadam te dwie formy i taki układ mi odpowiada. Jeśli tobie nie odpowiada bycie pociągającą, zawsze możesz zbrzydnąć.
                Wyszczerzyła zęby.

                bubba
                — Niech żyje skromność. Ale tak, dokładnie tak. Chociaż w jego przypadku to unikalny rodzaj seksualności.

                Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • ? Niedostępny
                  ? Niedostępny
                  Dawny użytkownik
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #208

                  -Przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo.- Dopiero teraz Eva otworzyła oczy i uśmiechnęła się. -Ale niczego nie mogę obiecać. W razie czego będziesz mnie ratować.- Mrugnęła i wyjrzała zza wóz, w duchu żegnając się z miastem. Chyba.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • bulorwasB Niedostępny
                    bulorwasB Niedostępny
                    bulorwas
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #209

                    - Eveline, to co, wiesz coś o tym gdzie dostanę jakąś kartę tutaj, w Begin? - Zrobił szczenięce oczka, na ile to możliwe z jego posturą i sznytem żołnierza.

                    Wiesz jaki jest najważniejszy krok w życiu człowieka? Następny.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Gulasz86G Niedostępny
                      Gulasz86G Niedostępny
                      Gulasz86
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #210

                      - To jest sens przywozić jeszcze więcej książek do biblioteki?

                      There once was a vampire named Thume,
                      Who took a succubus up to his room,
                      Where they argued all night,
                      Over who had the right,
                      To drain away what, and from whom.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • WikuniaAndyjskaW Niedostępny
                        WikuniaAndyjskaW Niedostępny
                        WikuniaAndyjska
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #211

                        -Hej, samo bycie cholernie seksowną mi nie przeszkadza. Po prostu wkurwia mnie to, że każdy nazywa mnie kwiatuszkiem lub księżniczką - najwyraźniej straciła nieco zainteresowanie zmiennokształtnością na wieść, że Suseł nie może zmienić się w niedźwiedzia, bo uśmiech zniknął z jej twarzy - Okej, moglibyśmy wrócić do tego całego biznesu z kartami? Bo bardzo chciałabym dostać w końcu tę kartę

                        “Can a magician kill a man by magic?” Lord Wellington asked Strange.
                        Strange frowned. He seemed to dislike the question. “I suppose a magician might,” he admitted, “but a gentleman never could.”

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • AbbeyA Niedostępny
                          AbbeyA Niedostępny
                          Abbey Black Wonderland
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #212

                          Wikuś
                          — Przedstawiłam ofertę, ty ją odrzuciłaś. Zaproponuj coś co możesz mi dać, to pogadamy. Jak nie, wróć jutro z wódką.

                          Gulasz
                          — Ja je wywożę, ewentualnie zbieram te wypożyczone od innych. Nie każdemu chce się tarabanić do Farii.

                          Vapen zmiana tematu

                          bubba
                          — Mówiłam, idź do Susła. Może się tylko zdarzyć, że ktoś już mu dał wódki i za kartę będzie chciał czułości.

                          Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • bulorwasB Niedostępny
                            bulorwasB Niedostępny
                            bulorwas
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #213

                            - Czyli sąsiedni lokal, ta? Dobra, dziękuję bardzo. Mogłabyś to wyprać? Dzięki! - Włożył jej swoje nowe ciuchy w ręce i zanim zdążyła zareagować, opuścił motel, kierując się do tego drugiego z “owieczkami”.

                            Wiesz jaki jest najważniejszy krok w życiu człowieka? Następny.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • WikuniaAndyjskaW Niedostępny
                              WikuniaAndyjskaW Niedostępny
                              WikuniaAndyjska
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #214

                              -Ughhhhh - wydała z siebie odgłos Natasha wkładając rękę do kieszeni - Mam przy sobie kilka papierosów, ale wątpię, żeby to cię przekonało do dania mi karty… - przyglądała się kobiecie przez krótką chwilę zastanawiając się nad czymś - Ugh, czy oferta z buziakiem jest wciąż dostępna? Kurwa, mogłam zaakceptować ją wcześniej, zamiast tracić niepotrzebnie czas. Dużo mniej pracy, niż szukanie wódki.

                              “Can a magician kill a man by magic?” Lord Wellington asked Strange.
                              Strange frowned. He seemed to dislike the question. “I suppose a magician might,” he admitted, “but a gentleman never could.”

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Gulasz86G Niedostępny
                                Gulasz86G Niedostępny
                                Gulasz86
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #215

                                - To nie prościej byłoby zbudować bibliotekę w każdym mieście? - dodał sobie w myślach. Niegrzecznie by było kwestionować sens pracy swojego dobroczyńcy.

                                There once was a vampire named Thume,
                                Who took a succubus up to his room,
                                Where they argued all night,
                                Over who had the right,
                                To drain away what, and from whom.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • AbbeyA Niedostępny
                                  AbbeyA Niedostępny
                                  Abbey Black Wonderland
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #216

                                  bulba
                                  Przez chwilę nie potrafił spostrzec, gdzie był ten hotel.

                                  Wikuś
                                  Suseł wyprostowała się i przysunęła bliżej.
                                  — Oczywiście, że jest. Masz rację, mniej by było z tym zachodu.

                                  Gulasz zmiana tematu

                                  Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • bulorwasB Niedostępny
                                    bulorwasB Niedostępny
                                    bulorwas
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #217

                                    Cofnął się kawałek do miejsca z którego nadchodził i powtórzył trasę, tym razem wybierając hotel Susła

                                    Wiesz jaki jest najważniejszy krok w życiu człowieka? Następny.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • WikuniaAndyjskaW Niedostępny
                                      WikuniaAndyjskaW Niedostępny
                                      WikuniaAndyjska
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #218

                                      -Um, okej, moja oferta to całus w usta, maksymalnie 10 sekund. Jeśli poczuję, jak wciskasz swój język do moich ust, to go odgryzę. Co na to powiesz? - spytała Natasha czerwieniąc się lekko.

                                      “Can a magician kill a man by magic?” Lord Wellington asked Strange.
                                      Strange frowned. He seemed to dislike the question. “I suppose a magician might,” he admitted, “but a gentleman never could.”

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • AbbeyA Niedostępny
                                        AbbeyA Niedostępny
                                        Abbey Black Wonderland
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #219

                                        Bulba
                                        W końcu wypatrzył właściwe miejsce. Szyld był trochę wyblakły i w słońcu Dokja musiał go nie zauważyć.

                                        Wikuś
                                        — Nie jestem skory, by łamać zasady. Słowo Susła. Przyjmuję ofertę.
                                        Uśmiechnęła się bezczelnie i położyła dłoń na policzku Natashy.

                                        Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • WikuniaAndyjskaW Niedostępny
                                          WikuniaAndyjskaW Niedostępny
                                          WikuniaAndyjska
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #220

                                          Zaczerwieniła się jeszcze bardziej i zamknęła oczy czekając, aż Suseł ją pocałuje. Ułożyła także usta w bardzo przerysowany oraz nieco komicznie wyglądający dziubek. Bardzo łatwo można było stwierdzić, że doświadczenie Natashy z całowaniem było raczej dość ograniczone.

                                          “Can a magician kill a man by magic?” Lord Wellington asked Strange.
                                          Strange frowned. He seemed to dislike the question. “I suppose a magician might,” he admitted, “but a gentleman never could.”

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy