Reanimacja Legionistów
-
Kto był i zna, ten wie o co chodzi, kogo nie było i chce się dowiedzieć, czym był Legion Dusz, to odsyłam na stronę macierzystą.
Sprawa wygląda tak, że mogę spróbować reanimować grupę. Przenieść ją tutaj, niektóre elementy dodać, inne usunąć, kolejne zmienić.
Jednak wymóg jest taki, że muszę mieć przynajmniej pięć osób, które będą aktywnie grać. Miło byłoby też, gdyby chociaż jedna osoba zgłosiła się jako “GM wspomagający”. -
Jeżeli tym razem nie będzie głównego bohatera, każdy, KAŻDY będzie rozwijany pod względem mocy w trakcie gry i wybór na start będzie większy, to dla mnie git.
-
Jeśli będziesz prowadzić swoją postać tak samo, jak poprzednim razem, to nie ma sensu, żebyś nawet zaczął sięzastanawaić nad nowym KP.
-
Poprzednio pod koniec się starałem, chciałem nim znaleźć zajęcie, a ty mnie ot tak oddajesz bulorwasowi, uprzednio nic nie dając. Dowiem się w końcu, kiedy ten mój miał szansę na rozwój, poza tym jednym spotkaniem tego typa, kiedy to bodaj zignorowałem? Bo ponoć się potykał o ciekawe wątki. No i jak by skończył? Co byś mu dał? Bo w mojej opinii jesteś jednym najgorszych GMów i nawet nie wiem czemu inni tak cię chwalą. Nie mogę znaleźć żadnego pozytywu w tobie, nic.
-
Cóż, twoja wola, nie podoba ci się mój styl prowadzenia - nie musisz grać. Wycieczki osobiste nie są potrzebne.
-
Reanimacja golfistów
-
W mojej opinii reanimacja Legionu miałaby sens tylko jeżeli zmieniłbyś niektóre aspekty swojego GMowani, Dante. Ciągłe dostawanie bęcków przeplatanych seksem po jakimś czasie się nudzi, a tak właśnie widzę twoją fabułę.
-
Mogłabym pomóc w GM-owaniu, jeśli opcja wskrzeszenia grupy wciąż stoi.
-
Grupa rozpoczęła już nawet swój żywot, możesz dołączyć.