Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Wioska Uwitki

Wioska Uwitki

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
320 Posty 5 Uczestników 7.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • RadiotelegrafistaR Niedostępny
    RadiotelegrafistaR Niedostępny
    Radiotelegrafista Metro 2035
    napisał ostatnio edytowany przez
    #241

    Na chwilę zatrzymał się, spoglądając na horyzont. To nie wyglądało dobrze, nie… Przeklinał swe doświadczenie, które jasno mówiło mu, że wypływanie w taką pogodę było dalekie od dobrego pomysłu. Narazi bliskich, narazi siebie… Nie, mógł ryzykować! Ale czy nie czynił tego samego, pozostając w Uwitkach?! Czuł, jakby w jego głowie zapanował chaotyczny tłok i harmider, z wszystkich stron napierających na jego czaszkę.

    Przyjmij pomoc, jaką Ci ofiarowano.

    O co chodziło? O co w tym wszystkim chodziło?

    Zdezorientowany i przerażony wizją sytuacji bez wyjścia, zerwał się na równe nogi, już nie idąc, a desperacko biegnąć do swojej chałupy, szukając odpowiedzi na pytanie rozbrzmiewające w jego głowie.

    "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

    Samantha "The Cat" (Infinity Train)

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #242

      Rzeczywiście, nie było to łatwe, jaką pomóc w końcu ci ofiarowano, poza ramieniem kowala, na którym mogłeś się oprzeć, gdy wybudziłeś się z tej strasznej wizji? Dość długo nie rozumiałeś, o co chodziło, aż wreszcie doszedłeś do wniosku, może i nie mającego najwięcej sensu, ale chyba jedynego, który w tej sytuacji odpowiadał na twoje pytanie: jedynym, co ci ostatnio ofiarowano, był skrzynia z biżuterią i innymi precjozami.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • RadiotelegrafistaR Niedostępny
        RadiotelegrafistaR Niedostępny
        Radiotelegrafista Metro 2035
        napisał ostatnio edytowany przez
        #243

        Tak… Tak, być może to właśnie w niej nie dostrzegł tego, co powinien zobaczyć od razu. Głupi, chłopski łeb! Od razu udał się do niej, by sprawdzić czy to właśnie szkatułka była poszukiwaną przez niego odpowiedzią.

        "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

        Samantha "The Cat" (Infinity Train)

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #244

          Skrzynka zawierała dokładnie to, co wcześniej, nie licząc może oddanej czy podarowanej biżuterii. Wciąż znajdowało się tam pięćdziesiąt złotych monet, choć gdy znowu im się przyjrzałeś, wiedziałeś, że nie mają one nic wspólnego z tymi, które widywałeś na targach, były większe i cięższe, brakowało im też cesarskiej pieczęci, zamiast tego nosiły jakiś dziwny znak, którego nie rozpoznawałeś. A może i kiedyś go już widziałeś, ale upływ czasu mógł zatrzeć oryginalny wygląd. Poza nimi była tam też biżuteria, a wśród niej złoty naszyjnik z rubinem oraz złoty sygnet, również ozdobiony tym samym kamieniem szlachetnym. Teraz jednak, gdy lepiej się im przyjrzałeś, zauważyłeś inskrypcje, niewielkie, ale jednak możliwe do odczytania.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • RadiotelegrafistaR Niedostępny
            RadiotelegrafistaR Niedostępny
            Radiotelegrafista Metro 2035
            napisał ostatnio edytowany przez
            #245

            Czy mogło chodzić o drogocenne ozdoby, czy w nich kryła się szukana przez Morzywała odpowiedź? Od razu skupił się na sygnecie, bo skoro na nim zostało coś zapisane, to musiało mieć to jakieś znaczenie. Rybak przybliżył pierścień do swoich oczu, by odczytać te słowa i…
            “Do cholery, przecież ja nie potrafię czytać.” Skarcił samego siebie, chwytając sygnet między palce. Czym prędzej odszukał żonę, by to ją poprosić od odczytanie inskrypcji.

            "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

            Samantha "The Cat" (Infinity Train)

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #246

              Kręciła się po domu, bo choć jeszcze nic nie spakowała, to musiała zajrzeć do w każde miejsce w chacie, aby zastanowić się, co powinna zabrać.
              - Nie mam pojęcia. Nie znam tego języka, o ile to jakiś język. - wyznała po krótkiej chwili, gdy dostała od ciebie sygnet. - A czemu pytasz?

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                RadiotelegrafistaR Niedostępny
                Radiotelegrafista Metro 2035
                napisał ostatnio edytowany przez
                #247

                — To, to jest ważne. — Odpowiedział, nie do końca chętnie. — Myślisz, że w wiosce znajdę kogoś, kto będzie umiał to przeczytać?

                "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #248

                  - Kochanie, niewiele osób potrafi czytać w naszej mowie, a co dopiero w innych. - odparła z lekkim uśmiechem, choć powiedziała prawdę. - A właściwie czemu ci tak na tym zależy? Nie powinieneś się pakować? Albo pomóc mi i dzieciom?

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                    RadiotelegrafistaR Niedostępny
                    Radiotelegrafista Metro 2035
                    napisał ostatnio edytowany przez Radiotelegrafista
                    #249

                    — To, to znaczy, ja… Ty… My nie możemy… — Morzywał zaplątał się w gąszczu własnych myśli. Czy miał jeszcze bardziej niepokoić ich tym, iż burza nie pozwoli im wypłynąć? Swymi wizjami? Ucieczką? Strachem, niepewnością, niewiedzą?! Ah, zbyt wiele niepokojów krążyło wokół głowy chłopa! — Wrócę! — Oznajmił tylko, wybiegając z powrotem na zewnątrz. Sołtys, może sołtys coś wie… Założył sygnet, by ten nie zgubił się w drodze i udał do niego.

                    // Wiem, że czekałeś na ten moment, Kubuś. //

                    "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                    Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #250

                      Krzyczała jeszcze coś za tobą, ale natłok myśli stłumił jej słowa. Sołtysa znalazłeś przed jego chatą, gdy zabierał z podwórza do środka wszystko, co mogłoby ulec zniszczeniu podczas burzy. Ta była już niemal nad wioską, widziałeś strugi deszczu, które zaraz spadną na słomiane strzechy, a czarne chmury tak przykryły niebo, że było niewiele jaśniej niż w nocy.
                      - Morzywał? - zapytał tylko sołtys, nie przerywając gorączkowej pracy.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                        RadiotelegrafistaR Niedostępny
                        Radiotelegrafista Metro 2035
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #251

                        // czemu jeszcze nie jestem Sauronem analfabetą//

                        — Sołtysie! — Dyszał ciężko, łapiąc oddech po biegu. Ściągnął pierścień z palca. — Potrzebuję odczytać pismo, nie nasze! Czy Sołtys zna kiego, kto umiałby?!

                        "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                        Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #252

                          //Spokojnie.//
                          Popatrzył na ciebie jak na skończonego wariata, dyskretnie przenosząc wzrok na karczmę, jakby domyślając się, że to gorzałka sprowokowała to niecodzienne pytanie. Dopiero grzmot nadchodzącej burzy przywrócił go do rzeczywistości.
                          - Tak, może i tak. Zależy jakie, ale znam takiego kupca, czasem bywa w okolicy. Zwiedził kawał świata, mówi, że potrafi gadać w trzech językach, a czytać i pisać w siedmiu. Ja mu tam nie wierzę, że aż tyle zna, ale trochę na pewno. A po kiego ci to teraz potrzebne? Schowaj się lepiej, takiej burzy chyba nawet najstarsi w wiosce nie pamiętają.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                            RadiotelegrafistaR Niedostępny
                            Radiotelegrafista Metro 2035
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #253

                            // jak mogę być spokojny kiedy Uwitki wciąż są Uwitkami, a nie Mordorem dla ubogich //
                            //żartuję oczywiście //

                            — Ta burza, właśnie dlatego mnie tego kupca teraz trzeba! — Odpowiedział, patrząc z rosnącym przerażeniem na odległe pioruny. — Gdzie on?

                            "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                            Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #254

                              Wzruszył ramionami.
                              - Nie wiem. Mówiłem, że tu czasem bywa. Kiedyś na pewno przyjedzie, ale teraz nawet psa szkoda z domu wypuszczać, a co dopiero w drogę wyjeżdżać.
                              Jakby chcąc potwierdzić swoje słowa, skinął ci jeszcze raz głową, polecił wracać do domu i sam zamknął się w swojej chacie. Chwilę później, w akompaniamencie głośnego grzmotu, z nieba spadły setki i tysiące ciężkich, grubych kropel deszczu.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                Radiotelegrafista Metro 2035
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #255

                                Nie… Nie, nie! To wszystko nie tak! Przecież musiał być tutaj ktokolwiek, kto mógł mu pomóc!
                                Stał pośrodku deszczu, nie wiedząc co począć. Co miał zrobić, co miał zrobić?!
                                A jeżeli to nie o pierścień chodziło?
                                Zdjął sygnet z palca i spojrzał na niego.
                                A jeżeli to nie szkatułka, nie żadne złoto było mu potrzebne?! Więc co?! CO?!

                                "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • AnthropophagusA Niedostępny
                                  AnthropophagusA Niedostępny
                                  Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #256

                                  // jajco //

                                  Breathing slowly, mechanical heartbeat
                                  Losing contact with the living

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #257

                                    Deszcz nie przynosił odpowiedzi, podobnie jak burzowe chmury i grzmoty. Ale gdy niebo rozświetliła kolejna błyskawica, zobaczyłeś jakiś dziwny kontur w pobliżu brzegu, gdzie rybacy trzymali swe łodzie. Mignął ci tylko na sekundę i pierwszym, co pomyślałeś, był jakiś morski potwór, wąż morski o zębatej paszczy, długiej szyi i pękatym cielsku. Jednak gdy kolejny piorun uderzył jeszcze raz, tym razem mogłeś przyjrzeć się kształtowi bliżej: Owszem, był tam łeb węża morskiego, ale wyrzeźbiony z drewna. Cielsko okazało się kadłubem, a szereg długich łap - wiosłami. Żagiel był zwinięty przez pogodę, ale nie miałeś wątpliwości, że to sporych rozmiarów statek, który właśnie zarył dziobem o nadbrzeżny piasek.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                      RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                      Radiotelegrafista Metro 2035
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #258

                                      // kuba, a zohan mnie wyzywa //

                                      — Bogowie, ulitujcie się… — Morzywał poczuł, jak cała krew odpływa z jego twarzy. Biegiem ruszył w ich kierunku, musiał wiedzieć kim są, musiał wiedzieć, kogo ściągnął na swych bliskich i na swych sąsiadów.

                                      "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                      Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • theslowestfootintheeastT Niedostępny
                                        theslowestfootintheeastT Niedostępny
                                        theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #259

                                        // To go uderz z plaskacza w twarz i powiedz mu, że jak następnym razem cię zwyzywa, to go pobijesz. //

                                        My rule is never to show any mercy to women.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #260

                                          Nie mogłeś mieć pewności, że to ty, ten sygnet czy cokolwiek innego, co było jakoś z tobą związane, doprowadziło do pojawienia się tego okrętu. Tak czy siak, gdy szedłeś w jego stronę, załoga powoli opuszczała pokład, zeskakując wprost do wzburzonej wody lub na plażę. Wciągnęli oni statek głęboko na plażę, aby nie porwał go sztorm, a później ruszyli w kierunku wioski. Chyba tylko dzięki ciemnościom i lejącej się z nieba wodzie cię nie dostrzegli, ale ty widziałeś ich: wysokich, muskularnych, dobrze zbudowanych, z brodami, wąsami, włosami splecionymi w warkocze, w hełmach z nosalami, skórzanych kaftanach, kolczugach i lekkich pancerzach, zbrojni w okrągłe tarcze z drewna, okute metalem, sztylety, noże, włócznie, oszczepy, łuki i strzały, miecze, topory, maczugi i młoty, tak jednoręczne, jak i długie czy dwuręczne. Jeden z nich, o włosach i brodzie upiętych w warkocze, z wielką blizną przechodzącą tuż pod lewym okiem, który wyróżniał się na tle swoich kompanów ognistorudymi włosami, wzniósł w górę dwuręczny topór i wydał z siebie wrzask, który przebił się nawet przez deszcz, a inni wojownicy po chwili dołączyli.
                                          - Tempus! Śmierć słabeuszom! - krzyknął, ku twojemu przerażeniu, i ruszył biegiem w kierunku wioski, tak jak i jego wojownicy.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy