Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Kasuss

Miasto Kasuss

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.9k Posty 8 Uczestników 22.5k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • TaczkajestcoolT Niedostępny
    TaczkajestcoolT Niedostępny
    Taczkajestcool Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #2544

    Zaprowadziła ich więc do obozu.
    -M-może coś tu jest, jakiś ślad, cokolwiek…

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • I Niedostępny
      I Niedostępny
      it
      napisał ostatnio edytowany przez it
      #2545

      A więc za mistrzem! Jednak zamiast o znajdującym się na dole barze, Aiden marzył o znajdujących się zazwyczaj na piętrze pokojach…

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • AbbeyA Niedostępny
        AbbeyA Niedostępny
        Abbey Black Wonderland
        napisał ostatnio edytowany przez
        #2546

        — Zuch z ciebie. Odpocznij trochę i leć. Licz jednak siły na zamiary, bo drugi raz to cię chyba nie znajdę.

        Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #2547

          Taczka:
          Ślady jak najbardziej były, ale nawet tamci nie mogli wiele z nich wywnioskować, bo było ich zwyczajnie za dużo i mieszały się ze sobą, czyli był tu ktoś jeszcze poza Wami.
          It:
          I w tej karczmie nie mogło ich zabraknąć. Była to typowa karczma, widziałeś już takich sporo, ale od innych różniła ją klientela. Oczywiście, w prawie każdej mogłeś znaleźć typów spod ciemnej gwiazdy, ale tutaj stanowili oni wyłączność klientów: Handlarze niewolnikami, używkami i bronią, najemnicy wszelkiej maści, płatni mordercy, szpiedzy, prostytutki, przedstawiciele różnych lokalnych band przestępczych, w tym Kartelu, piraci i wielu, wielu innych. Pokoje też zapewne były, inna kwestia, czy będą jakieś wolne, bo na stać Cię obecnie na wynajem całego piętra.
          Abby:
          Pokiwał głową i wstał od stołu.
          - Em… Tak się składa, że nie mam za bardzo się gdzie podziać… Mogę tu zostać? Chociaż na chwilę? Nie będę wielkim problemem, a już jutro się stąd wyniosę, obiecuję.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • AbbeyA Niedostępny
            AbbeyA Niedostępny
            Abbey Black Wonderland
            napisał ostatnio edytowany przez
            #2548

            Uśmiechnęła się słodko.
            — No pewnie. Ten dom to dom dla wszystkich dzieci. A teraz muszę cię przeprosić, obowiązki wzywają.
            Podreptała zająć się dziećmi i zapewne wyjaśnić o co kaman Dethanowi.

            Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • I Niedostępny
              I Niedostępny
              it
              napisał ostatnio edytowany przez
              #2549

              Spanie w takim miejscu, to chyba nie za dobry pomysł.
              Ciała chyba nie do tego były projektowane, ale skoro tak można, to za pomocą magi usunął wszystkie skutki zmęczenia i niewyspania. Nie chciałby zostać tu okradzionym, a miał wrażenie, że mógł troszeczkę odróżniać się od reszty…
              - Chciałbym jeszcze udać się na ten słynny targ Kassus, gdzie później mistrza znajdę?

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • TaczkajestcoolT Niedostępny
                TaczkajestcoolT Niedostępny
                Taczkajestcool Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #2550

                -Co teraz? - Zapytała wciąż rozglądając się po obozie.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #2551

                  Abby:
                  - Dlaczego mam wrażenie, że ten tutaj to coś więcej, niż kolejna biedna duszyczka? - zapytał od razu, pytająco unosząc brwi, gdy tylko dzieci znalazły się poza zasięgiem jego głosu.
                  It:
                  Niestety, nie byłeś w stanie, miałeś za mało magicznej mocy, aby zrobić to w pełni, do jej uzupełnienia potrzebna będzie medytacja lub solidny odpoczynek, w tym sycący posiłek i duża dawka snu.
                  - Jutro rozważę, co dalej, ale póki mamy złoto, nie musimy spieszyć się z opuszczeniem miasta, więc pewnie tutaj… I dopóki nie zaczniemy treningu nie nazywaj mnie tak.
                  Taczka:
                  - Jest tu za dużo śladów… - odparł jeden z Łaków. - I to nie jest przypadek. Sądzę, że ten Goblin wysłał najemników, aby Was znaleźli.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • AbbeyA Niedostępny
                    AbbeyA Niedostępny
                    Abbey Black Wonderland
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #2552

                    — Ponieważ przez przebywanie ze mną wykształciłeś iście kobiecą intuicję — rzuciła z uśmieszkiem. — A przechodząc do rzeczy. Pamiętasz tę dziewczynkę przyniesioną przez Norda? To ponoć jej kumpel. — Znów się uśmiechnęła. — Jeśli jednak kłamie, to się go pozbędę. Nie będzie mi gówniarz czasu marnował.

                    Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • TaczkajestcoolT Niedostępny
                      TaczkajestcoolT Niedostępny
                      Taczkajestcool Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #2553

                      Rozjerzała się, czy jakieś ślady prowadzą dokądś, żeby sprawdzić, gdzie Verof mógł pójść.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #2554

                        Abby:
                        - No dobra, załóżmy, że masz rację i to rzeczywiście on. Pomoże Ci ją odnaleźć?
                        Taczka:
                        Śladów było wiele, prowadziły jednak w prawie każdym kierunku, Tobie zaś było ciężko rozpoznać, które mogą należeć do chłopaka. Na szczęście tym zajęło się dwóch Łaków, reszta postanowiła zaczekać z Tobą w obozie.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • AbbeyA Niedostępny
                          AbbeyA Niedostępny
                          Abbey Black Wonderland
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #2555

                          — Musi. Chociaż teraz może być ciężej. Mała pewnie jest już daleko, o ile jeszcze żyje.

                          Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #2556

                            - Mam kilku kumpli, którzy mogliby pomóc… Jeśli zabrała się stąd wozem kupieckim albo barką rzeczną, to jeszcze dziś będę o tym wiedzieć.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • TaczkajestcoolT Niedostępny
                              TaczkajestcoolT Niedostępny
                              Taczkajestcool Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #2557

                              -W-więc… Jak wy macie na imię? - Spojrzała się na Łaków.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • I Niedostępny
                                I Niedostępny
                                it
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #2558

                                Popatrzył na swoje ręce jakby widział je po raz pierwszy… brak mocy?
                                To była tylko jedna noc…
                                W każdym razie, “pusty” mag to wrażliwy mag, a magia była wszystkim, co miał do samoobrony, więc został z nimi.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • AbbeyA Niedostępny
                                  AbbeyA Niedostępny
                                  Abbey Black Wonderland
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #2559

                                  — Dobrze wiedzieć. A jak dzieciaki, nie rozniosły jeszcze domu?

                                  Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #2560

                                    Taczka:
                                    - Imię? - powtórzył jeden z nich, zdziwiony, a gdy spojrzał na resztę, tamci tylko wzruszyli ramionami. - Nie mamy imion. Mag uznał, że nie są nam potrzebne.
                                    It:
                                    Tamci od razu skierowali się do baru, wynajmując pokoje, które opłacili z góry na kilka dni. Magnus zamówił także butelkę wina, nawet jako najemnik najwidoczniej nie dał się tak łatwo uwieść typowym aspektom tego zawodu, i wciąż przepadał bardziej za winem niż pospolitym piwem.
                                    Abby:
                                    - Na szczęście nie. Cała ta ostatnia akcja miała ten plus, że jak nastraszysz je Mrocznym Elfem, to są spokojne do końca dnia.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • AbbeyA Niedostępny
                                      AbbeyA Niedostępny
                                      Abbey Black Wonderland
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #2561

                                      — Teraz będą miały przez ciebie traumę. Coś zostało jeszcze do zrobienia?

                                      Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #2562

                                        - Jeśli chodzi o dom i dzieci to nie. Tak ogółem to nie, chyba że przyjdą za Tobą jacyś wredni najemnicy.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • AbbeyA Niedostępny
                                          AbbeyA Niedostępny
                                          Abbey Black Wonderland
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #2563

                                          Już chciała się odgryźć, że częściej za nim przychodzą, ale odpuściła. Położyła mu rękę na ramieniu i uśmiechnęła się. Następnie przeciągnęła się i pomyślała o śnie. Jaka była pora dnia?

                                          Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy