Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Dzikie Pogranicze

Dzikie Pogranicze

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
445 Posty 2 Uczestników 6.0k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #239

    Ale jednak usłyszał i skinął Ci głową.
    - Opóźnię ich i dołączę! - odkrzyknął, chwytając topór oburącz, aby zatrzymać potężny cios młota, a później wyprowadzić solidną kontrę, którą mało co nie rozpłatał Orka. - Muszę jeszcze ubić trochę zielonych sukinsynów!

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • AnthropophagusA Niedostępny
      AnthropophagusA Niedostępny
      Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
      napisał ostatnio edytowany przez
      #240

      – Nikt nie będzie na ciebie czekać! – rzucił, aby Krasnolud ruszył swój zad. – Znalazłeś jakieś wyjście na zewnątrz? – zapytał swojego niewolnika.

      Breathing slowly, mechanical heartbeat
      Losing contact with the living

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #241

        Skinął głową, wskazując na koniec korytarza.
        - Powinniśmy wyjść niezauważeni, jeśli Orkowie nie otoczyli wieży. - odparł. - I jeszcze coś: Był ze mną tamten kompan Krasnoluda, jakoś go poskładali, ale pod drzwiami natknęliśmy się na dwóch Orków. Zabiłem ich, ale oni zdążyli wcześniej pozbyć się jego.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • AnthropophagusA Niedostępny
          AnthropophagusA Niedostępny
          Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
          napisał ostatnio edytowany przez
          #242

          – Miejmy nadzieję, że nie otoczyli i za chwilę krasnolud do nas dołączy. Ktoś taki jak on może się przydać nawet na chwilę, a szczególnie, że tamten nie żyje.

          Breathing slowly, mechanical heartbeat
          Losing contact with the living

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #243

            Ponownie pokiwał głową, nie mając nic do dodania. Krasnolud za to rzeczywiście wrócił, widocznie szczęśliwy, więc jego walka z orczym hersztem musiała zakończyć się zwycięstwem, a wraz z nim uciekali dwaj strażnicy z wieży. Z jednej strony niewygodny balast, z drugiej to jednak w pięciu jest łatwiej przebijać się przez morze zielonych, niż we trzech.
            - Uciekajta, kurwa! - krzyknął Krasnolud, pomimo krótkich nóg gnając na przedzie grupy. - Tuż za nami są!

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • AnthropophagusA Niedostępny
              AnthropophagusA Niedostępny
              Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
              napisał ostatnio edytowany przez
              #244

              Wziął nogi za pas i biegł najszybciej jak tylko mógł. Liczy na to, że zgubią Orków w korytarzach albo chociaż zgubią poza murami wieży.

              Breathing slowly, mechanical heartbeat
              Losing contact with the living

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #245

                Orkowie, o których mówił Leif, byli pewnie tylko strażnikami, mającymi pilnować tej części wieży, ale pewnie ich herszt nie zakładał, że ktoś zdoła tędy uciec, więc na zewnątrz zastaliście tylko dwa trupy.
                - Jeśli nie wystawicie nas po drodze, to zabierzemy Was do najbliższego miasta. - powiedział jeden z wartowników.
                - I to najkrótszą drogą! - dodał pospiesznie drugi.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • AnthropophagusA Niedostępny
                  AnthropophagusA Niedostępny
                  Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #246

                  – Ile nam zajmie dotarcie do tego miasta? – spojrzał się na strażników. – I czy wy należycie do niego?

                  Breathing slowly, mechanical heartbeat
                  Losing contact with the living

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #247

                    - Strażnica przestała istnieć, my jesteśmy zwolnieni z przysięgi. - odparł pierwszy z nich. - Możemy zaciągnąć się gdziekolwiek indziej.
                    - Nie należymy do nikogo i niczego, jesteśmy wolnymi ludźmi. - dodał drugi, nie wiedzieć czemu oburzony Twoim pytaniem.
                    - Dobres, rybeńki, dobres. - wmieszał się Krasnolud. - Drapać siem będzieta później, nam tera trza stąd spierdalać!

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • AnthropophagusA Niedostępny
                      AnthropophagusA Niedostępny
                      Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #248

                      Krasnolud ma rację. Im szybciej dostanie się do miasta, tym lepiej.
                      – Prowadźcie do tego miasta.

                      Breathing slowly, mechanical heartbeat
                      Losing contact with the living

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #249

                        - Możemy, ale przy wieży też jest stajnia. Możemy spróbować się przebić i zabrać konie, tak będzie szybciej.
                        - Szybciej uciekniemy, ale większe szanse na to, że po drodze zabiją nas Orkowie. - odparł Leif. - Wolę uciekać na pieszo teraz, niż ryzykować dla kilku koni.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • AnthropophagusA Niedostępny
                          AnthropophagusA Niedostępny
                          Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #250

                          – Chodźmy pieszo. Nie będę się narażać dla paru koni.

                          Breathing slowly, mechanical heartbeat
                          Losing contact with the living

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #251

                            Również Krasnolud Was poparł, więc tamci dwaj zostali w mniejszości i nawet nie próbowali się spierać. Orkowie nie prowadzili pościgu, przynajmniej do czasu. Dopiero po jakiejś godzinie, gdy uciekliście daleko od wieży, dostrzegliście na horyzoncie kilka sylwetek jeźdźców na Wargach i jednego na Wielkim Wkurwie, gnających w Waszą stronę. Obiecane przez strażników miasto również było widoczne, ale nie macie co liczyć, że zdążycie do niego dobiec, nim tamci Was dopadną. Jesteście też w szczerym stepie, nie ma gdzie się ukryć, pozostaje tylko walka.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • AnthropophagusA Niedostępny
                              AnthropophagusA Niedostępny
                              Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #252

                              Rozproszenie się i próba walki w taki sposób wydaje się głupia. Zbicie się w jedną “kupę” wydaje się najlepszym pomysłem, ale co on tam może wiedzieć.
                              – Jakieś pomysły na walkę?

                              Breathing slowly, mechanical heartbeat
                              Losing contact with the living

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #253

                                - Dajta buźkie pod topór. - powiedział bardziej do siebie niż do Was Krasnolud, postępując o kilka kroków naprzód. Pozostali zwarli szyk i dobyli broni, oczekując na szarżę. Mieli wierzchowce, to spora przewaga, nie tylko dlatego, że mogli Was okrążyć, ale sam impet szarży, zwłaszcza tego odyńca, stanowił wielki problem. No i nie były to płoche koniki, ale Wargi i Wielki Wkurw, pełnoprawni przeciwnicy, z którymi musicie zmierzyć się na równi jak z Orkami.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • AnthropophagusA Niedostępny
                                  AnthropophagusA Niedostępny
                                  Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #254

                                  Nadzieje pokłada w Leifowi, bo może ma jeszcze te noże do rzucania i coś nimi zdziała. Dobył broni i zwarł szyk z innymi.

                                  Breathing slowly, mechanical heartbeat
                                  Losing contact with the living

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #255

                                    Tuż przed szarżą Orkowie wysunięci najbardziej na lewo i prawo odbili na boki, chcąc Was okrążyć, a reszta gnała dalej. Wypadło akurat po jednym na każdego z Was. Dostrzegłeś jak Wielki Wkurw rozpruł jednego ze strażników swoimi kłami i zaczął tratować trupa, a jego jeździec walczył w międzyczasie z Krasnoludem, który dwoma szybkimi ciosami powalił najpierw Warga, a potem Orka. Leif i drugi strażnik wciąż walczyli tak z jeźdźcami, jak i wierzchowcami, natomiast szarżujący na Ciebie Ork spiął boki swego wierzchowca, a ten wyskoczył w górę, ku Tobie, kłapiąc paszczą pełną wielkich kłów.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • AnthropophagusA Niedostępny
                                      AnthropophagusA Niedostępny
                                      Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #256

                                      Odskoczył w prawy bok i zamachnął się toporkiem w kierunku szyi Warga.

                                      Breathing slowly, mechanical heartbeat
                                      Losing contact with the living

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #257

                                        Unik się udał, ale cios był na tyle silny, żeby zabić Warga, lecz za słaby, żeby odrąbać mu łeb. Przez to Twoja broń utkwiła w ciele zabitego potwora, a Ork zeskoczył z jego grzbietu i wykonał szeroki zamach maczugą, którym bez problemu rozsadziłby Ci czaszkę.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • AnthropophagusA Niedostępny
                                          AnthropophagusA Niedostępny
                                          Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                                          napisał ostatnio edytowany przez Anthropophagus
                                          #258

                                          Odskoki w tył i na boki powinny dać radę i nie spowodować tego, że dostanie maczugą w głowę. W taki sposób może zmęczyć Orka i spróbować wyciągnąć topór z Warga lub czekać na interwencję krasnoluda lub Leifa.

                                          Breathing slowly, mechanical heartbeat
                                          Losing contact with the living

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy