Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Galera "Czarny Jastrząb"

Galera "Czarny Jastrząb"

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
1.5k Posty 5 Uczestników 7.8k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1338

    Stalowy uścisk tej wielkiej kupy mięcha wystarczyłby aż nadto, ale nie mógł trzymać Cię cały czas, więc pozostali skrępowali Ci ręce za plecami, a także nogi, wiążąc solidne marynarskie supły, przez które nie zdołasz wyślizgnąć się łatwo z lin. Potem postawili Cię na krześle w kapitańskiej kajucie i wszyscy odeszli, zostawiając Was samych, a kapitan usiadł naprzeciwko Ciebie.
    - Nie masz już jak uciec, więc może wreszcie zaczniesz mówić prawdę?
    //Ogółem to polecimy tu z kilkoma postami i przewijam akcję do następnego dnia, żeby dać nieco akcji pozostałym, a potem już prosto do Archipelagu.//

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • RadiotelegrafistaR Niedostępny
      RadiotelegrafistaR Niedostępny
      Radiotelegrafista Metro 2035
      napisał ostatnio edytowany przez
      #1339

      — Kiedy już Ci powiedziałam prawdę, szajbusie! Rozwiąż mnie z tego! — Wiedząc, że wcześniejsza wersja przedstawionych wydarzeń nie wypaliła, Tissaen przybrała bardziej ofensywną taktykę.
      Wiła się i kręciła na krześle jak mogła, próbując wydostać się z lin.

      "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

      Samantha "The Cat" (Infinity Train)

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #1340

        Niestety, były związane zbyt solidnie, abyś mogła tak łatwo się z nich uwolnić, tu potrzebna będzie czyjaś pomoc, coś ostrego lub odrobina Magii.
        - Więc wciąż uważasz, że nie masz nic wspólnego z Ponurym Opojem? Że to nie on nasłał Cię, żebyś okradła mnie z artefaktów, na które od dawna się czai? - odparł pytaniami kapitan, również obstając przy swojej wersji wydarzeń.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • RadiotelegrafistaR Niedostępny
          RadiotelegrafistaR Niedostępny
          Radiotelegrafista Metro 2035
          napisał ostatnio edytowany przez
          #1341

          — Jakich, do cholery, artefaktów?! A tego Ponurego Napoju nawet nie znam ani próbowałam! Ja tutaj przyszłam tylko po moje pieniądze z kart! Nie moja wina, że odpłynęliście ze mną, mogliście poczekać, kurde. — Odgryzała się, nie mając zamiaru kłamać dla uciechy kapitana szajbusa.

          "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

          Samantha "The Cat" (Infinity Train)

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #1342

            - Nim wrócimy do Gilgasz minie wiele miesięcy… Przez ten czas nawet Tobie rozwiąże się język. Zabrać ją! - powiedział, ucinając dyskusję, a dwóch marynarzy wróciło do jego kajuty, zabierając Cię pod pokład, niedaleko ładowni pełnych zapasów czy towarów lub pustych, czekających na wypełnienie innymi łupami. Gdziekolwiek się kierowaliście, to kapitan nie kłamał i naprawdę była to długa podróż. Niemniej, Ciebie wprowadzono do niewielkiego pomieszczenia, gdzie znajdował się jedynie stół, trzy krzesła i kilka lamp oświetlających wszystko. Były też trzy mikroskopijne cele, przynajmniej z punktu widzenia człowieka, Ty mogłaś cieszyć się ze swoich gabarytów, bo przynajmniej będziesz miała w miarę komfortowe warunki, nie licząc rzecz jasna ciasnych więzów.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • RadiotelegrafistaR Niedostępny
              RadiotelegrafistaR Niedostępny
              Radiotelegrafista Metro 2035
              napisał ostatnio edytowany przez
              #1343

              I co, mają ją zamiar tutaj trzymać?I pewnie tylko o chlebie i wodzie! O nie, ta wizja nie odpowiadała Tissaen. Na razie nie będzie niczego próbowała, nie w towarzystwie tych chacharów, ale później od razu się stąd wywinie.

              "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

              Samantha "The Cat" (Infinity Train)

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #1344

                Niestety, nie mieli zamiaru Cię zostawić, bo gdy tylko jeden z nich otworzył drzwi celi, a drugi Cię tam wrzucił, zamknął je z powrotem i zabrał kluczyk, obaj zasiedli do partyjki kart w pomieszczeniu obok celi, rzucając Ci stale czujne spojrzenia.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                  RadiotelegrafistaR Niedostępny
                  Radiotelegrafista Metro 2035
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #1345

                  Karty.
                  Źrenice Tissaen rozszerzył się.
                  Karty. Coś, w czym jest dobra.

                  Podpęłzła do krat. Zaczęła uważnie obserwować ich grę.

                  "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                  Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #1346

                    Widać, że nie grali dla pieniędzy, bardziej dla rozrywki, a w sumie to do zabicia czasu, nim zmienią ich inni, żeby Cię pilnować.
                    - A Ty co? - zapytał jeden z marynarzy, gdy zakończyli kolejną partię, a jego kompan tasował karty do następnej.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                      RadiotelegrafistaR Niedostępny
                      Radiotelegrafista Metro 2035
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #1347

                      — Weźcie dajcie zagrać. Chociaż jedno rozdanie. — Poprosiła, wskazując głową na karty.

                      "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                      Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #1348

                        - Zamknij się. - odparł krótko i rozdał karty dla siebie i swojego kompana, wznawiając grę.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                          RadiotelegrafistaR Niedostępny
                          Radiotelegrafista Metro 2035
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #1349

                          — Prymityw. — Odgryzła się, a po tym położyła się pod kratą.

                          "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                          Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #1350

                            Radio:
                            Nic na to nie odpowiedzieli, a Ty po kilku godzinach, pomimo warunków, w jakich musiałaś spędzić ten czas, zasnęłaś.
                            Vader, Max, Zohan:
                            Kolejny dzień przyniósł doskonałą pogodę: Czyste niebo, sprzyjający wiatr, sute i smaczne śniadanie, a także plotki o jakiejś Goblince, która miała się zakraść na okręt i spróbować okraść, a może i zabić, kapitana. Spekulowano, po co właściwie przyszła, kim była, co ją z kapitanem łączyło i kto ją nasłał. Jednak kapitan zabronił komukolwiek się z nią widywać, a zmieniający się co kilka godzin wartownicy milczeli jak zaklęci, dobrze wiedząc, że od tego, czy będą milczeć, zależy ich dalsza praca na tym okręcie.
                            Dopóki nie dopłyniecie do pełnego dzikich zwierząt, potworów i agresywnych tubylców Archipelagu Sztormu nie macie wiele do roboty, a przynajmniej w teorii. W praktyce, wszystkich spośród Was wysłano na główny pokład, ponieważ już godzinę temu dostrzeżono jakiś okręt, który płynął za Wami. Oczywiście, mógł to być tylko przypadek, ale równie dobrze okazja do niezłej rozróby.
                            Radio:
                            Obudziłaś się nad ranem, pomimo snu zmęczona, obolała od spania na samych deskach, głodna i spragniona. A ponadto związana i uwięziona, co na pewno było najgorszym, co mogło Cię spotkać i nie zanosi się, aby szybko się to zmieniło.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                              RadiotelegrafistaR Niedostępny
                              Radiotelegrafista Metro 2035
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #1351

                              //Dwa odpisy w jednym poście, czuję się uhonorowany. //

                              Gorzkie wspomnienia tego, jak wczoraj wrobiła samą siebie w przymusowy pobyt na okręcie, szybko oblazły jej umysł. “Jesteś z siebie zadowolona, Tiss?”

                              Przewróciła się na drugi bok, by nieco rozluźnić obolała stronę ciała. Przy okazji spojrzała w kierunku stołu, przy którym wcześniej siedzieli marynarze. Wciąż tam byli?

                              "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                              Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • VaderV Niedostępny
                                VaderV Niedostępny
                                Vader ŻBŻP
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #1352

                                Szeth “Kotal” Aogad
                                Z cichym pomrukiem zadowolenia, że w końcu coś się dzieje, Szeth ruszył na głowę, zakładając przy okazji hełm na głowę i poprawiając maskę. Następnie, już na górnym pokładzie, sprawdził dla pewności swój młot, a następnie zerknął, jaki to też okręt za nimi podąża. Miał nadzieję, że ktoś da mu jasne instrukcje, gdyż szczerze wątpił, że będą tak po prostu czekać. Chociaż, wszystko mu było tak właściwie jedno. Nie mógłzabić Goblinki, to pozabija piratów. Jeżeli są to piraci.

                                Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                                V.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #1353

                                  //Odpisuję, gdy wszyscy odpiszą, tak dla jasności.//

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • AnthropophagusA Niedostępny
                                    AnthropophagusA Niedostępny
                                    Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #1354

                                    Tak coś czuł, że tej Goblince nie można ufać. Tak coś czuł… Ale to nie jego sprawa, póki siedzi zamknięta i nie ma z nią do czynienia. Wyszedł na pokład i właściwie to czekał na jakieś rozkazy albo coś w ten deseń.

                                    Breathing slowly, mechanical heartbeat
                                    Losing contact with the living

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • MaxwellM Niedostępny
                                      MaxwellM Niedostępny
                                      Maxwell Miasto Nieszczęść Wiek Pary
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #1355

                                      Trochę żałował, że nie mógł się spotkać z goblinką. Zabawa z piratami jednak może być niezłą zabawą! Stanął koło kolegi (Zohan).
                                      - Wiadomo coś więcej o tym statku?

                                      Nawet kiedy pada, to gwiazdy wcale nie znikają ze świata. Nadal lśnią za deszczowymi chmurami. Dlatego… zwieję wszystkie chmury, które pokrywają twoje niebo.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • AnthropophagusA Niedostępny
                                        AnthropophagusA Niedostępny
                                        Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #1356

                                        – Jest z drewna, ma żagle i płynie sobie. – zażartował sobie. – Ja nic nie wiem. Może są to piraci, może jacyś kupcy, może jacyś najemnicy.

                                        Breathing slowly, mechanical heartbeat
                                        Losing contact with the living

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • MaxwellM Niedostępny
                                          MaxwellM Niedostępny
                                          Maxwell Miasto Nieszczęść Wiek Pary
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #1357

                                          - Wszystko przyniesie zysk, więc mi pasuje. No, metody mogą być inne, ale to szczegół.

                                          Nawet kiedy pada, to gwiazdy wcale nie znikają ze świata. Nadal lśnią za deszczowymi chmurami. Dlatego… zwieję wszystkie chmury, które pokrywają twoje niebo.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy